reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2009

reklama
Czesc mamuski
no moja corcia tez juz pomalu siadac zaczyna jak sie zapomni ale jednak najszczesliwsza na raczkach u mamusi;-);-)moglaby tak caly dzien wedrowac....
zabkow u nas jeszcze niet.....a objawy stale sa
Wszystkim maluszkom gratuluje postepow w siadaniu:-):-):-)
a jakie duze sa wasze dzieciaczki? moja corcia wazy dokladnie 6800 a mierzy 65 cm...
 
Moj Fifi 23 października ważył 7260 i nie mierzyli go.
Wczoraj sama go zmierzyłam i ma ponad 70 dokladniej nie udalo mi sie samej zmierzyc ale widze ze ubranka na 74 juz sie jaies krotkie robią i paluszki się w śpiochach zawijają wiec po praniu robią wyjazd do kartonu.:-D
Także w 5 mieś 23cm i 4460g.
 
Moja Laurunia tydzien temu byla wazona i miala 7580 i 65,5 cm.Chcialaby juz sama siedziec,bo lezenie juz ja znudzilo,ale jeszcze jej to niewychodzi. Przenioslam ja juz z gondoli do spacerowki i jest szczesliwa bo moze ogladac swiat.
 
moja 14.10 wazyla 7200 i miala68 cm. Teraz niewiem ile ma...
tez najszczesliwsza jest u mamy na rączkach. Chodziłyście z bobaskami na basen? Bo my się pooli przymierzamy...
 
My mieliśmy chodzić z Niną na basen, ale póki co zrezygnowaliśmy. po pierwsze: baseny, które są blisko nas mają zajęcia dla dzieci ale w basenie ogólnodostępnym więc niewiadomo co tam pływa, a temperatura wody jest około 30 stopni jak nam powiedziano, co mnie się osobiście wydaje zdecydowanie za mało. Pani na basenie nam powiedziała,żeby małą przyzwyczajać kąpiąc ją stopniowo w zimniejszej wodzie....az dojdziemy do 30 stopni....wariatka jakaś....po drugie basen, który jest fajny, dla dzieci znajduje się 30 kilometrów od nas a zajecia są raz w tygodniu po 20 minut....sam dojazd nam zajmie więcej.....więc póki co zrezygnowaliśmy. Nie wiem czy słusznie bo zawsze mowilam, że chciałabym z dzidzią szybko zacząć chodzić na basen....
 
Czesc
ja tez mysle o basenie dla malej ale chce zeby tam z tata chodzila, zeby mogli pobyc razem......:-)i pewnie od grudnia zaczna cos dzialac....
Kaska76 jestes z Żagania? ja tam chodzilam do 59 do liceum, znam miasto a pochodze z miasta oddalonego od Żagania o 25 km :-)
tutaj mieszkam od 2 lat ale czesto odwiedzam rodzicow i jezdze przez Żagań
 
reklama
My chodzimy na basen odkąd Piter skończył miesiąc, na początku pływał w piance, a teraz już normalnie,
W niedzielę pierwszy raz będzie nurkował :szok: instruktorzy (bo jest dwóch) kazali w kąpieli lać prysznicem po głowie, żeby przyzwyczajać.
Piter jest dzielny i uwielbia kąpanie nawet jak mu leję po twarzy prysznicem śmieje się :-D:-D
 
Do góry