Tyle piszecie, ze nie nadążam czytać
Lila - jakś czarownica chyba jestem bo dziś o Tobie myślałam...a tu post od Ciebie. Wspaniałe wieści przynosisz. cieszę się razem z Tobą. Faktycznie sporo zmian u Was zaszło. Twojemu mężowi pewnie niełatwo było pozbierać się po śmierci rodziców. Powiedz Mikiemu, ze młodsze siostry zabierają auta i bez skrupułów. Julia jak nauczyła się raczkować to zaczęła jeździć z Wojkiem autkami po dywanie i tak jej zostało
Moja Julcia faktycznie już duża choć w porównaniu do Wojtka to taki mały elfik
Beatusku - wyglada na to, ze Igor niedobory we wroście nadrabia charakterem. Bicie innych dzieci to faktycznie kłopotliwa sprawa ale liczyć trzeba, ze to incydent był (a może oni go zaczepiali???) zreszta jak miał przykład od zakonnicy, ze za uszy wolno ciągnąć to teraz może tę naukuę wdraża w zycie.
Evik - Janek jest przecudnym młodzieńcem a włosy Hani zawsze wzbudzają mój zachwyt. Całkiem nie do wiary, ze to już 2 latak na liczniku u Janka. Zdrówka i radości dla synka!!!
Mad - nam dentystka powiedziała, ze u takich maluchów sie nie znieczula bo jedyne skutecznie znieczulenie to igła i po pierwsze kłócie boli a po drugie trzeba czekać aż zadziała co niepotrzebnie przedłuża cała "operację". wojtek ma jedna plombę ale głęboką. Na pewno go bolało przy wierceniu i płakał niesamowicie. Ten sam ząb miał robiony 2 razy. Pierwszy raz był dzielny bo i plombka była mała ale za drugim razem to masakra.
Minko - ty sie przyznaj, ze zdjęcie obrobiłas w photoshopie -wcale nie widać żebyś rodziła! Gabrysia ma czaderskie włoski. Wiki pewnie cała dumna ze z wózkiem może spacerowac
Magdulku - zazdroszczę aż, ze magdalenka tak się w przedszkolu świetnie czuje. Wojtek zupełnie odwrotenie. Odkąd poszedł do przedszkola ciąge chce się przytulać, nie chce chwilami zostać sam w pokoju, przychodzi do nas w nocy. no widac, ze sporo go to przedszkole nerwów kosztuje. Julinka za to w klubie malucha tak jak Twoja Magdalenka, zachwycona i znakomicie zaaklimatyzowana.
Wyrazy współczucia z powodu śmierci teściowej.
Easy- z furczeniem nie pomogę ale za to pochwalę zdjęcia. fajnie, ze wywołałas falę zdjęciową
Przedszkole - z tą opłatą stałą jednak pokręciłam. Jest tak jak pisała Beatka 154 zł a nie 194 zł. w każdym razie stawkę żywieniową mamy najniższą w P-niu bo tylko 5 zł. Mam nadzieję, ze nie odbija się to na jakości posiłków. A propo jak wygladają posiłki u Was w przedszkolach???
Lila - jakś czarownica chyba jestem bo dziś o Tobie myślałam...a tu post od Ciebie. Wspaniałe wieści przynosisz. cieszę się razem z Tobą. Faktycznie sporo zmian u Was zaszło. Twojemu mężowi pewnie niełatwo było pozbierać się po śmierci rodziców. Powiedz Mikiemu, ze młodsze siostry zabierają auta i bez skrupułów. Julia jak nauczyła się raczkować to zaczęła jeździć z Wojkiem autkami po dywanie i tak jej zostało
Moja Julcia faktycznie już duża choć w porównaniu do Wojtka to taki mały elfik
Beatusku - wyglada na to, ze Igor niedobory we wroście nadrabia charakterem. Bicie innych dzieci to faktycznie kłopotliwa sprawa ale liczyć trzeba, ze to incydent był (a może oni go zaczepiali???) zreszta jak miał przykład od zakonnicy, ze za uszy wolno ciągnąć to teraz może tę naukuę wdraża w zycie.
Evik - Janek jest przecudnym młodzieńcem a włosy Hani zawsze wzbudzają mój zachwyt. Całkiem nie do wiary, ze to już 2 latak na liczniku u Janka. Zdrówka i radości dla synka!!!
Mad - nam dentystka powiedziała, ze u takich maluchów sie nie znieczula bo jedyne skutecznie znieczulenie to igła i po pierwsze kłócie boli a po drugie trzeba czekać aż zadziała co niepotrzebnie przedłuża cała "operację". wojtek ma jedna plombę ale głęboką. Na pewno go bolało przy wierceniu i płakał niesamowicie. Ten sam ząb miał robiony 2 razy. Pierwszy raz był dzielny bo i plombka była mała ale za drugim razem to masakra.
Minko - ty sie przyznaj, ze zdjęcie obrobiłas w photoshopie -wcale nie widać żebyś rodziła! Gabrysia ma czaderskie włoski. Wiki pewnie cała dumna ze z wózkiem może spacerowac
Magdulku - zazdroszczę aż, ze magdalenka tak się w przedszkolu świetnie czuje. Wojtek zupełnie odwrotenie. Odkąd poszedł do przedszkola ciąge chce się przytulać, nie chce chwilami zostać sam w pokoju, przychodzi do nas w nocy. no widac, ze sporo go to przedszkole nerwów kosztuje. Julinka za to w klubie malucha tak jak Twoja Magdalenka, zachwycona i znakomicie zaaklimatyzowana.
Wyrazy współczucia z powodu śmierci teściowej.
Easy- z furczeniem nie pomogę ale za to pochwalę zdjęcia. fajnie, ze wywołałas falę zdjęciową
Przedszkole - z tą opłatą stałą jednak pokręciłam. Jest tak jak pisała Beatka 154 zł a nie 194 zł. w każdym razie stawkę żywieniową mamy najniższą w P-niu bo tylko 5 zł. Mam nadzieję, ze nie odbija się to na jakości posiłków. A propo jak wygladają posiłki u Was w przedszkolach???