Czerwiec 2009

[margarytka]

Zmieniłam sobie zdjecie - na takie sylwestrowe. A co :-)

 

[aga29]

Carmi gratuluje coreczki!!
agata dobrze, ze pomyslalas o tzw. zawezeniu naszego grona, choc ja sama, tez nie zawsze mam czas by sie czesto udzielac (praca, dziecko), ale staram sie jak moge Rzeczywiscie czesto jest tak, ze duzo mam sie zglasza, a pozniej nic o nich nie slychac i wlasciwie aktywnych jest jedynie kilka osob. My sylwka rowniez spedzamy w domu,tesc jest w odwiedzinach wiec zrobimy raklet. Znowu sie pewnie objem jak nie wiem co.

 

[ell]

a ja też dzisiaj w pracy ale co tam, niech się młodzi bawią, ja i tak planuję domowego sylwka w nastepne weekendy czekaja mnie imprezy, wiec teraz troszkę wyciszę się;-) marzy mi się jakis filmik i ciepły koc

Ciagle tylko martwią mnie moje bóle jak na @....za tydzien wizyta i już mam stracha

 

[kamireszel]

Ale...... widzę, że niektóre z Was znają już płeć swoich Skarbów... pozazdrościć no i GRATULACJE!!!!
Za tydzień mam wizytę w szpitalu, ale jak to bywa na wyspach nigdy nic nie wiadomo, także nie wiem czy w ogóle będę miała robione USG
Biorę ze sobą mojego M bo jeszcze nie widział naszego maleństwa. Mam nadzieje, że będzie miał okazje zobaczyć naszego brykającego po brzuszku skarba, a jak nie to dopiero za miesiąc w Polsce
Pozdrawiam wszystkie mamcie i życzę Szczęśliwego i spokojnego Nowego Roku.

 

[Kasia Irlandka]

Witam witam jeszcze w starym roku...Nowego az sie boje... Dla mnie to drugie dziecko - czyli dwa razy wiecej pracy, odpowiedzialnosci, troski...ale i radosci z pierwszego usmiechu, zabka, kroku, slowa...Duuze zmiany. I jeszcze ta niestabilna sytuacja ekonomiczna...Nie wiadomo co przyniesie szeroko pojete jutrgladalam rano DZDTvn, i tam astrologowie i wrozbici twierdzili ze nadchodzacy rok bedzie nieciekawy. No ale nie trzeba w koncu im wierzyc. Inna tarocistka stwierdzila ze nalezy brac los w swoje rece, to nie bedzie zle.
Carmi - gratuluje coreczki. Tez tak po cichu bym chciala, ale co los przyniesie.... zobaczymy
A jesli chodzi o zgage to tutejsi lekarze i polozne odradzali Renni jako niebezpieczny w ciazy. Na zgage polecali Gaviscon. Nie wiem czy jest dostepny w PL>

 

[Kasia Irlandka]

Ale...... widzę, że niektóre z Was znają już płeć swoich Skarbów... pozazdrościć no i GRATULACJE!!!!
Za tydzień mam wizytę w szpitalu, ale jak to bywa na wyspach nigdy nic nie wiadomo, także nie wiem czy w ogóle będę miała robione USG
Biorę ze sobą mojego M bo jeszcze nie widział naszego maleństwa. Mam nadzieje, że będzie miał okazje zobaczyć naszego brykającego po brzuszku skarba, a jak nie to dopiero za miesiąc w Polsce
Pozdrawiam wszystkie mamcie i życzę Szczęśliwego i spokojnego Nowego Roku.

Masz pierwsza wizyte w szpitalu?? Bo jesli tak, to powinno byc usg i mezowie bardzo mile widziani.A w ktorym szpitalu jesli moge wiedziec ?

 

[aga29]

O, jak czytam, to co kraj to obyczaj. U nas zalecaja brac renni na zgage w ciazy, zreszta bralam pod koniec pierwszej ciazy prawie codziennie. Za bazpieczny lek uznaje sie rowniez paracetamol, oczywiscie nie na zgage, ale na wszelakie bole.

Ell trzymam kciuki, ale napewno bedzie wszystko ok.)

 

[Carmi]

Ciagle tylko martwią mnie moje bóle jak na @....za tydzien wizyta i już mam stracha

moze Ciebie pociesze, ale mnie tez od kilku dni takie bole nawiedzaja. Malo tego, kluje mnie tez ostatnio czesto...

 

[tricolor]

Witam Was w ten sylwestrowy poranek :-)

Widzę, że faktycznie źle zrozumiałam sprawę "wykresleń" z forum. Dobrze, że sprawa juz sie wyjaśniła no i dzieki za uzupełnienie moich danych :-)

A tutaj coś co pozwoli sie wam zrelaksować Chilli ZET - Chilli ZET . Kolezanka polecila mi to radio i zakochalam sie :-) Nawet mój M z przyjemnoscia go slucha choc na codzień lubi rock'a.

Dziewczyny, juz jutro Nowy Rok ! Niech bedzie dla nas wszystkich jak najlepszy, pełen spokoju i miłosci :-)

Pozdrawiam i zycze udanej zabawy sylwestrowej :-)

 

[lenka87]

Już w kilku miejscach czytałam,że lekarze polecają ten Gaviscon.
Chyba się wstrzymam z tym Reni do wizyty u lekarza. Mleko co nieco mi pomaga. Zgaga mi już nie mija całkowicie jak kiedyś,ale jakoś troszke ustępuje no i oczywiście po mleczku lepiej śpię. Ja jestem ogólnie przeciwna co do zażywania czegokolwiek,więc wytrzymam te 2 tyg. do wizyty.