reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

Cześć Cypisia, super, że udało się spotkanie z psiapsiółką :-D

Nie martw się tą wyprawką - ja mam tylko ciuszki, wózek i fotelik. A na łóżeczko się jeszcze nie zdecydowaliśmy.

Pościele, ręczniczki, kosmetyki, różne akcesoria... Ha ha ha! :-D
 
reklama
Cześć Kluseczki ;-)

A mi dzisiaj ten piątek 13-tego jakieś figle płata. Bo po pierwsze, to totalnie nie chciała mi wejść glukoza i w czasie wypijania tego jednego kubka dostałam m.in. bólu głowy, bólu żołądka, nudności i prawie histerii.

Miałam dziś kłucie na 2 ręce, jedna mnie masakrycznie boli do teraz :-( Czuję się, jakbym miała mega-uraz kilka cm powyżej miejsca wkłucia. Ble.

Jak wyjeżdżaliśmy z przychodni, to usłyszeliśmy okropny huk razy dwa - najpierw jedno auto w coś stuknęło, a za chwilę drugie (może w to pierwsze?). Autka wyglądały jak z pomiętego papieru - mam nadzieję, że ludziom nic się nie stało, ale kolejny piątek 13-tego zapewne przesiedzą w bezpiecznym miejscu.

Jak przejechaliśmy ze 200 m za miejsce wypadku, to padło nasze autko :szok: Zabrakło paliwka i trochę żeśmy zamęczyli akumulator, więc musieliśmy wrócić autobusem. Mój mężuś pojechał zaraz drugim autkiem, dotankował, podłączył akumulator i na szczęście wszystko gra. Ale drugie autko dla odmiany pozostaje parę przystanków od domu i trzeba po nie pojechać :no:

A teraz na dodatek dochodzi godz. 13.... :sorry2:

Sto lat dla Pana Tricolora :-D:-D:-D
dzień pełen wrażeń:tak::tak::tak::tak: teraz już może nie wychodż z domu:sorry2::sorry2:
 
Niewiem czy to piątek 13 , a czy moje hormony ale ja już jestem po porannej awanturze, tzn ja sie darłam a moja sierota siedziała i słuchała co mnie jeszcze bardziej wkurzało:baffled: ubeczałam sie jak głupia , a teraz nawet niewiem o co mi chodziło:-). Martwie sie teraz o mojego maluszka bo chyba porzadnie go poddenerwowałam siedzi sobie teraz w brzusiu taki cichutki i nawet łapką niegmernie , a mnie znowu beczeć sie chce ze taka okropna baba zemnie i dziecko denerwuje ,ach niech ten dzień sie już skończy.
 
Witam mamusie u mnie nic nowego pogoda wstrętna.Wczoraj miałam rozmowę z moim prawie 8letnim:-) synkiem zapytał mi się czy będę go kochać tak jak go kocham ja się urodzi dzidzia i co się zmieni .Więc rozmowa była długa i mój syn otrzymał odpowiedzi na dręczące go pytania:happy: ale i tak myślę że będzie zazdrosny.Pozdrawiam ;-)
 
A my dziś z koleżankami urządzamy babski wieczór. Żadna nie ma na imię Krystyna, ale co tam. Jabłecznik juz stygnie, mufiny się pieką, tarta zakupiona we Francuskim Łączniku ...Jedynym facetem w gronie będzie "od wczoraj junior":-).

No proszę po porannej sannie , pokazało się w Poznaniu słoneczko. Życzę wszystkim miłego popołudnia
 
No proszę po porannej sannie , pokazało się w Poznaniu słoneczko. Życzę wszystkim miłego popołudnia
A u nas w Lublinie zupełnie odwrotnie, po porannym słoneczku pojawiły się chmury i nieśmiało pojawia się śnieg :crazy:
Właśnie wróciłam z zakupów i jestem wściekła. Nic mnie nie rzuciło na kolana. Same różowe ubranka, sukienieczki itp. A dla maluśkich facecików nic normalnie nic albo brzydkie. Ech ale żeby nie wychodzić na pusto kupiłam okrycie kąpielowe i podkład na materac.
 
Witam dziewuszki:-)
Nie zagladałam tu tylko wczoraj a czytac było co ze ho ho.
Ja wczoraj w sumie od rana do wieczora 720 km za kierownica, musiałam jechac do Kielc kiedys tam mieszkałam prawie 10 lat wiec miałam pilna sprawe i musiałam wczora tam byc.Ale masakra droga była paskudna minełam chyba wszystkie pory roku.Ale cóz, jakos wróćiłam ledwo bo ledwo, nogi mnie bolały, kregosłup mnie bolał o kurcze szok.
Mogłam sie umówic z toba Tau bo jechałam przez Kraków.No ale jak tylko wróciłam to kapiel i spac poszłam i jakos doszłam do siebie.
Dzis u nas bardzo brzyska pogoda pada od rana, a ja czekam na mojego Pana bo dzis wyjatkowo w piatek wraca do domku bede go miała jeden dzien dłuzej i to mnie pociesza.Martwie sie tylko jego droga do domu kooope kilometrów ale co tam wiem ze dojedzie cały i zdrów bo wie ze my czekamy.
Tricolor - najlepszego dla męzulka

Kalina - gratuluje zdanego egzaminu, to tak jakbys juz w jednej rece miała prawko

Miłego dnia dziewczynki mimo 13-tego:-)
 
Oj, jak ja bym chciała wiedzieć, gdzie i jak będę rodziła! A na razie muszę zaczekać na jeszcze jedno usg, zresztą pewnie i tak wybiorę cesarkę i z dużym prawdopodobieństwem będzie to prywatna klinika. Drobny zonk finansowy, ale może jeszcze uda nam się coś zaoszczędzić :-D

Szkoła rodzenia to super sprawa, bo można sobie poukładać w głowie wszystkie ważne informacje, które zasysamy z internetu i książek. A jeśli możesz się troszkę przyzwyczaić do "swojego" szpitala, to tym bardziej ekstra!

No i super sprawą będą różne instruktaże dotyczące pozycji przy rodzeniu, sposobów zmniejszania bólu itp. - oczywiście, jeśli nie planujesz leżeć jak kłoda-cierpiętnica ;-)

Mam nadzieję, że my też wkrótce powędrujemy na wykłady :-D:-D


PS Dzięki za wszystkie gratulacje i słowa wsparcia! Trzymajcie kciuki w południe pierwszego dnia wiosny - wtedy będę miała egzamin praktyczny :szok:
 
reklama
Heh, no ja poniedzialkowej szkoly rodzenia nie planowalam - dzisiaj dzwonilam podpytac jak to wyglada, kiedy zapisy, jakie koszta, a kobieta do mnie, ze zaprasza w poniedzialek na pierwsze zajecia bo akurat rozpoczyna sie kurs - wiec bede miala z glowy. Fajnie, ze cos mnie tknelo i dzisiaj zadzwonilam!:tak:

No ja tak poszłam na prawko :-D Skoczyłam ze ślubnym dowiedzieć się co i jak. Rany, jaka Jola Rutowicz tam siedziała za biurkiem - szok! Jedyne, co nam się od niej udało wyciągnąć (bo ceny, terminy i rodzaje kursów, to była dla niej czarna magia) to nr telefonu do właściciela. Zadzwoniłam od razu. To było chyba we środę, a od soboty rozpoczęłam kurs :-D
 
Do góry