reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

reklama
dziewczyny, ja tak tylko na moment, bo umieram od 3 dni :-(
Wiem, ze paracetamol jest ostatecznoscia i jesli juz, to tylko przy wysokiej temp brac. Ale mnie nizsza temp, bo 37,5 trzyma juz 3 dzien i wedlug ulotki w ciazy nalezy wybrac mniejsze zlo. Myslicie, zeby w koncu wziasc ten paracetamol, ze jeden taki dla dziecka bedzie mniej szkodliwy niz min. 3-4 dniowe (a moze i dluzej) oslabienie naszego organizmu? Moze lepiej pol tabletki, ale wziasc ja wreszcie? Niemiecki paracetamol to 500 mg

Acha, dodam, ze w sumie ok 6 tyg ciazy wtrzachnelam troche tych tabletek, nie wiedzac jeszcze o dzidzi i do tej pory mamy sie super :)
 
dziewczyny, ja tak tylko na moment, bo umieram od 3 dni :-(
Wiem, ze paracetamol jest ostatecznoscia i jesli juz, to tylko przy wysokiej temp brac. Ale mnie nizsza temp, bo 37,5 trzyma juz 3 dzien i wedlug ulotki w ciazy nalezy wybrac mniejsze zlo. Myslicie, zeby w koncu wziasc ten paracetamol, ze jeden taki dla dziecka bedzie mniej szkodliwy niz min. 3-4 dniowe (a moze i dluzej) oslabienie naszego organizmu? Moze lepiej pol tabletki, ale wziasc ja wreszcie? Niemiecki paracetamol to 500 mg

Acha, dodam, ze w sumie ok 6 tyg ciazy wtrzachnelam troche tych tabletek, nie wiedzac jeszcze o dzidzi i do tej pory mamy sie super :)


Carmi - 37,5 to nie jest żadna temperatura. W ciąży normalne jest , że jest trochę wyższa. Daj szansę organizmowi żeby się sam bronił. Co prawda paracetamol jest bezpieczny, ale uważam , że nie ma sensu go brać w Twojej sytuacji. Weź, jak temperatura Ci skoczy powyżej 38.
 
Carmi - 37,5 to nie jest żadna temperatura. W ciąży normalne jest , że jest trochę wyższa. Daj szansę organizmowi żeby się sam bronił. Co prawda paracetamol jest bezpieczny, ale uważam , że nie ma sensu go brać w Twojej sytuacji. Weź, jak temperatura Ci skoczy powyżej 38.

moze i nie jest wysoka, ale cieknie ze mnie juz 3 dzien non stop, nie spie, nie moge oddychac i nie moge wstac z lozka, bo od razu mnie dreszcze lapia. Wizyta w toalecie jest dla mnie katorga i po siusiu trzese sie potem pod koldra nastepne pare minut.

JA nigdy nie bylam typem wysokich temperatur. Ale paracetamol zawsze pomagal mi szybko zwalczyc przeziebienie czy grype. Zazwyczaj po 1-2 dniach moglam juz skakac po domu.

Acha, ostatnio moja normalna temp w ciazy to niecale 35,9-36
 
Carmi współczuję złego samopoczucia, gorączka rzeczywiście nie jest jakaś wysoka ale każdy ją inaczej toleruje i zna siebie najlepiej. Paracetamol z tego co wiem jest bezpieczny i mozna go brać również w ciąży. Ze mnie panikara jest;-) i napewno jutro wybrałabym sie do lekarza a napewno zadzwoniłabym do swojej lekarki rodzinnej z zapytaniem:tak:
Trzymaj się cieplutko i zdrowiem szybko
 
Carmi - t faktycznie dziwne:sorry2: To nie jest temperatura na dreszcze. To może weź ten paracetamol, ale jak jutro nie poczujesz się lepiej, to skontaktuj się z lekarzem. Gdzieś czytałam, że dreszcze w ciąży są niebezpieczne i wcale nie muszą świadczyć o przeziębieniu. Jak Ci przejdzie po tabletce, to ok., ale jak nie , to radziłabym chociaż zadzwonić do niego . Trzymaj się!
 
reklama
Annya, nie strasz, bo w piatek wieczorem to az mna rzucalo po wizycie w wc. Zaczelam sie bac o dzidzie, bo mnie skrecalo az, a ja z tej troski malo co sie nie rozplakalam. Na szczescie maz pozakrywal mnie kocami, przytulil i przeszlo po paru minutach. Wczoraj bylo juz calkiem niezle, myslalam, ze juz dzis z lozka wyjde, temp znow ponizej 36, a tu dzis niespodzianka i powtorka z rozrywki.:wściekła/y:

Powiem Wam, ze mnie tez to dziwi, bo temp wlasnie niewysoka, a czuje sie, jakbym z 40 miala. I tak szczerze, to juz z pare lat tak paskudnie chora nie bylam :no:

Na szczescie mam zwolnienie na 2 tyg.
U lekarza zwyklego (tzn. akurat internista sie trafil), bylam z poczatkiem stycznia, z malym przeziebieniem. Posiedzialam tydzien w domu i bylo ok. Powiedzial ze paracetamol ok, ale dopiero gdy temp przekroczy 38,5.
A teraz ponoc jakis wirus grypy tu mamy, wszyscy choruja, Aga29 widze tez cierpiala.
 
Do góry