reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

teraz doczytałam trochę więcej więc chwalę udane zakupy butowe Mag I Mondzi, dla mnie to jeszcze odlegly temat. Chociaz przy zakupie kombinezonu na zime musze wzisac poprawke, ze musi byc z opcja do chodzenia. dopiero wczoraj do mnie dotarlo, ze Majka juz zima moze zaczac sie na 2 przemieszczac.
Mag twa relacja ze sklepu wzbudziła moj glosny smiech, dobrze, ze nie podczytuje w pracy a w domu :)
Agast ale Hania na zdjeciach dorosle wyglada.
Junonko wyraznie widac ze cora ma swietny instynkt macierzynski.

Easy a marry ma świetnie wycieniowana grzywke. ja jutro musze cos ze swoja zrobic, bo w takim stanie owlosienia raczej do pracy nie pojde.
 
reklama
Łoo jesoooo
Dziękujemy pięknie za  wszytskie komplementy  :-[
Bardzo nam miło  ;)

Lila :-* :-* :-*
Agast ;D

A ja po spacerku,szybko odkurzyłam bo mają przyjśc do mnie kuzynki i strasznie się cieszę :D
Było nie było w końcu ktoś dorosły  :p
I na to właśnie weszla moja mama i zabrała na 2 godzinki Oli  ;D łojeje łojeje jak mi się morda śmieje!!!
No i mamy zabkowania ciąg dalszy-a wnioskuję to po Mega kupach  8)
Przy tym tempie to my z pieluchami nie wyrobimy ::)
I tym brzydko mówiąc "gównianym " akcentem chwilowo kończę
Buziaki
 
Aletko, gratuluję Dzidziusia! Cieszę się, że Wam tak szybko poszło i życzę spokojnej ciąży :)

Junonko, gratuluję Oliwce ząbka, już wiesz dlaczego była taka trudna do wspólpracy. Chociaż jak patrzę na zdjęcia z lalą, to mam wrażenie, że to bardzo grzeczna i ułożona dziewczynka. A co do rozgadania, to pod wrażeniem jestem :)

Mad, witam ludzi lasu!

Asioczek, ale Maja rośnie :) A tak niedawno rodziłaś...

Lila, dasz radę, choc nie zazdroszczę tego, że musisz się uczyć... Sił dużo życzę!

Jęczy, idę :(
 
Asioczku- zdjęcia super! To był Wasz pierwszy raz na basenie?

Junonko- czy ja juz pisałam ze Oliw kucykach wygląda bossko?? ;D

Lila- ło matko, ciekawe czy w nocy Miki tez bedzie tak spał ::) No i współczuje nauki ::)
 
Kurka wodna, tak sobie siedze i mysle ze normalnie epidemia z tymi ciążami. I myslę sobie ze ja tez bym bardzo chciała byc w ciąży 8) Tylko co potem. Czy ja sobie poradze z dwójką ::) Moja mam twierdzi ze nie i za każdym razem mi to przypomina jak tylko wspominam o drugiej dzidzi. Powiecie ze to moja decyzja, ale tak na prawde to nie tylko moja, bo ja se w ciąży pochodze, na macierzyńskim pół roku posiedze, becikowe od Girtycha wezme a potem co? ziiuuu dzieciaki do babci a matka do pracy. I tu zaczynają się schody :( bo babcia juz nie taka chętna do pomocy, a na nianie nas nie stać za bardzo i taks iedze i rozkminiam i nic juz nie wiem.
Muszę tą cholerną prace mgr napisac a potem sie pomyśli. Mam nadzieje.
Dobra nie smęcę juz.
 
Jaaaa... cieeee... teeeeeej...
Aletko!!! GRATULACJEz powodu zasiedlenia małego partyzanta ;D !!! Życze spokojnej ciąży!!!

agast wszystkiego dobrego Babo!!! Z obu okazji :)
Junonko fotostory z lalką mnie powaliło ;D A ostatnie zdjęcie jest boskie hłe hłe hłe - właściwie to taki niespodziewany zwrot akcji... ;)

Nadrabiam dalej...
 
Agast tak to był nasz pierwszy raz, ja z taką pewną nieśmiałością wchodziłam do wody a Maj (ryba zodiakalna) zaraz załapała, że należy chlapać i kaczki gonić.
Przyznam się, że ja tez jak widzę kolejne suwaczki zastanawiam się czy może jednak nie zabrać sie zaraz za rodzeństwo dla Majki.

Junonko miłego wytchnienia z kimś dorosłym :) ja się dzisiaj wygadałam a raczej nasłuchałam u stomatologa, tez miła odmiana w porównaniu z aaa i eee.
 
Junonko jeszcze gratuluję super rozwijającej się Córeczki ;D
Asioczku jaka Majka wieeelka już!!! Szok! Bo że słodka to jasne przecież ;)
Jucia wszyastkie dzieci są "najnajsze" ;D
agast no kochana nie bardzo wiem co Ci doradzić, bo to kurde poważna sprawa jest... ::) Ja zdaję sobie sprawę, że moja mama z dwójką sobie nie da rady, więc od razu zakładma, że druga dzidzia może pojawić się dopiero wtedy, kiedy Mary będzie mogła stać się odpowiedzialnym przedszkolakiem. Obstawiam zatem rok 2008 jako rok narodzin mojego 2 dziecka. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli!

U nas dziś fajny dzień był.
W pracy byłam tylko do 13:30 ;D i to już by wystarczyło żeby dzień zasłużył na mino zajefajnego" ;) No ale do tego doszło szaleństwo zakupowe z córcią. Mamunia dostała spodnie dresowe i okularki słoneczne, a córeczka czapkę na zimę i trzypack rękawiczek ;D A dodatkowo blok i kredki...
Jedna kredka padła już podczas nierównej walki, blok jakoś się trzyma.
 
reklama
Agast wobec coraz częstszych informacji o kolejnym dzidziusiu, chyba większość z nas zastanawia się kiedy dla niej przyjdzie ten moment. Ja chwilami też bym chciała, ale jak "realnie" popatrzę na sytuację, to:
1. chcę dać drugiemu dziecku tyle uwagi, co Tymkowi, a więc jest to macierzyński i kilkanaście miesięcy wychowawczego, a przy jednym dziecku było nam bardzo trudno żyć z jednej pensji (szczególnie w okresie grzewczym), przy dwójce trzebaby pewnie jeszcze bardziej liczyć, czy kasy starczy do wypłaty... - za jakiś czas sytuacja będzie inna :) :) :)
2. chciałabym wrócić do pracy, żeby całkiem nie "wyjść z obiegu" ( wkońcu mam prawie dwa lata przerwy), chwilę pożyć z ludźmi, trochę się oderwać, znormalnieć...
3. narazie jestem zmęczona Tymciem, nocki są wciąż za krótkie "krótkie", Michał wraca wieczorem i tak żyjemy od wekendu do wekendu - wtedy przy nim udaje mi się trochę odsapnąć...

No i można by tak mnożyć argumenty za tym, by jednak jeszcze poczekać. U mnie dochodzi jeszcze obawa przed ciążą i bezpieczeństwem drugiego dziecka :( Podnoszenie Tymka, które narazie jeszcze jest konieczne, pozbawiało by mnie komfortu psychicznego i bałabym się poronienia.

Wiadomo, można by iść na żywioł i z wakcji przywieźć małą turczynkę, ale co dalej... Liczyć muszę na siebie i to sprowadza mnie na ziemię :)

Na nas też przyjdzie czas...

A no i zawsze możesz jeszcze rozważyć opcję żłobka :) No i trochę przykro, że mama tak "dodaje Ci wiary w siebie" :(
 
Do góry