reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

witak was kochane :)
ja tylko na moment...jak zwykle;)

"Teraz juz wiem,ze te objawwy nie objawy to mogly byc objawy, to czestsze siku, wczesniejsze chodzenie spac, a wczoraj maz z rana spojrzal na mnie i mowi: wiesz co Lila, Ty w ciazy jestes, spojrz na swoje piersi, jakie one duze!Ja mowie mu przestan,a on i ani jednego pryszcza przed okresem cna buzi,a zawsze masz :roll: A potem sie cieszyl juz po tescie, haha wiedzialem, pierwszy!Wariat"

no wiec Lilus kochana...gratulujemy !!! ja , Szymek i mąż(nieugiety acz podatny ;) )
Bardzo się ciesze ze i Ty doczekalas sie na swoja fasolinke :) okropasnie sie ciesze :)))


a po krotce:
Easy Maryska cudna jak zawsze...ehhh - i snila mi sie dzisiaj :)
Agast ciesze sie ze z Hania juz wszystko ok - jak byla chora , bidulka to Szymek dopuscil sie zdrady :0 i zacalowywal ja na monitorze naszego kompa :))


Nenyah - gratuluje chodziaczka w domu - czekala , czekala i sie doczekala :)))
MagW - widze ze i ty zakupilas ciastoline :))- u nas dzis byl debiut "Szymka tworcy " , ale jakos slabawo nam poszlo - wieksze zaintersowanie moj facet przejawial samymi wyciskarkami i foremkami , niz mozliwoscia ciastolinowego tworzenia - jestem pewna ze jutro pojdzie mu lepiej ;)
Jucia chyba nie musze mowic ze Julek to przystojniak ? Jasne to chyba jak slonce jest :)) Okropasnie fajowego masz syna ! I jaki juz dorosly...ehhh zapitala ten czas , zapitala...
co do :
jedzenia - zapisuje praktycznie od pierwszego dnia ile i co Szymek zjada ...moze to i glupie , ale ja lubie wiedziec , tym bardziej ze w ciagu dnia jest z tesciowa, wiec same rozumiecie ;)
czytajac jadlospisy waszych dzieci , to raczej podobnie
5-5,30 - mleko 160ml -czasem 200ml
8,30-9 - deser 300-350 g( kasza manna z owocami - jablko , banan, mango , lub jakis serek danio do kaszy )
12-12,30 - obiadek ( z reguly szykuje dwa różne dania - czyli nasza zupa i papkowate nasze drugie danie dla Szymka ) najczesciej ok 250-300ml zupy [kroluje brokulowa , pieczarkowa ,rosol , krupnik , grochowka]
15 - drugie danie ( ryz z kurczakiem , ziemniaki z sosem i mieso , ryby sporadycznie , mielone kotlety , buraczki , szczaw, dynia z mieskiem )
ok 17 - podjada nam obiad :)
17-17,30 - kanapka z wedlina , czasem parowka
19-mleko 160ml , czasem kaszka
takze ty sie Mondzi nie martw o jadlospis swojego syna i nie probuj odchudzac - dzieci same reguluja swoja wage i apetyt - jedza kiedy potrzebuja :)
huśtawki - takowej nie mamy , zostaje nam jedynie plac zabaw , ale mysle zeby zapukic hustawke na okres zimy - tak ktora bedzie mozna zamocowac u futrynie(oj - debine popsujesz corko ;) )
kogel-mogel - sama w zyciu bym nie zjadla - dziecku boje sie podac...moze to zle bo dziecku powinnam podawac wszystkie potrawy , tak zeby ono same dokonalo wyborow "smakowych" , ale jakos do tej szczegolnie przekonania nie mam...
śmietana- jasne ze podaje :) - praktycznie kazda zupa do zabielenia , jest nia wlasnie zabielana.
konik na biegunach- takowego nie posiadamy i nie mam pewnosci czy Szymek chetnie by sie nim bawil...Jakos wydaje mi sie to zbednym wydatkiem - mamy juz taki "trafiny" zakup i boje sie kolejnego...wrrr
Junonko - alez wloski ma twoja Oliwka - zdjatka bombowe :)
Szkrabiku Aletko- znowu dopominam sie o zdjecia...paskuda ze mnie ;)
Beatko -zdrowka dla Mateuszka - a zdjecia fajne tez gdzies widzialam :)

moi panowie padli...
w przenosni i doslownie :)))) hihihi


milego wieczorka Paniom zycze
papa
 
reklama
LILAAAA!!! NIECH CIĘ UŚCISNĘ!!! :laugh2: :laugh2: :laugh2: OLBRZYMIE GRATULACJE KOCHANA! Trzymam kciuki tak mocno jak się tylko da :tak: Dbaj o siebie i nie zamartwiaj się za bardzo (chociaż tak całkiem to z tego nie rezygnuj, bo w tym cały Twój urok :cool2: :-p ). Co do wagi, to ja miałam identycznie - 10kg mi zostało po Łukaszu, a potem miałam się pilnować ale nic z tego nie wyszło i z Grzesiem przytyłam znów 20kg :zawstydzona/y: Ale tym razem motywacja większa (no bo naprawdę jak potwór wyglądam...), korzystam z faktu że Grzeniu wszystko wysysa i teraz już ważę tylko 3kg więcej niż przed drugą ciążą :tak: A praca trwa :tak: Tobie na pewno pójdzie jeszcze lepiej!

No cieszę się jak głupia po prostu :-)
Może jeszcze któraś ma ochotę się postarać o rodzeństwo dla swojego Czerwcątka? ;-)

Ależ mamy fajny wątek, nie ma co :tak:

Nenyah pogratuluj Natiemu pierwszych kroków :-) Teraz to już pójdzie - niedługo będzie śmigał ;-)
Dzięki za pamięć o nas, ale naprawdę trudno znaleźć chwilę, zwłaszcza, że całe dnie spędzam z Babcią, która mi pomaga, i praktycznie w ogóle nie siadam do komputera. Powoli ustalamy sobie nowy dzienny rytm, który zaczyna jakoś funkcjonować. Noce to nadal koszmar, ale trochę już się do nich przyzwyczaiłam - w sumie całkiem miło jest sobie oglądać uśpione osiedle o 2 w nocy i co półtorej godzinki sprawdzać, w których oknach już pogasły światła, a które przetrzymały całą noc :cool2: ;-)
Łukasz jest super starszym bratem, Mąż też daje radę i bardzo mi pomaga. Jednym słowem jest ok :happy:

Szkrabiku przepadam za zdjęciami od Ciebie, proszę o więcej i więcej Twojej pięknej córy, fryzury i figury :-p ;-) Ja liczę, że nadejdzie taki moment, kiedy będę miała czas pozrzucać trochę zdjęć z aparatu i Wam powysyłać, ale na razie marnie to widzę.
Zresztą proces doprowadzania się do stanu używalności intensywnie trwa, także póki co siebie i tak bym Wam nie mogła pokazać :-p

Warszawianki widzę że spotkanie było super i okropnie zazdroszczę. Gdyby nie sezon przeziębień, to chybabym kurczę wzięła i się przyczołgała choćby do Was ;-) Ale Grzesiulka jeszcze do ludzi nie zabiorę :no:
No i nie mogę nie zauważyć, że Frotka wygląda po prostu bosko z nowymi włosami :tak:

A teraz lecę, póki Grzeniutek śpi. Buziaki dla wszystkich dużych, małych i tych co jeszcze w brzuchach :-)

 
Nenyah i Junonko - dla Waszych małych piechurów GRATULACJE :-)

Wszystkim dziękuję za komplementy zdjęciowe i sama chcę pochwalić wszystkie zdjęcia jakie dotarły do mnie milem z piękną nową fryzurą szkrabikowskiego na czele!!!

biesy, co Ci się śniło??? Ślub naszych dzieci ;-)??? Choć w obliczu tej udokumentowanej zdrady to ja się jeszcze zastanowię... :laugh2: Dlaczego tak rzadko zaglądasz, hę?
junonko, Oli z kitką jest boska!!! Mam nadzieję, ze choróbska dadzą Wam już spokój :wściekła/y:
Beatko, trzymam kciuki, żeby się to nie rozwinęło! Zdrówka!!!
 
Witajcie!

Biesy Szymek boski!

Szkrabiku dziękuję za cudne foty, świetnie wyglądasz!
A Tymek musi być wspaniałym starszym bratem. :-)

Shirleyko super, że sobie radzicie i Łukasz jest świetnym starszym bratem.
Może wkleisz nam jakieś fotki co? :confused:
 
Czesc!
Shirleyko, Biesy - dziekuje Wam slicznie!!!!!!!!
Biesy - jak milo mi zobaczyc Twojego synka, sliczne foteczki, haha calusny z Niego Pan;-)
Aletko, Shirley - no mam nadzieje,ze z ta waga bedzie oki, mam narazie nadzieje...:baffled:


Shirley - tylko,ze ja juz mam schizy, o mamo:baffled: Bo juz dzis zrobilam drugi test i dalej krecha blada,no moze mocnijesza,ale to inny test, maz mnie namowil, ech...Wolalabym jakis ciemny kolor juz ujrzec,zebym bardziej wiedziala,ze wszystko w porzadku:baffled: Ale juz tu nie mecze, mam swoje nowe watki od tego;-) , biedne te dziewczyny, tak jak i Wy biedne bylyscie,jak z Mikulcem w ciazy chodzilam:-D :tak:
 
LILA GRATULUJE !!!!! ALESIĘ CIESZĘ NORMALNIE!

wątek się fasolkuje dziewczyny ;-)

ja testuję w czwartek i stesuje się ogromnie... tak bardzo chciałabym juź fasolkę :sick: póki co - ból jak na okres tydzień po owulacji i lekko powięszkone piersi.

Miko niestety dotaje antybiotyk. tak go gardło bolało, że nie chciał nic jeść ani pić i temperatura nie spadała poniżej 38,5 :-(

Zdjęcia boskie :-)

Oliwce i Natiemu życzymy śmigania bez upadków!
 
LILA, WIELKIE GRATULACJE!!! Strasznie się cieszę, że się doczekałaś dzidziusia i nie zamartwiaj się, bo Twój spokój jest teraz najważniejszy. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze.

Nenyah, Junonko, brawa dla Natiego i Oli - małych tuptaczków. To wielka sprawa, a dla dziecka radocha nie z tej ziemi - pamietam Wojtka.

Shirleyko, strasznie się cieszę, ze sobie radzicie i trzymam kciuki, żeby dalej było tak "z górki". Dziękuję za komplement.

Megan, co to za smutki? Przegnaj precz, w końcu weekend i, mam nadzieję, Łukasz w domu. Tak sobie pomyślałam, że może przyszła środa na spacerek? Co Ty na to? I w ogóle wszystkie Warszawianki oczywiście.

Asioczku, no to skoro Wojtek za młody, to ja Ci zdjęć mojego męża nie pokażę :-p :cool2: Totul toczka w toczkę tata. No, poza oczami. Podziwiam twoją silną wolę przy opanowywaniu nawału pracowego. To strasznie trudne.

Paula, miłego odpoczynku na wsi.

Idę się uczyć :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
 
Halo!
Witamy się w ten spokojny jesienny niedzielny dzionek:happy:
Miko właśnie udał się na zasłużony odpoczynek,więc ja korzystam i udzielam sie towarzysko;-)
Shirley super że masz już babciną pomoc i jakoś się wam unormowały dni. I jak także bardzo poproszę o fotki małego Grzesia,wszak napewno już się zmienił od ostatniej odsłony;-)A jak u Was jest ze spacerami?? Wychodzisz już z dzieciaczkami czy w taką jesienną aurę dałaś sobie spokój?

Lila no nie byłabys sobą,gdybyś tak nie biadoliła no nie??:-);-) Wiem,jak bardzo przeżywasz tą całą sytuację i wcale się nie dziwię,tak bardzo pragnęliście tej fasolki że teraz ciężko Ci uwierzyć. Ale testy mówią swoje,okresu nie masz,pierchy Ci urosły,no objawy jak w mordę strzelił:-D A ja chętnie potowarzyszę Ci w tych lepszych i gorszych dniach,więc jakby co to wal na GG:tak:

Paula kupiłam Mikołajowi to autko z biedronki o którym pisąłaś i faktycznie fajnie się sprawuje. Za parę zeta można dziecku taką frajdę sprawic:cool2: Ale co do ciastoliny to nie jestem przekonana,zresztą moja mama całe życie przepracowała w przedszkolu z dziećmi i poradziła mi wstrzymać się jeszcze trochę z takimi zabawami...
Junonko pogratuluj Oliwce samodzielnych kroczków od Mikiego:-) No teraz se polatasz kobitko,hehe. I nie będzie zmiłuj;-)

MagW chłe chłe,ciastolinowe Aby,no ta twoja córa jest the best:-D

Beatko i jak tam dzisiaj Mati? Mam nadzieję że nic się z tego nie wykluło..A koleżanka faktycznie jakaś niekumata:confused:

Jako że przy niedzieli zwykle mały ruch, pozwolę sobie powklejać parę dzisiejszych zdjęć mojego szkraba,jako że dawno się nie pokazywaliśmy;-)

dsc01715resizehl1.jpg

MAMA SIE NAPRACOWALA ZEBY ULOZYC A SYNEK W MINUTE DOKONAL AKTU DEWASTACJI:evil:
dsc01719resizeaw7.jpg

ULUBIONY PUNKT OBSERWACYJNY MIKOLAJA
dsc01733resizebb8.jpg


dsc01737resizekd2.jpg

A KUKU!!
dsc01741resizeoo8.jpg

NA NIEODLACZNYM BRYM BRYM(JEST TO PIERWSZA RZECZ JAKA DOSIADA ZARAZ PO OBUDZENIU:eek:) RAZ ZASTALAM GO NA TYM O 3 W NOCY,POCIEMKU W POKOJU:szok:
dsc01750resizeae2.jpg


dsc01751resizecw9.jpg


A ja zmykam wywiesić pranie.
papatki!
 
Tilli śliczne zdjątka! Ale Mikiemu urosły włoski! :szok::-) Dawno go nie pokazywałaś.
Powiem Ci, że ja też myślałam, że na cistolinę jest jeszcze dużo za wcześnie i do tego z dystansem podchodziłam, ale jednak się przekonałam.
Dzisiaj rano oczywiście zabawa zaczeła się od ciastoliny, Szymek wyciskał odlewy zwierzątek z ciastoliny, potem robił gofry, a na końcu bawił się strzykawką(ja muszę wyciskać bo ciężko idzie, ale Szymek z zapałem odrywa kawałeczki, które wychodzą i pakuje do kubeczka).
A auta Szymek wręcz uwielbia co oczywiście bardzo cieszy Tomka.

Frotko na wsi byliśmy wczoraj, było fajnie, dziękuję :-)
Współczuję zakuwania, ale pamiętasz? to miało być dla odstresowania.

Cayo trzymam kciuki za Twój pozytywny teścik.
Zdrówka dla Mikołaja!

Beatko jak się dzisiaj czuje Mateuszek?
 
reklama
Cayo, Frotko, Tilli - dziekuje:-)
Cayo to trzymam kciuki bardzo mocno, moze dolaczysz???Napsiz nam jaki bedzie wynik testu!!a spoznia ci sie juz okres??Czy masz dostac w czwartek??Jakies objawy??
Tilli - super foty i super Miko!!!Sliczny!!ale juz nie sa podobni, chociaz z racji wloskow, ktorych moj Miszko nie ma nadal,no oprocz bialego, pierwszego meszku:baffled: Wiec cos ruszac zaczyna:tak: Mikuch tez uwielbia resoraki, ma nawet takie po Arku.
Frotko - milej nauki,choc wiem,ze czesto ona mila nie jest:baffled:
 
Do góry