reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Spóźnione życzenia miesięcznicowe dla Julka - pysznego mleczka i kolorowych senków :)

Paula, Nenyah, odbiło mi od Was zdjecia :( Przepełnione skrzynki.

MagW, nie mam Twojego maila. Dostałaś listę od Aletki? Wyślij coś do mnie pliz, to sobie zapiszę.

Nenyah, Solar moim zdaniem był bardzo fajny. I opninie miał dobre, amortyzację podobno ok i kółka w porządku. Tylko nie pamiętam, jak z wagą?

No to ja też wkurzyłam się na męża, bo glupek jeden miał robić zdjecia na wczorajszych urodzinach Wojtka i wiecie ile zrobił? Cztery! No chyba mu oczy wydrapię, jak wróci do domu. Dobrze, że chłopak mojej siostry wziął kamerkę i wszystko nakręcił. On zrobi różne filmiki reklamowe dla telewizji itp więc ładnie mu wychodzą filmiki Totulka również ;D Przynajmniej to będę miała. A za te zdjecia to chyba się nie będę odzywać. Albo będę miała nową spódnicę :p

Nenyah, co do naszych przygód, to mogę Ci jeszcze dołożyć parę rzeczy. Może chcesz poczytać o tym, jak Wojtek wielkie wiadro wrzuca do wanny? Albo jak mój kot śpi w świezo posadzonych kwiatkach (w doniczkach, na parapecie)? Bo o przewróconych palmach już chyba pisałam? Ale jak się coś nowego pojawi, to obiecuję, że napiszę.

Lecę, bo moje dziecko oddaliło się samo w bliżej nieokreślonym kierunku...
 
reklama
Hej! Dalej siedzimy w szpitalu. Wiem, że monotematyczna jestem, ale dalej proszę o kciukasy, bo po cichutku, małymi literkami napiszę, że może jutro nas wypuszczą...Liczę na to bardzo bo hopla już dostaję pomału. Jak wrócę, to zdam szerszą relację...
 
Asiu z moją mamą jest taki problem, że chociaż pytam ją pięćdziesiąt razy, czy na pewno nie jest zajęta, to ona odpowiada że nie jest, tylko po to, żeby potem z miną męczennicy opowiadać, jak to ona się dla nas poświęca bo specjalnie zrezygnowała z trzech ważnych spotkań. Poza tym się wściekłam bo bardzo się nieładnie zachowała z prezentem dla Smoka na dzień dziecka - z własnej inicjatywy zabrała nas do sklepu żeby coś mu kupić, po czym stwierdziła że nic jej się nie podoba i po prostu odwiozła nas do domu dodając, że może na urodziny znajdzie coś ładnego ::) Nigdy nikomu nie wypominam, że powinien nam cokolwiek kupować, ale żal mi się zrobiło Smoka że obiecała i nie dotrzymała słowa :( Chociaż może przesadzam, w końcu on w tym wieku specjalnie się nie przejmuje tego rodzaju rzeczami... ;) Ech, no to się wyżaliłam ;)

mamomisi kciuki poszły w ruch :) trzymajcie się!

Lileczko zdjęcia cudne :) Widać, że Miki się świetnie bawił :)

A ja obecnie siedzę nad listą zakupów i już fioła dostaję ::) nie mam pojęcia ile tego zrobić żeby starczyło na 20 osób. Raz w życiu robiłam taką imprezę, tj. chrzciny, ale wtedy miałam danie gorące, więc wszystko było inaczej. Teraz robię tylko podwieczorek - trzy sałatki, kanapki i jajka w majonezie (plus rozważam też opcję śledzika ;)), a na deser dwa ciasta, tort i sałatkę owocową - i nie jestem w stanie się zdecydowć ile tego. Ech, życie jest jednak ciężkie ;) Nic to, pewnie jak zwykle zrobię wszystkiego dwa razy za dużo, a potem będę się obżerać resztkami ;D
 
Słuchajcie, jak to jest z wątróbką? Bo mam wrażenie, że Aletka kiedyś mówiła, że lekarze zalecali dawać Kornelii wątróbkę, a dziś mam na obiad i zastanawiam się, czy by nie zostawić jednej na jutro Łukaszowi. Wiadomo, że nie można często, bo toksyny, ale czy roczniaki jadają wątróbki od czasu do czasu? :)

Nenyah nie mam zielonego pojęcia po ile chodzą te wózki, najlepiej chyba przejrzeć allegro i się zorientować? Z własnego doświadczenia poradzę Ci natomiast - koniecznie daj do promowanych przedmiotów, inaczej możesz wystawiać miesiącami ::)
 
Padło mi na mózg...albo dziecinnieję. Znaleźliśmy w necie bajki na CD, których słuchaliśmy jako dzieci (wtedy z płyt winylowych). Zamówienie złożyliśmy hurtowe na 20 bajek, w sobotę odebralismy przesyłkę i teraz słucham bajki za bajką. Są super...jak miło pośpiewać i powspomniać dzieciństwo. ;D
Jeśli miałyście bajki na płytach, z nagraniami świetnych aktorów (Lata ptaszek, Księżniczka na ziarnku grochu, Piotrus Pan) to polecam stronę:

http://www.bajki-grajki.pl/?go=produkt&id=22&magazyn

Warto zamówić - obsada aktorska super, piosenki i teksty mówione bomba - edukacyjny hit....nie to żebym była akwizytorem z tej witryny.... ;)
 
Shirleyko, pocieszę Cię, że ja robiłam tylko ciasta a została mi połowa. I teraz się obżeram, bo co mam z tym zrobić? ;)

Nenyah, nie wiem, po ile chodzą takie wózki, ale myślę, że warto sprawdzić, ile liczy sobie "konkurencja". Ja sprzedawałam w komisie i dostałam za swój wózek 40% ceny sklepowej. Z tym, że komis doliczał sobie jeszcze 20... Tak więc razem 60% zapłacił kupujący, a kupili w ciągu tygodnia.

 
Shirleyko, przybywaj! Został tort serowy na zimno, ciasto marchewkowe, tarta pomarańczowa, ciasto kokosowe i trochę szarlotki. Tort śmietanowy i biszkopt/kruche z truskawkami zostalo pożarte ;D
 
Mniaaaaammmm, mów mi jeszcze, a stawię się w kwadrans... ;D Szczególnie ciasto kokosowe do mnie przemawia, ale i tarta pomarańczowa nie jest mi obojętna ;) Szkoda tylko, że nie ma już truskawkowca, bo miałaś mi dać przepis jak wyjdzie dobre i jak teraz sprawdzić, czy było dobre? ;P

 
reklama
Shirleyko doskonale Cię rozumiem tez bym się wkurzyła bo to nie dla nas ale dla naszych pociech.Tez uwazam że nikt nie ma obowiązku żeby cokolwiek kupowac mi czy dzieciom ale jednak są tymi dziadkami i wypadałoby raczej ::) Wiesz moja tesciowa tez nic dzieciom nie kupiła (moi rodzice także nic nie dali wnukom) na dzien dziecka mimo ze to jej jedyne wnuki i i tymbardziej stac ją na prezenty dla dzieci.Ale rzeczywiście na Twoim miejscu była bym strasznie zła dlatego że po pierwsze jestes w ciąży i jednak masz ograniczone ruchy(bez obrazy oczywiście) i swobodę a po drugie jednak tachałas Smoka po wszystkich sklepach i nic za to nie miał,to miało się jemu spodobać a nie mamie :( nO ale miejmy nadzeję zę na urodziny się wykaże jak prawdziwa babcia ;) tego Wam życzę heh i sobie.... ;D

Lila nmo zdjęcia boskie ,super że mieliscie taką pogodę żeby na dworze zrobić urodzinki my tez bysmy tak chcieli tymbardziej ze amy własne i ładne podwórko a w domu u nas jednak mało miejsca no ale myślę ze do niedzieli się pogoda zlituje ;) A Ty sliczna jestes naprawdę....

Frotko wpadajz ciachem a ja zrobię kawkę ;) takiego smaku narobiłas zer az głodna sę zrobiłam i moją dietę szlak stzreli :p Shirleyko no chyba się podzielisz ze mną cio? myslę ze same wszystkiego nie zjecie ja Wam pomogę ;D

Kurcze a my byliśmy w kosciele i była kancelaria zamknięta podobno dzisiaj jakies swieto jakie??/? A no i Robert coś mi kaszleć zaczął :mad: pewnie przez wczorajszy wymarznięty spacer :(
 
Do góry