reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Witajcie!:happy2:
Nika77 LucyP witajcie miło w naszym gronie no i życzę spokojnego wyczekiwania na maleństwo:tak:

Anavel, dziama, Meva
trzymam za Was i za maleństwa kciuki. Trzeba być dobrej myśli. Ja nie mam większych problemów na szczęście ale i tak cały czas żyje w obawie czy wszystko jest ok ,żeby nie było tak jak kiedyś.....:no:
 
reklama
Anavel, dziama, Meva ja tez trzymam kciuki....kurcze, wiem, przez co przechodzicie, plamiłam ponad miesiąc, teraz odliczam kolejne dzni bez plamień (piaty dzisiaj) ale nie odważę się stwierdzic że minęły i ciągle jeszcze z niepokojem zaglądam w bielizne....ehhh zgadzam się, że mamy niespokojny czas ostatnio. juz kiedys pisałam, że jak ne byłam w ciąży, to myslałam, że to tylko radosne oczekiwanie i głaskanie sie po brzuszku...a tak naprawdę to ciągłe naasłuchiwanie, obserwowanie, duzo niepokoju i ciągła mantra, byle dotrwać do końca 1 trymestru.....

Ale mam tez pozytywna wiadomość. Pisałam kiedys, że moja szwagierka plamiła od poczatku, miała bóle brzucha i jak była w 9 tyg (jakis miesiąc temu) zrobili jej usg, w panice połozyli w szpitalu i stwierdzili, że malenstwo jest za małe, w ogóle lekarz powiedział, że co prawda ciąża jest żywa, ale w każdej chwili może ją stracić, musiałaby leżec plackiem do końca a i wtedy nie ma gwarancji. Wróciła do Anglii, gdzie mieszka i w zeszłym tyg dostała od połoznej skierowanie na specjalistyczny skan i badania krwi. i co? I wczoraj dostałam wiadomość, że maluszek jest zdrowiutki. To tylko potwierdzenie, że nie każda ciąża jest książkowa, a nie każda fasolka rozwija się w okreslonym tempie. Widziałam to zdjęcie usg i sprzet był bezbadziejny, maleństwo wyglądało jak rozmazany cień, dopiero w szpitalu zrobili konkretne. Głowy do góry dziewczyny!!
 
Dzieki dziewczyny za te wszystkie mile slowa. :-)
Wlasnie przyszlam z przychodni, praktycznie nic mnie nie sprawdzili tylko umowili mnie na na Usg jutro rano.
Myslalam ze jak pierwszy trymestr sie skonczy to dolegliwosci zaczna odchodzic a tu nowe zmartwienia...
Meva z tym krwawieniem u Ciebie to dokladnie jak u mnie-tez swieza czerwona krew.
 
Cześć dziewczyny:-)
jestem u Was pierwszy raz
mam na imię magda i jestem z nowej soli
właśnie rozpoczął mi się 10 tc a termin mam na 29-30 czerwca
Mam podobne problemy do Was
Może najpierw zacznę od plamienia bo pozostałe moje objawy są normalne
Tak więc w środę byłam u gin na UDG dopochwowym i wszytko było w najlepszym porządku, w czwartek do południa pojawiało się plamienie 9brazowa ciemna krew):szok: dzwonilam do mojego lekarza uspokoił mnie trochei kazal zaczekac i zaobserwowac i ze to plamienei powinno zniknac w ciagu 2 - 3 dni
w piątek było juz lepiej prawie wogole go nie bylo, w sobote miałam steresujący dzięn i niestety znów pjjawiła sie ciemna krew
wczoraj czyli niedziele bylo tylko troche rozowej wydzieliny
dzisiaj jest czyto
Bardzo się boje :-(To moja pierwsza ciąża
Ciekawa jestem jak mozna poznać czy nie odszło do poronienia? Mamy które już niestety tego doświadczyły opiszcie m itroche tę sytuacje
Jakie się ma objawy?
 
Hej,
Właśnie wróciłam od lekarza i kamień spadł mi z serca. Maleństwo całe i zdrowe, pływa żabką i wierci się że trudno bylo zmierzyć, ale ma ok. 6.3cm. Lekarka przestraszyła mnie że macica mała, ale okazalo sie że wszystko w porządku. Prawdopodobnie jakaś żyłka pękła i stąd krwawienie, bo nie ma żadnych objawów poronienia. Martwię sie trochę tym napiętym brzuchem, muszę jakąś nospę kupić na wszelki wypadek. Tutaj do kobiet wciąży podchodzi sie mniej poważnie niż w Polsce, wszystko jest naturalne i tak ma być.
Z tym cukrem badania mogę zrobić dopiero w 15 - 16 t.c., więc bedę czekać co z tego wyjdzie.

Ale ta dzidzia świetnie pływa!:tak:
 
Ostatnia edycja:
Meva świetne wiadomości . Bardzo się ciesze ze z dzidzią wszystko w porządeczku. Czasem same sobie potrafimy napędzić niezłego stracha ;-). Myślę że wszystko się unormuje i szczesliwie doczekasz do rozwiazania. Mówisz dzidzia swietnie pływa? Może będzie mały pływak ;-). Trzymaj sie cieplutko
 
Anavel, nie zrobili Ci usg?????
No niestety spotkalam sie tylko z pielegniarka, takie tu zwyczaje, ktora umowila mnie na jutrzejsze usg. Spytala mnie dlaczego od razu w weekend nie kontaktowalam sie z nia, po czym stwierdzila ze w sumie to by i tak niczego nie zmienilo...
Zbadala mi tylko cisnienie i mocz.
Meva bardzo sie ciesze ze juz wszystko w porzadku u Was.
 
reklama
Kwietek84 witam cię ja jestem z Zielonej Góry więc mieszkamy nie daleko, ja jestem po nieudanej ciąży miałam pusty pęcherzyk gdyby nie USG to bym o tym nie wiedziałam wszystko było ok zero plamienia i 11tc dostałam skierowanie do szpitala, wydaje mi się, ze często też z martwą ciążą na początku sytuacja wygląda podobnie, jeśli chodzi o poranienia to nie wiem jeśli dojdzie do niego to wydaje mi się, że kobieta odczuwa ból a krwawienie jest intensywne więc jeśli u ciebie jest niewielkie to nie masz powodów do obaw tym bardziej, że miałaś robione dzień wcześniej USG a lekarz kazał ci się nie martwić na pewno wszystko jest ok
 
Do góry