reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Nenyah  :) :) :) Hihi a to Tatuś ubrał Natiego :) Ciekawe co Nati powie na to zdjęcie za kilkanaście lat????
Mój dla odmiany lubi Karolinkę w niebieskim.Nawet teraz się sprzeczaliśmy jaki kolor ma mieć rowerek dla Karoli.

Beatusku oj teraz wiem na własnej skórze co przeżywasz.Dziś już raz straciłam cierpliwość i kaszkę kończył dawać Tata..A teraz poszedł do pracy....Ale danonka bez problemu zjadła.ALe nie mogę karmić tylko danonkami.
Myślałam o tych wymiotach Igorka....
Czym to jest spowodowane?
Dużą ruchliwością?
Niedojrzałością przewodu pokarmowego lub samą budową żoładka?
A Może refluks ?
przepraszam Cię że pytam,ostatnio nie byłam trochę na bieżąco z forum.
No pamiętam oczywiście że po bad.układu moczowego wszystkie wyniki miał Iguś ok.

Ostatnio rozmawiałam z jedną Mamą 13 miesięczniaka.No i on waży 7700g.Apetyt ma super,je już prawie wszystko to co rodzina,ruchowo też super,i tak patrzyłam na tą Mamę i przyszło mi do głowy że skoro ona drobna,Mąż-hmm nie wiem,ale dziecko nie musi byc wielkoludem.
Mam z kolei znajomych,są wysocy,dziecko urodziło się duże(ponad 5kg) Karola jest starsza od tego dziecka a waży  przynajmniej dwa kg mniej.

Czarnulko dziękuję za fotkę Twojego Brzuszka  :) ,no i uważaj na siebie(Was)

MagW życzę udanego urlopu !!!! :)  Całej Waszej Trójce!!!!!

Aletko Tobie też życzę udanego wyjazdu:) Która to będzie podróż Kornelki ???? :)

Wczoraj czytalam 20 stron wstecz forum no i coś jeszcze chciałam poodpowiadać ale mam zaniki pamięci teraz
Ale pamiętam że Miki Lili samodzielnie sobie chodzi więc gratulacje !!!!!!!!!!

Minko Twojej Wiki też gratuluję!!!! ;D Fajnie macie  ;)

No i jeszcze mi utkwiło że ALetka pisała o zwiastunie chodzenia( hmm Karola robi jakieś takie kocie grzbiety od paru tyg.ale na razie chodzi za rączkę ,za dwie rączki to już ładnie a sama to tylko popychając stolik z zabawkami lub jeździk.Chyba jeszcze poczekamy.A na razie cieszymy się że inne dzieci  już chodzą  :laugh: :)

A ja zalegam ze szczepieniem i muszę się wybrać z Karolą na echo serca (znowu)może uda mi się to w przyszłym tyg. załatwić.... ::) tylko czy jak Karola ma stany podgorączkowe przy tych zębach to mi raczej jej nie zaszczepią....

Paula ,Naya a to przytulanki mają Wasze Maluszki :D :D Paula śpiący Szymek słodki .

a co do ortów to ja też robię,może nie aż tak dużo ale trafiłoby się kilka,u innych mnie już to nie razi


 
reklama
DZIEWCZYNY JEŻELI TO NIE BĘDZIE DLA WAS PROBLEM,TO PROSZĘ ZAGŁOSUJCIE NA MOJĄ WIKUSIE!

http://www.fit.pl/redakcja/nadeslan...0,0.html?sid=0bf0c9dc695d30daf6524fa8f162e9de

Ps.trzeba się najpierw zarejestrować i odebrac maila z potwierdzenie. To potrwa tylko chwilkę! A jeśli macie więcej niż jedna poczte ( konto) albo np. konto męża czy rodzinki to możecie z niego też zagłosować! Będę wdzięczna za każdy głosik!!!!!!!!


Tak wygląda zdjęcie konkursowe :D


xxx.php


DZIĘKUJE BARDZO ZA WSZYSTKIE GŁOSIKI!
 
Jestem jeszcze 3 strony wstecz z nadrabianiem ale chciałam wyjaśnić ze pitu pitu oznacza dokładnie to co napisała Jucia bratnia dusza ;D
 
PaulaC pisze:
Niestety coraz bardziej odnoszę wrażenie, że coś jest nie tak. Za dużo niedomówień, za dużo tu pretensji, jakichś urazów chowanych skrzętnie, a teraz znajdujących światło dzienne.
Z tego wszystkiego też się zaczełam gubić w tym co jest słuszne.
Czy słodzenie i "pitu, pitu"?
czy pisanie całej prawdy bez względu na to czy kogoś tym urażę?
Czy da się wyśrodkować? Czy mogę pisać to co uważam by nikt nie poczuł się urażony, niezrozumiany?

Ja po forum oczekuję odskoczni od codziennych problemów, których mam wystarczająco dużo, miłej rozmowy z ludźmi posiadającymi dzieci tak samo jak ja, życzliwymi, czasem rady, czasem pocieszenia. A czasem chcę po prostu poplotkować.
Każdy ma inny charakter, inny styl, inną wrażliwość. Każdego należy szanować i akceptować takim jakim jest.
Tyle chciałam jeszcze napisać. Już mam dość tego tematu.

PaulaC - nic dodać, nic ująć...zgadzam się. Ja jeszcze oczekuję od Foremek poczucia humoru, bo jego brak to chyba największa ludzka wada ;)

Mondzi... - mam nadzieję, że to chociaż czytasz wnioski i zażalenia rozpoczęte przez Twój post...ładnie to tak rozpętać burzę i sie ulotnić?
 
ja też się podpisuję pod tym co napisała Paula

właśnie jestem po godzinnej sesji obiadkowej-Karola zjadła 100 g..........................

od rana :120g kaszki.100g danonka,120 ml herbatki(przez sen 1x,bo po drugiej próbie pojenia obudziła się) i teraz ten obiad
dodatkowo łyżeczka twarożku z ojca śniadania i 1 kosteczka(z linijki kinder czekoladki)

spróbuję ją jeszcze pomęczyć musem bakusia i wychodzimy na spacer

no i robi "oj oj" paluszkiem :laugh: ;)

Paula udanego wypoczynku na działce :)
 
oj cieszę sie bardzo, ze nie tylko ja czuję sie tu ostatnio zakręcona :-X

Zgadzam sie w 100 % z tym co napisala Paula odnośnie oczekiwań forumowych ;). Chciałabym równiez aby poruszanie takich jak ostatnio tematów miało jakiś cel bo osobiscie uwazam, ze ten ostatni nic na forum nie wniósl wręcz przeciwnie, niestety...
Wiele rzeczy można tez powiedzić inaczej tzn w bardziej kulturalny sposób. Można wyraźić swoje zdanie ale na luzie bez potrzeby udawadniania całemu swiatu swojej racji.
Z natury jestem choleryczką i pare razy ponioslo mnie tu na forum ale należę do takich osób, które potrafią powiedziec przepraszam, nie chcialam, nie o to mi chodziło. Głupio mi później przed Wami i przed sobą ale nie znikam. Ponoszę konsekwencję tego co zrobiłam.
A tak na marginesie dla mnie temat mleka, cukru itp wcale nie jest drażliwy ;) bo cokolwiek bym tu nie przeczytała to i tak zrobię po swojemu i Wy zresztą też. Nie ma więc po co sie burzyć, prawda?
Piszę dalej.... ;D
Prosz Was równiez o to byście wyrażaly własne zdania kiedy tylko macie na to ochotę. Chcę czytać szczere odpowiedzi bo tylko takie wnoszą cos w moje życie. Chcę byscie podejmowały dyskusje bo przez to czegos się uczę. Chcę bysmy czuły sie tu dobrze a zeby tak było nie moze byc niedomówień i pretensji. The end, koniec i basta ;D

Widzę również na tapecie temat chodzenia i musze Wam powiedziec, ze mój Smerf nygusik do potegi entej wcale sie za to nie bierze. Owszem jak sie go postawi to stoi i robi pare kroczków w moim kierunku ale żeby tak sam z siebie to niestety nie. Nie mam już pomyślow na to by go do tego chodzenia przekonac a widzę, że on dużo potrafi a robić tego nie chce wrrr. Coraz bardziej uświadamiam się w fakcie, ze mam syna nygusa ::)
 
Nenyah, Paulo - zapomniałam dodać, że zdjecia boskie!!!Jeden synek na rózowo a drugi w gatoldach tatusia. Super!!!Takie zdjecia najbardziej cieszą, nie?

Mój Mateusz niestety nie zasypia sam. Po szpitalu wiele rzeczy sie zmieniło w tym również zasypianie. Wcześniej odkładany był do łożeczka, chwilkę coś tam sobie pogadał, zamykał oczka i zasypiał teraz już nie. Usypiany jest na rekach z czego plus jest taki, że nie muszę nim zbytnio kołysać(czasami tylko). Dostaje pić potem smoka i zasypia. Próbowałam zmienić ten zwyczaj ale Mateusz nie daje sie do nowej metody przekonać. Wszystko bym mu do tego łożeczka włozyła nawet odkurzacz byleby mi sam zasnął. A on cokolwiem mu sie nie włoży to albo w ogóle nie zwraca na to uwagi albo wywala to za łożeczko.
Kurka no nie! Normalnie naprawdę mój syn jest ode mnie uzalezniony. Matuniu obym nie wychowała jakiegoś mami synka :o

Oj obudził się terrorysta mały więc uciekam
 
No to już jesteśmy po kontroli.

Pani postukała młoteczkiem, popatrzyła jak Szymek chodzi i powiedziała, że jak nie zacznie chodzić samodzielnie za dwa miesiące to żeby przyjść, a jak zacznie wcześniej to żeby odczekać 2-3 tygodnie, aż zacznie to robić pewnie i wtedy przyjść do kontroli czy chodzi prawidłowo.
Czyli jest OK. :)

Minko a jak u Was?

Beatko no jasne, mnie najbardziej podobają się spontaniczne zdjęcia, uchwycone jakieś zabawne momenty z życia Szymka.
Daj spokój, Mateuszek na pewno nie jest maminsynkiem w takim znaczeniu jakiego się obawiasz. Zobaczysz, minie trochę czasu i zatęsknisz za tymi chwilami gdy nie mógł się od Ciebie odkleić.
Co do zasypiania to i to nie będzie wiecznie trwało. Może Mati potrzebuje jeszcze trochę czasu?
Ważne byś Ty nie czuła się z tym źle.

Beatka25 pisze:
Wiele rzeczy można tez powiedzić inaczej tzn w bardziej kulturalny sposób. Można wyraźić swoje zdanie ale na luzie bez potrzeby udawadniania całemu swiatu swojej racji.
Z natury jestem choleryczką i pare razy ponioslo mnie tu na forum ale należę do takich osób, które potrafią powiedziec przepraszam, nie chcialam, nie o to mi chodziło. Głupio mi później przed Wami i przed sobą ale nie znikam. Ponoszę konsekwencję tego co zrobiłam.
Właśnie o to mi chodziło. Nie trzeba od razu walczyć o jak największą rzeszę zwolenników popierających te same poglądy co my.
Mnie też nie raz poniosło(taki już mam narowisty charakter), chociażby przy dyskusji o mleku i bardzo mi wstyd z tego powodu :-[ i przyznałam się do zbyt gwałtownej reakcji.
Ale nauczyłam się dzięki temu, że nie można wszystkiego traktować osobiście bo dostanie się fioła, a to przecież nie o to chodzi.

Dziękuję Wam za życzenia udanego odpoczynku, właśnie na to liczę ;D
Do napisania!
 
reklama
Do góry