reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

ja tez bym chciała małego poplumać ale ja pływać nieumie a dotego panicznie boje sie wody:zawstydzona/y: ( w więkrzych zbiornikach ) a Adam wciaż w pracy , ostatnio nawet wekendy zawalają mu robotą:-(.

Lenka my z niuńkiem też śpimy na dwa misie ;-) hehe a czasem w nocy czuje jak łapie mnie za co akurat ma w zasięgu ręki i śpi dalej a z samego rana ten cudowny uśmiech gdy otwiera oczy :-) - NIEZASTĄPIONE , w łóżeczku sypia w dzień bezproblemowo

Sylwia dużo zdrówka dla bąbelka , my też męczyliśmy sie z katarkiem ale naszczęście już minął.
 
reklama
Nina ostatnio przesypia całą noc, jak zje około 20 to wstaje dopiero około 8. wcześniej budziła się na jedzenie o 3. Teraz zaczyna się wiercić około 5-6 to ją biorę do nas do wyrka (na spaniu) i śpi z nami do tej 8 :-) uwielbiam leżeć koło niej, widzieć jak szuka mnie żeby się przytulić, bo straszny z niej pieścioch i widzieć uśmiech jak tylko się budzi i widzi nas :-) cudne chwile :-)
 
o tak, Ania, masz rację, albo jak śpię, moja mała mnie za włosy ciągnie, gada i zaczepia mnie, żebym sie obudziła, widzi moje oczy otwarte, mówię do niej to buzia od ucha do ucha a za ten usmiech to dam wszystko :tak:
 
Narazie śpimy razem i cieszymy sie sobą , dzieciaczki teraz tak szybko dojrzewają że już za chwile spanie z matką to będzie obciach i same uciekną:-D
 
Nasz niuniek spał z nami pierwszą noc po wyjściu ze szpitala i pierwsze co zobaczyłam po przebudzeniu to córeczkę z minką podkówkową, siedzącą na naszym łóżku. Postanowiłam więc, że młody nie będzie z nami spać, skoro ona nie śpi. Chociaż Julka spała z nami do 3 lat i muszę powiedzieć, że im dłużej to trwało tym było bardziej uciążliwe.
 
A u nas Piter śpi w łóżeczku swoim od początku, rano go zabieramy do nas ok 6-7. Chociaż jedno co mężowi zostało po porodzie - połówka łóżka koło mnie :-D:-D o i nikt inny nie ma prawa tam wstępu :-D:-D, no chyba że tatuś jest na wyjeździe

Piter dziś nurkował :szok: myślałam że zawału dostanę jak go instruktor zanurzał :szok:, a moje dziecko wypłynęło z wielkim uśmiechem :-D:-D tylko tak oczy dziwnie mróżył, bo w końcu pełne wody.
 
Słuchajcie, mam ważną informację!

Mój kolega ma syna, który rozwijał się normalnie i w pewnym momencie zachorował na autyzm, szukali rozwiązań, jeździli po klinikach. Okazało się że mały Mateusz zatruł się metalami ciężkimi.
Związek rtęci używany jest do konserwowania szczepionek, dzieci przyjmuja dawki przekraczające kilkadziesiąt razy dopuszczalne normyu dla dorosłego czlowieka.

To jest list takiej profesor, z którą się konsultował mój kolega Przemek, skierowali ją na badania zależności szczepień i zachorowań, a potem chcieli ją "zbanować"

http://www.autyzm-szczepi...%5D%20adobe.pdf

Powiedział - wiesz - chodzi o to, że nikt o tym nie chce mowić, a nieświadomie narażamy dzieci, choć nie trzeba byłoby tego robić wybierajć inne szczepionki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry