reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
To ja się jeszcze pochwalę. Będę dzisiaj nieskromna hi hi

misiu9kj.jpg


i jeszcze jedno
bob21nq.jpg
 
Aletko czyli wygląda na to, że musisz już pochować wszystko co niebezpieczne z zasięgu rączek :)

Beatko chwal się chwal bo jest kim. :)

Szymek na brak apetytu dzisiaj nie narzeka chociaż nie objadał się tak jak czasem potrafi.
Zjadł mus jabłko-gruszka, obiadek z jagnięciną i kaszą, wypił soczek jabłkowy, zjadł jabłuszko z bananem, oczywiście wszystko doprawiał mleczkiem z cyca, ale bardziej pił niż jadł.
Teraz rozrabia z misiem w łóżeczku, a nie wiem czy już nie zasypia.

Mam kolejne pytanko.
Czy macie jeszcze założony ochraniacz na szczebelki w łóżeczku?

Zastanawiam się czy jest jeszcze potrzebny, a może teraz bardziej potrzebny, kiedy nasze maluchy bardziej ruchliwe?
No i myślę teraz nad obniżeniem poziomu w łóżeczku bo tak jak zaskoczyło mnie turlanie, tak może mnie zaskoczyć podciąganie się do siadu. ::) tym bardziej, że w foczce już takowe próby były.

Dlatego kolejne pytanie:
Czy obniżyłyście poziom w łóżeczku? Jak na zmianę zareagowały dzieci?
 
Paula, dziękuję Ci. Co do gastroenterologa i alergologa to dopiero wczoraj podpowiedziała mi to pani neurolog. Wcześniej myślałam o tym, ale jak powiedziałam mojej pediatrze to jakoś tak nie przejęła się tym. Nie wygląda jej to na alergię czy skazę białkową, nie wygląda na infekcję, dziecko żywe, silne, więc wg niej w miarę ok. hmmm... Ale wymiotuje non stop i chudnie!!! Co do jedzenia: kleik ryżowy lub częściej kukurydziany z przecierkiem z jabłek, jabłek z dodatkami, zupki: ziemniaki, dynia, kukurydza, pietruszka i groszek. Nie może marchewki, banana. Co do wymiotów, teraz stwierdzam, ze chyba po wszystkim już wymiotowała. CO do ochraniacza, dotychczas go nie miałam, ale teraz chyba musiałabym go założyć, bo Nadia strasznie wędruje po łóżeczku i próbuje wtopić się w szczebelki ::) Łóżeczko musieliśmy już obniżyć jakiś czas temu, jak zobaczyłam Nadię trzymającą poreczy i wyglądającą poza łóżeczko!!! Nadia nie zauważyła chyba różnicy. Nadal wywija jak pijany zając, a jak trzeba spać to śpi.
Aletko, dzięki za kciuki :) A do specjalistów to pójdę prywatnie, bo inaczej to ja się wykończę i tym bardziej dziecko.
Beatko, śliczny Mateuszek ;) ;D
 
Witajcie!

Tu zapracowana matka Polka :)

Przeczytałam wszystko ale mam teraz zamieszanie w glowie i nie wiem co komu miałam odpisac ::)

Beatko- super fotki i chwal się do woli, my lubimy oglądać dzieciaczki


Naya- współczuję problemów z jedzeniem :mad: Na pocieseznie napiszę ze moj Hanka miała dzisiaj jesc szpinak z ziemniakami i po pierwszej podanej łyzeczce zaczęła sie drzec jak by ją rozdzierali i pluła dalej niz widziała, hehe ::)

No a kilka dni temu chciałam jej dac danie od 7 miesiąca i to nie była juz taka papka jak do tej pory tylko były tam juz grudki jedzenia i Hania zaczęła sie dusić jak to dostała ::) Chyba jeszcze nie czas na zmiane konsystencji ::)
 
Agast masz rację, jeszcze nie czas na zmianę konsystencji- tak jak napisałam przed przepisami, które wkleiłam, można próbować pod koniec 7 m-ca życia, albo na początku 8-go, nie rozdrabniać wszystkiego na jednolitą papkę, a jak dziecko ma problemy i się krztusi to spróbować za kilka dni znowu.
No i widzę, że nie tylko Szymkowi nie smakował krem ze szpinaku. Dałam mu jakieś 3 tygodnie temu i pluł nim okropnie, a buzię tak zacisnął jakby miał zaspawaną.
Tak więc wywaliłam cały słoik, wcześniej spróbowałam sama i faktycznie smakuje paskudnie.

Naya to faktycznie wybór masz niewielki. Nie wiem co jeszcze mogłabyś dawać Nadii. Najlepiej jak zbadają ją specjaliści i zalecą coś od siebie. W takim wypadku nie ma co eksperymentować na własną rękę, żeby nie zaszkodzić, a pediatrę musicie zmienić koniecznie...
 
mondzi mówisz, masz.  8)

każdy z sześcianów ma dwa boki opatrzone kolorowymi obrazkami. z jakimś zwierzątkiem...
1.jpg


...oraz innym "motywem przyrodniczym":
2.jpg


a na pozostałych czterech ściankach każdego z sześcianów masz tylko "szkice" emblematów należących do powyższych a także innych kategorii:
3.jpg


także pole do zabaw w szukanie "par", grupowaniu "zbiorów" i innych takich jest, jak widzisz, jest bardzo duże. nam się ten zestaw już podoba: swietnie się go obgryza :laugh:

a zestawu w opakowaniu wam nie pokażę, bo pudełeczko posłużyło jako opakowanie przesyłki, która poszła dziś do semi. ;D mogę podpowiedzieć tylko tyle, że była na nim nalepka: "tylko w smyku". więc jakby co, to tam takich klocków pewnie trzeba szukać. ;)
 
reklama
paula, poziom łóżeczka obniżony - już jakieś 3 tygodnie temu - nie zrobił na olce absolutnie zadnego wrazenia. :D

naya, bidusiu  :(, a dlaczego "marchewki i bananów nie moze"?

aletko, sprytna bestyjka. ;)

agast, miód na moje serce, za parę dni mamy premierę szpinaku. ;)  8)
 
Do góry