reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
Hej :)
Ja znów przelotem, dzisiaj dzień gościnno-rodzinny. Przed chwilą wyszedł od nas nasz dobry kolega, teraz Łukasz na chwile pojechał do pracy >:D aj a zabieram sie za przygotowanie obiadu. Ale, ael, przede wszystkim - Easy, bardzo sie spóźniłam, ale nie pogartulowałam Ci chyba wymiarów prawie dzielnej Mary :)

Natko, zdjęcie w sam raz i proszę go nie zmniejszać, bo Masiuś śliczny!!! :) I gratuluję przemieszczania :)

Beatko, ja wskoczyłam do poczty, ale nic w niej nie mam :( A do winka wieczorem mogę sie przyłączyć. Winka nie mam, ale Karmi w lodówce stoi i patrzy na mnie błagalnie za każdym razem kiedy otwieram drzwiczki ;)

No dobrze, moje drogie, to ja się zbieram a widzę, że dziś cicho i pusto, więc pewnie i tak gadałabym sama do siebie... ;)

 
Wiem, co jeszcze chciałam...
Mongea, generalnie Piotruś śpi teraz tak:
pi5py.jpg


pi21nf.jpg


W nocy śpi w śpiworku - duszku, takim bez rękawów i w związku z tym, o ile w ogóle go jeszcze czymś przykrywam, to tylko lekkim kocykiem.
Nie wiem, czy dzięki temu wałeczkowi za głową, ale skończyło się nocne wędrowanie, potrafi kilka godzin przespać w jednej pozycji...
Na wałeczek naprowadziło mnie natomisat to, że właśnie zakładał sobie na twarz kocyk lub pieluszkę i tak zasypiał. Inaczej nie szło. Może wyjdę na jakąś niedbającą, ale zupełnie mnie to nie przejmowało, może dlatego, że kocyk cienki i nie miałby sie szans pod nim udusić. A musiałabym chyba całą noc nad nim sterczeć i pilnować...
Nie wiem, ale mnie osobiście się wydaje, że naprawdę nie tak łatwo z tym podduszaniem. To już nie są kompletnie bezwładne niemowlęta, które jak wpadną buzia w poduszkę czy materac, to tak będą leżeć  ::)
No, ale dzięki wałeczkowi skończyło sie też nakrywanie buzi, więc mamy po kłopocie ;)
 
Jejusiu i coż za karygodne niedopatrzenie! :-[

SMOKU KOCHANY!!!!! WSZYSTKIEGO NAJBARDZIEJ SMOCZEGO, SŁODKIEGO I PRZYTULNEGO Z OKAZJI TWOJEJ PÓŁROCZNICY!!!
 
Biedny Smok już myślał, że wszyscy o nim zapomnieli :(
Ale teraz wyraźnie się rozweselił i dziękuje za życzenia znad obgryzanego właśnie śliniaczka ;)
 
reklama
Do góry