Dominika-Essex
Czerwcowa mama 2009
Nanya - My musze przyznac, ze myslimy jeszcze nad jednym malenstwem. Postawilismy sobie jednak warunek, ze dopiero jak kupimy dom. Mam nadzieje, ze to nastapi do konca tego roku. ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No u nas tez, pozniej mezulek wybiera sie na Wazektomie ;-)Jednak w planach jest wielka trojca! :-)
On twierdzi, ze bedzie wiekszy biedulek jak tego nie zrobiOjjj biedulek ;-);-);-)
Ja mam to samo :-(Nanya pisze:Muszę się wam przyznać, że nie za bardzo lubię gotować To znaczy czasami mam dzień, gdy dopada mnie jakaś kulinaria euforia, ale zwykle to dla mnie po prostu.. obowiązek. Dobrze, że mały je już to samo, co my i nie muszę robić 2 różnych obiadów ;-)
Ja sie nie zastanawiam. Zawsze chcialam miec jedna wymarzona corcie. Dopiero teraz doroslam do rugiego dzidziusia wiec kolejnego narazie wogole w planach nie ma ;-)Ale kto wie co bedzie za kolejne 3 lata ;-):-)Nanya pisze:Czy któraś z was zastanawiała się już nad kolejnym dzieckiem? My na tej dwójce chcemy na razie zakończyć naszą misję zaludniania ziemi
Ja nie moglam nawet muyslec o drugim dziecku, tak starsznie bylam zakochana w corci ze nie wyobrazalam sobie jak mozan dzielc milosc na dwoje. Dopiero jak mala konczyla 3 latka dotarlo do mnie ze moznaby sie postarac bo mala podrosla, nie potyrzebuje mamusi juz tak bardzo na wylacznosc no i mnie teraz bedzie latwiej z dwojka niz wczesniej. Wachalam sie tez moze dlatego tak dlugo bo w rodzinie byly blizniaki i prawdopodoienstwo bylo ze mozemy meic teraz bliznieta a stasznie sie tego obawialam.Nanya pisze:Już pół roku po urodzeniu małego dopadło mnie silne pragnienie, by mieć kolejnego maluszka, męża niedługo potem
Masz 100% racjeNanya pisze:Dzieci są takim darem.. największym skarbem, jaki możemy mieć na ziemi.
Masz dobrze u nas w Polsce to jeszcze wazektomie robia jest jena klnika i kosztuje to ok 2500 zł. Moj maz nie chce sie zgodzic ,a ja bym chciała podwiazanie jajowodow to niestety u nas jest zabronione i nikt nie chce sie podjac. A niestety to jest jedyna metoda antykoncepcji ktora mogłabym miec bez uszczerbkuna zdrowiu.No u nas tez, pozniej mezulek wybiera sie na Wazektomie ;-)
Masz dobrze u nas w Polsce to jeszcze wazektomie robia jest jena klnika i kosztuje to ok 2500 zł. Moj maz nie chce sie zgodzic ,a ja bym chciała podwiazanie jajowodow to niestety u nas jest zabronione i nikt nie chce sie podjac. A niestety to jest jedyna metoda antykoncepcji ktora mogłabym miec bez uszczerbkuna zdrowiu.