reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Nanya co do picia mleka i jedzenia nabiału to się z Tobą zgadzam
Powiem też że ciąża nie tyle wyniszcza nasz organizm pozbawiając niezbendych witamin i mikroelementów co karmienie piersią
Ja karmiłam 6 miesięcy mojego szkraba i na końcu to nabawiłam sie anemii choć jadłam prawie wszystkopiłam duzo mleka kefiry jogurty i brałam witaminy, to i tak mój organizm po 6 mies wyglądał jak wrak i zostałam wręcz zmuszona nawet przez pediatre do tego bym odstawiła synka od cycka
Dlatego nawet jak już urodzicie dziecko i będziecie je karmić piersią to róbcie sobie co jakiś czas badanie krwi aby nie wpakować się w anemie albo co innego
 
reklama
Dziewczynki kochane, o co chodzi z tymi listami??
Normalnie tempo macie niesamowite - czlowiek przez dwa dni nie moze zajrzec na forum, i potem nie może się odkopac wręcz!! :-D
 
Dziewczynki kochane, o co chodzi z tymi listami??
Normalnie tempo macie niesamowite - czlowiek przez dwa dni nie moze zajrzec na forum, i potem nie może się odkopac wręcz!! :-D

Margarytka zobacz czy jestes na liscie mamuś (chyba nie :( )
wyslij do mnie wiadomosc prywatna podajac date w/g OM i jezeli znasz w/g USG imie wiek i skad jestes :)
 
Hej hej :-)

A ja dzis dorwalam Bliscy.pl na Wirtuapnej Polsce i od rana siedzie i drzewo rodinne robie. Ale mnie wciagnelo :tak:

Wczorajszy spacer sie udal, ale nie bylo tak fajnie jak myslalm. Z ciepleo mieszkanka wydawalo sie ze ejst slonecznie i w miare cieplo a okazalo sie ze mrozny wiaterek byl i rece w rekawisczkachmi zmarzly. Ale przeszlysmy sie i fajnie bylo choc wrocilysmy wykonczone ;-)Dzi nam sie nie cche dupek z domku ruszac:-p;-)

Co do potraw to nabial nadal jaknajbardziej ok, soki, katofelki, zupy ze smietanka, slodkosci tez pycha. Natomiast miesko i wedliny sa blee. Nie lubie tez kapusty kiszkonej, korniszonow i ostrych potraw. Bedzie corcia :tak::-)

Co do snow to ostatnio nic konkretnego mi sie nie sni. Same jakies bzdury i duperele. Sny przewaznie snia sie na odwrot wiec ne przejmojcie sie tymi zlymi bo to napewno na cos dobrego :tak:

agata 077 super z ta lista zrobilas:tak:
Nie zlosc i nie denerwoj sie kochana.
Olej sprawe z bratem.


Ide do cory :-)

Milego dnia
 
No tak u mnie też całkowity brak chęci na słodkie, za to owoce, jogurty i wszystko co kwaśne i ostrzejsze jak najbardziej :-) Dziś jak zaglądnęłam do lodówy żeby zjeść troszkę sałatki jarzynowej zobaczyłam śledzie no i nie ma przebacz, dostałam slinotoku i zamias sałatki był sledzik poprawiony potem bananem:-) No wyglada na to ze bedzie facet męzuś sie załamie ;-)
 
A u mnie zalezy od nastroju z tym jedzeniem. Raczej ostre bez nabialu ale slodkie tez ok. Narobilyscie mi ochoty na sledzika.


Mam pytanie jakie robicie sobie badania- ja podstawowe krew i mocz bede miala 20 stycznia w szpitalu. Za tydzien ide na USG i moja ginekolog ostatnio mowila o toxoplazmozie i tescie PAPPA. Co o toxoplazmozy to chyba sobie zrobie nie wiem tylko co z testem PAPPA czy to aby nie strata pieniedzy. Owszem kwestia wyboru ale przeciez jak sie okaze ze bobas bedzie mial problemy to nie pojde na zabieg a martwic sie do konca ciazy i przejmowac bez sensu tez nie ma co z drugiej strony.... Zreszta to chyba tez mozna ustalic w pozniejszej ciazy robiac USG. Sama juz nie wiem- a jakie badania wy robicie?- bo ja nie chce przegapic czegos waznego ale mam wrazenie ze czasami to naciaganie pacjenta i gdyby miala wszystkie mozliwe badania zrobic to poszlibysmy z torbami :(.
 
Ja tam się nie zdecydowałam na Pappa ani na inne testy w kierunku Downa. Nie umiem tego tak racjonalnie wytłumaczyć, ale wiedząc że cos jest nie tak nie zdecydowałabym się na usunięcie ciąży. Może zdążyłabym się przygotować do tego, ale po narodzinach i tak pewnie przeżyłabym taki sam szok. Generalnie jestem optymistką, i mam nadzieję że dziecko jest zdrowe.
 
Ja też nie chce robić żadnych badań specjalistycznych. wiem ze dziecko jest moje i nie ważne czy zdrowe czy chore będzie kochane jak najbardziej tylko się da.Jest dzieckiem długo wyczekiwanym i nie wyobrażam sobie żebym miała się go pozbyć. Żyje nadzieją że będzie dobrze i tego się trzymam bo dodatkowe nerwy związane z takimmysleniem z badaniami napewno dziecku nie pomogą. Co ma być to będzie:tak:
 
Magni - strasznie sie smialam z tego sledzika z bananem :-D:-DCudne!!!!!

Ja też mam jazdę na takie dziwne łączenia (np wczoraj dynia duszona i zaraz po niej sloik marynowanych grzybków, mniam). I tez raczej mam ochote na ostre i mocne w smaku. A przede wszystkim NA OCTOWE. Normalnie az mi slinka pociekla wlasnie jak sobie pomyslalam :-)
 
reklama
Hej kochane, super ta lista mamuś czerwcowych:-)

Ja dziś byłam na długim spacerku, pogoda piękna, nareszcie słoneczko i bezwietrznie, aż chciało się wyjść
Wczoraj pobolewał mnie brzuszek, ale dziś jest ok
Zrobiłam dziś na obiadek fasolkę po bretońsku, pycha, ale czuję że wieczorem będzie nieciekawie:szok:

Tak się zastanawiałam ile tak naprawdę jest prawdy w tym czy to co jemy w ciąży ma jakiś wpływ na to jaka będzie płeć dziecka

Ja z synkiem jak byłam w ciąży to od samego początku miałam ciągle ochotę na fastfood fryki hamburgery zapiekanki pizza za to nie mogłam strawić nabiału odrzucało mnie na samą myśl
Teraz natomiast odrzuca mnie na samą myśl o hamburgerze a za to mleko kefiry budynie kaszki jogurty i ser żółty moglabym jesc i pic cały czas
Ze słodkim to różnie raz mam ochote a czasem wogóle
A i owoce pochałaniam teraz tonami a w pierwszej ciaży też nie smakowało mi nawet jabłko
może będzie dziewuszka hehe
 
Do góry