agata077
Czerwcowa mama 2009
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2007
- Postów
- 1 590
Basiaw - rany, jak czytałam Twój wpis to normalnie jakbym widziała siebie. Ja przedwczoraj wieczorem MUSIAŁAM NATYCHMIAST zjeść frytki. I jak mój mąż oświadczył o 23 że nie chce mu sie jechac juz nigdzie, to ja stanęłam jak taka bida i się popłakałam, twierdząc że w takim razie sama sobie pojade tylko zeby mi dał dowód rejestracyjny samochodu. Pojechalismy finalnie razem i o 23:30 wchłaniałam tłuste fryty z McDonalda az mi sie uszy trzesły![]()
a ja dzis o 2 w nocy oszamałam cukierki czekoladowe snily mi sie tak intensywnie ze sie obudzilam no i co mialam zrobic trzeba bylo zjesc dobrze ze choinka ubrana to podkradłam kilka