No to korzystając z tego, że Tymek padł na pierwszą drzemkę, a ja muszę zachowywać się cicho (kiedy się to wreszcie skończy?), cosik poczytałam i może uda mi się coś napisać. Tatuś kupił banany i nocka była ok. Pobudka o 4.30 i spanko do 8.00. Żyć nie umierać normalnie. Chociaż zanim odeśpię te kilka miesięcy, to pewnie trochę czasu minie. Ale mi dobrze!
Mongea, już któryś raz piszesz o tych pampersach i... Wiem, że to banalne, ale zaczęłam zbierać kody na ten pampersowy konkurs, więc pytam czy opakowanie zewnętrzne tych pieluch jest takie samo. A co do braku oszczędności naszych dzieci, to Tymek chyba postanowił doprowadzić nas do bankructwa. Normalnie jedna za drugą, dobrze, że w nocy ma małą przerwę. Ja jeżeli daję kleik to kukurydziany i tak sobie pomyślałam, że może by go wymienić czasami na ryżowy. Ryżowy dawałam na początku i kilka dni nie było nic, więc chyba tez nie za dobrze. Mam nadzieję, że jakoś się to samo ureguluje, jak Tymuś przyzwyczai się do nowej diety. No i ja chcę wiedzieć co się stało zanim się pojawi Wiolinka - taką mam ciekawską naturę
Asiu, choinkę ubierzemy w Wigilię, za to będzie nam towarzyszyć aż do 2 lutego, no chyba że wcześniej padnie. Wszystko ma swój czas, a w tym roku wyjątkowo mi się nie spieszy, bo narazie nawet nie bardzo mam gdzie ją postawić. Liczę po cichu, że zdążymy z remontem.
Renia, mój Michał tez coraz częściej mówi, że system jest do przeinstalowania, ale ja go skutecznie od tego odwodzę. Potem niczego nie mogę znaleźć. Ale Ty masz to już za sobą, więc pisz tu ładnie, co tam u Was.
Szkrabiku, a w jakim wieku jest ta pani? Ma jakieś szczególne kwalifikacje, czy po prostu wrodzony talent? Tak pytam, bo to trochę moja działka. Fajnie, że jest. A przez ile godzin dziennie Tymek będzie pod jej opieką?
Natka, no to fajnie, że Maciuś się przemieszcza. U nas narazie Tymek tylko do tyłu, ale ja go nie kładę na podłodze, bo póki co nie ma ku temu warunków. Gratulacje! A listek zachowaj na pamiątkę...
Easy, no to jedno nocne karmienie dobrze wróży, za to dwugodzinna imprezka... No chyba, że imprezuje sama...
A teraz Tymek już chyba śpi dość mocno, więc zabieram się za porządki... Miłego dnia życzę!