reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Hej dziewczyny,

Mam pytanko. Poniewaz blondynka poznan nie pokazuje sie od jakiegos czasu i udziela sie na forum majowym a lista mamus nie byla aktualizowana- Tau zdeklarowala sie ze moze liste zaktualizowac ale czeka na aprobate reszty. Chcialam sie spytac co wy na to lub czy moze ktoras utrzymuje kontakt z blondynka?
 
reklama
Wiecie co juz przeszła mi ochota na fryti, ostatnio mogłam je jesc na sniadanie, obiad i kolacje, a dzisiaj robiłam corce i jak zjadłam troche to normalnie bleee. Apetyt tez wrocił do normy to moze nie bede wygladac jak słon. Narazie przytyłam 1 kg.
 
No nareszcie dobre wieści, brakowało nam ostatnio takich :-) Dziewczyny, będzie ok!!!! Ja nareszcie dostałam termin USG, środa 15:15....oby do srody....
 
Ja na mięso patrzeć nie mogę. Wędlina na kanapce jakoś przejdzie, ale jak widzę lub czuję jakieś smarzone lub pieczone mięso to mi niedobrze. Kiedyś uwielbiałam pieczonego kurczaka lub kotleciki, a teraz....
Słuchajcie, a macie jakiś sprawdzony sposób na ból głowy? Ostatnio mam z tym straszny problem a w aptece usłyszałam że nie ma proszków od bólu które mogę brać :-( POMOCY
 
reklama
Mi połozna powiedziała że moge brać panadol, ale ledwo ja słuchałam, bo prawie nigdy nie biore przeciwbólowych, więc dopytaj się dokładnie. Co do jedzenia, Kochane, to ja mam odwrotnie :-D Zawsze byłam raczej wybredna, tego nie, tamtego nie, a tu zyłka w wedlinie, a tu tłuszczyk, żywiłam sie musli i serkami a teraaaaaaaaazzzzzzz to jest jazz. ;-)Mój mąż pęka ze smiechu, widząc mnie nad kanapką z wędliną grubo posmarowaną ostrym chrzanem, zagryzaną papryczka chili (wersja łagodna, ale nawet tych nie lubiłam) o 23:00...hehehe będzie chłopak i to z apetytem mojego 90-kilowego męża :-)
 
Do góry