reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

no ale sie wycwaniłam i od jakiegoś czasu zapinam małego w szelki i tak spacerujemy- on cały uchapany i szczęśliwy a ja mam spokój :-p.

Andziu, w jakie szelki zapinasz synka?, jakieś nosidełko, pytam bo ja dzisiaj dostałam przesyłkę z moim bondolino, będziemy próbować :tak:.
HOPPEDIZ BONDOLINO Tragetuch Rückentrage Tragesack bei eBay.de: Tragetücher (endet 25.09.09 01:54:00 MESZ)
Oby tylko się małemu spodobało, pocieszam się, że w razie czego będziemy go nosić jak podrośnie (do 36 kg) na wycieczkach :-), a taki większy smok to chyba już nie będzie marudą :-D:szok:?
 
reklama
Nasz Alex to glowny pilot Maclarena;-). Bardzo polecam:tak:.
Chociaz czytalam ze nie mozna nosic malych dzieci zbyt dlugo w takim nosidelku, wiec nie przesadzamy ale maly ma radoche na takim spacerze.
 

Załączniki

  • IMG_4824.jpg
    IMG_4824.jpg
    45 KB · Wyświetleń: 49
Ostatnia edycja:
Myśmy specjalnie kupili nosidełko ergonomiczne swoją konstrukcją zbliżone do chusty (a o wiele od niej prostsze w wiązaniu). Nie posiada ono żadnych twardych części czy stelaża i powiem Wam pierwszy spacerek był rewelacyjny :-).
 
Ja też chcę kupić nosidło, ale czekamy na opinię lekarza pediatry do którego idziemy jutro w sprawie dysplazji bioderka, bo może nie można przy takiej wadzie nosić w nosidle
 
Ja też próbowałam uzywać hust i nosideł, róznych ... ale na razie z nędznym rezultatem bo mała za nic nie chce w nich siedzieć, tak jak i nie chce leżeć w wózku...najlepsza dla niej pozycja to na brzuchu więc ja noszę na rękach co jest niezwykle meczące bo mała juz 7kg ma :szok::eek:....na brzuchu w wózku tez nie chce jeżdzic...spacery przypominają walkę o chwile spokoju hehe...ale mi sie trafił egzemplaż...:laugh2:
 
Pixella to moze w worek i na plecy;-):-D...Za kim ona sie wdala...?
Nasz siedzi chetnie pod warunkiem ze ma buzie odwrocona do "swiata" w przeciwnym razie nawet nie pozwoli sie zapiac.
Chusty tez za bardzo nie dzialaly bo jak byl obwiazany zbyt duza iloscia materialu to zaraz sie pocil. A te szelki co mamy sa mieciutkie i jest mu w nich luzno wiec zakup trafiony:tak:.
 
reklama
Anavel, bombowe masz to nosidełko :-)

moja Ania jeździ w wóziu i sie rozgląda i patrzy na wszystko jakby jej się miała głowka ukręcić ;-) musi mieć obiekt do ptrzenia, jak nie ma to łąaaaaaaa i krzyk :-D
 
Do góry