reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Mamomisi przebieg porodu jaki opisałaś jest dla mnie nie do wyobrażenia. CIekawa jestem czy to czas zatarł odczucie bólu czy też masz tak wysoki próg jego odczuwania. Bo w to, że poród nie boli i to okropnie, to ja już nie uwierzę. No i spłakałam się oczywiście. Coby nie. Fajna Misia, a Wy rzeczywiście jesteście bardzo podobni do siebie. DUŻO MIŁOŚCI życzę! No i gratuluję prezentu od teściów. Ja za urodzenie Tymcia od teciowej dostałam złoty łańcuszek.

Szkrabiku, gratuluję udanej imprezki :) Tort rzeczywiście imponujący.

Paula, gratuluję przebijającego się ząbka. No i my tez nie pojechaliśmy na Błonia z tego samego powodu. Trochę szkoda, że pogoda była tak niefafuśna przez te dni.

Beatko, ja też się chcę przejechać ciuchcią.

Natka, no to jeżeli chodzi o czas pracy, to nie ma jak w oświacie :) To przy dzieciach jest wielkim plusem. Ale minusy też są. Wiem jak ciężko jest podjąć decyzję o zmianie pracy i pewnie dlatego większość ludzi nie zwalnia się na własne życzenie.

Mad, gratuluję Olce chodzenia.

Megan, cieszę się, że biszkopt się udał. Mi też pięknie wyrósł, a to dopiero drugi biszkopt w życiu jaki mi się udał :) Po wielu próbach zaczęłam kupować gotowe biszkopty i przekładać masą. Ale myślę, że w moim przypadku, to również kwestia pieca, który jest nowy i superowy. Czy na wierchu torta jest lukier? Nigdy nie robiłam lukru ::)


A my już po imprezce. Fajne były te obchody roczku, ale jednak trochę męczące, tak więc cieszę się, że to już za nami.
Wczoraj miałam wogóle ciążki dzień, bo w południe okazało się, że teściową pogotowie zabrało do szpitala na serce, no i Michał co będzie jak mama umrze i takie tam. Tak więc nastawienie do imprezey miał żadne. Jak przygotowywałam stół dostałam smsa od tej Bożenki, której zmarła ta córeczka, że jest jej coraz trudniej, jest coraz bardziej samotna i żeby się za nią modlić. No i uryczałam się przy tym wszystkim i tez już nie miałam na nic ochoty.
Ale goście przyszli, Tymek na początku był bardzo apatyczny, jakiś wnerwiony, chociaz wyspany. Dałam mu soczek i od razu było lepiej, a już myślałam, ze za chwilę wszystkich wygoni. Dmuchanie nie wyszło, ale świeczka szczęśliwie zgasła nie wiadomo dlaczego. W końcu prezent od chrzestengo powalił wszystkie dzieci na kolana i impreza przeniosła się na podłogę. Potem Msza, na którą przyszła też moja ciotka i szwagra siostra, więc uznałam, że trzeba zaprosić na torta. O 21.00 zostaliśmy sami ze zmeczonym już Tymciem.

No i narazie tyle, bo mi skuczy...
 
reklama
Hej!
Składam spóźnione życzenia urodzinowe dla Emilki I Piotrusia :-* :-*

Szkrabiku ja tez mogę prosić o zdjęcia??

Evik dziekuję bardzo za filmik. Hania pięknie chodzi! Jejku, kiedy ten mój mały leniuszeksie zdecyduje na samodzielne kroczenie ??? Bo ja chcę już !!!!!!
Megan piękne zdjęcia!
 
DzieńDoberek

Najpierwej spieszę ze spóźnionymi życzeniami dla EMILKI I PIOTRUSIA Z OKAZJI UKONCZENIA PIERWSZEGO ROKU ZYCIA,ZYJCIE NAM 100 LAT KOCHANE DZIECIACZKI,DUUUZO ZDROWKA,MNOSTWO RADOSCI,DNI WYPELNIONYCH ZABAWA,CIERPLIWYCH I WYROZUMIALYCH RODZICOW ;) ZYCZA CIOTKA TIILI Z MIKOLAJEM :)

Sorki,ze bez polskich znakow,ale mam malego wyjca na kolanach i pisze jednym palcem :p

Beatko ja miałam pisać o tym zwyczaju u nas,ale zwątpiłam,bo żadna wcześniej o tym nie wspominała....A to na pomorzu też częsty obrządek na roczku ;) I daje sie takie same przedmioty jak napisałaś,my też bardziej dla picu,ale damy małemu wybrać :) Ciekawe co go skusi ;D

Szkrabiku dzieki za fotki,widać że impra była udana :laugh: A twój brzunio bardzo zgrabniutki,a ty szczuplutko wyglądasz :) No i tort ciuchcia pierwsza klasa!!!

Megan jak tak czytam o twoim expresowym porodzie to czasem zaczynam wierzyć że może być inaczej,ale mając na uwadze swój własny to odechciewa sie dzieci od razu :( Naprawdę jest czego zazdrościć :) Gdybym była po takim porodzie to już pewnie latałabym z brzuszkiem jak Szkrabik lub Czarnulka ;) A tak,czekam aż zabliźnia sie wspomnienia :( Wracając do waszych zdjęć,to zadziwiające jak te nasze szkraby rosną,to porównanie ze śpiochami bomba ;D

Paula no to chyba tylko Miki pozostanie bezzębny na tym forum :( :( :( Bo u nas takie widoki zebów tuż tuz, to my oglądamy od 3 miesięcy,ale za chiny ludowe nie chcą sie przebić :mad: I każdy co widzi te białe dziąsła Mikiego to mówi,że lada dzień będą :p A tu lipa,ten LADA DZIEń ciągnie się już że hoho.

Mad gratki dla chodzącego Kwiatka :)

Lilla chyba juz sie nie smucisz co kochana?? Ale jakby co ślemy przytulaski. A co do imienia,to ja nawet juz myslałam że jakby urodziła się dziewuszka(kiedyś tam ::) ) to imię będzie miała na L. Czyli pewnie Lilia,Livia,Lavinia,Liv,Lena :) No jakoś mnie uwiodły te imiona i już ;D A do Mikołaja to bardziej pasowała by Lena. Oba imiona z rosyjska brzmią ;)

A mi jakos smutno dziś...
O 5 rano Miki postanowił zacząć dzień....
Przetrzymaliśmy go w łóżku u nas,ale po 6 rano tak rozwyły sie straż pożarna i karetki(mieszkamy niedaleko) że ze spania nici :mad:
No i jak włączyłam tv to okazało się że nieopodal mojego miasta był tragiczny wypadek. Tir wpadł na autobus z młodzieżą licealną od nas. Zmarła 27 letnia nauczycielka a kilkanascie osób rannych :( Ech,jaki ten los jest okrutny :( :( :( Co komu winne takie dzieciaki :-[ Trąbia cały czas o tym na TVN24. No i mój małż wobec tego pewnie wróci późno do domku bo roboty przy takim wypadku po pachy..
Smutno mi i już...
 
Julek przygotowuje się do kąpieli...czyt. śpi "kamiennym snem"...żeby tak mocno i smacznie sypiał w nocy... ::)

dscn48800un.jpg


dscn48834me.jpg
 
Witajcie!

Dziękujemy za gratulacje :)

Tilli, Mondzi mnie też nikt nie wmówi, że poród to prosta i bezbolesna sprawa.
Mój poród też do lekkich czy krótkich nie należał, ale w moim przypadku już się rany zagoiły i gdyby nie inne względy to pewnie też bym już w ciąży była. ;)
Wiem tylko jedno- kobiety są niesamowicie skonstruowane, że wiedząc co je czeka chcą mieć kolejne dziecko/ci.

Tilli Szymkowi jeszcze się do końca nie przebił ząbek dopiero widać jego czubek(takie ząbki i kłuje w palec), więc może się okazać, że i u nas "Lada dzień" potrwa trochę dłużej ::)

Megan śliczne zdjątka, mnie się tort podoba.
Wzruszył mnie Twój opis porodu. W ogóle ostatnio jakaś taka łatwo wzruszająca jestem.

Szkrabiku śliczniaste fotki dostałam. Świetnie wyglądasz z brzuszkiem!
Widzę, że i imprezka się udała.

Evik nie pamiętam niestety czy już gratulowałam Hani chodzenia, ale jeśli nie to niniejszym gratuluję!!!

Aletko, Megan zazdroszczę Wam trochę tego śmigania zaraz po porodzie.
Ja po 2 godzinach byłam przewieziona na wózku bo ledwo udało mi się zejść z łóżka i prawie zemdlałam, miałam anemię, kręciło mi się w głowie.
Żeby w ogóle wstać to musiałam kilka razy zrobić przymiarkę bo miałam potworne zawroty głowy.
No i mimo nacięcia jeszcze popękałam, choć parcie było ekspresowe- niecałe 20 minut.
Mam nadzieję, że następnym razem będzie mi dane tak szybko dojść do siebie jak Wam. :)

Jucia śliczne fotki Julka.

Beatko ja nawet nie słyszałam o takim zwyczaju, ale nie wiem czy tak dla żartu się nie pobawimy w coś takiego.
 
Aletka pisze:
a u mnie nie było cos za cos. Miałam naciecie urodziłam w 3 parciach w sumie w niecałe 20 minut. Do sali mnie zawiezli ale nie dlatego ze nie mogłam chodzic i siedziec tylko dlatego ze takie mieli przepisy ;)
Wstałam z łozka tego samego dnia po 3 godzinach po porodzie i normalnie siedziałam odkad mnie przewiezli na sale dla połoznic :)
Tak wiec to i tak jest sprawa indywidualna.
Pozostaje życzyc innym nacinanym, aby były w takiej formie jak Ty, bo u innych moich znajomych wygladało to niestety "nieco" gorzej :(

Paula, ja też pisałam juz do Evik, że sie ostatni jakos strasznie wzruszam... No i zapomniałąm Wam pogratulować ząbka!!!

Tilli, tez słyszałam o tym wypadku. Okropne... :(

Mondzi, to nie lukier... To masa :-[ Pisałam, że mi się nie udała :( chociaz w smaku na szczęście nienajgorsza...

Juciu, zdjęcia śliczne :)

Lecę dalej ćwiczyć, bo mój mały wyjec chyba zasnął wreszcie - nie śpi od 8.30  ::)

Hehe... Zasnął, biedaczek. O tak:
zmczony7eg.jpg


pi8rz.jpg
 
A ja tylko na chwilkę, bo taka wściekła jestem, że hej! Dzisiaj w nocy ukradli nam samochód, ten trzeci, grat stary, Uno, wiekowy bardzo ale jeździł i mój dziadek z niego korzystał. A tak to kiszka, on chce jechać na działkę, ja z Wojtkiem w Warszawie, ale pożyczę mu mój samochód, bo on mi tu umrze z nudów, nogami przebiera, że jedzie już. Spędziłam cztery godziny na komisariacie, wracam, dom przewrócony do góry nogami bo Wojtkowi jak mnie nie ma to wszystko wolno. Ehh, szkoda gadać, idę sobie bo muszę sobie popsioczyć na boczku. Pa pa.
 
Megan zaśnięty Piotruś BOSKI!!!
Jucia Huba po prostu RE-WEL-KA! Czy ja się mogę podkochiwać w Julku??? Platonicznie... Pliiiis... Normalnie jak dla mnie ideał faceta ;D
Frotko fatalnie z tym autem... Nie zazdroszczę!

Skoro ogólna dyskusja jest to ja też cięta byłam i było ok! Szybko się pozbierałam! Ale zdaję sobie sprawę, że inni moga to gorzej przechodzić...

Mary dopiero padła mi na 2 spanie. Ciekawa jestem ile pośpi...
A chwilę wczesniej walnęła mi takiego kupsztala w pieluchę, że zgłupiałam i nie wiedziałam co robić normalnie ... Przyzywczaiłam się już do tego że nan nocnik robi i kupa w pieluszce to dla mnie szok ;)
Dałam radę, ale walka była nierówna ;D
 
reklama
Witam
Szkrabiku - dziękuję za wspaniałe zdjęcia, ciufa buchająca zimnym ogniem po prostu odjazd uuuu! uuuuu! I ten solenizant wyskakujący z kartonu :) Super, że impreza tak się udała mimo kliku strat w bilansie. Ty z Amelką - super! Przyłączam się do uwag o niespożytej Twej energii! Słowa wielkiego podziwu! A odlot na przewijaku to chyba tęsknota Twojego już dziecka za okresem noworodkowym  ;D ;D nie Juciu?
Tak jest miałam umówione cc (szczęściara) położenie miednicowe+wiek+pierwiastka+nadciśnienie - wystarczyło tych powodów.
O szczegółach chętnie Wam opowiem, jak przyjdzie na mnie czas. Póki co czytam Wasze relacje i muszę też się przyznać, że puszczam przy tym beksy, co o tyle jest kłopotliwe, bo mam stanowisko tzw. odkryte i dziwnie ludziska patrzą... :)

Mamomisi - również wspaniałe zdjątka! Zachwycający torcik! Te truskawki !!! Póki co chodzę je sobie wąchać na stoisko :)) bo mam blisko :) Gratuluję udanej imprezy a teraz chodzącej Emilki!! Uznała że roczek do czegoś zobowiązuje chyba :) Acha i zazdroszczę teściów bardzo...ależ Ci się udali!

Megan - boskie zdjęcia, odpatrzę pomysł ze zdjątkiem śpioszkowym - genialny! A torcik wspaniały bo własnoręczny !!

natka1977 pisze:
... bo raz ze mnie pesymistka a za parę chwil optymistka. Po prostu miewam czasem zmienne nastroje.
Natko - a może Ty jesteś zodiakalnym rakiem jako i ja ???? Bo my raki tak już mamy... :)
Aletko - dziękuję za zdjęcia! Wspaniałe! To było spotkanie forumowe of course ?
Evik - Hania idzie jak burza!!! Wspaniała wiosenna burza! Przykro mi że masz doły...mam nadzieję, ża Hanusia jednak nie złapała tej ospy... Nosek w górę !
Easy - jak wymiary Twojej modelki, bo zdaje się, że dzisiaj była na występach gościnnych ?? ;D Bycz sie miło na krótkim urlopie! I olej wzywające żelazko :))
Paula - noi i prawie doczekałaś się Szymusiowego ząbka!! Gratulacje! I z racji niespodziewanego odstawienia, też raczej gratulacje tylko składać....mimo tego smutku, który rozumiem...Na razie Maja bardzo dopomina się piersi. Na wyjeździe u rodziców pierwszy raz weszłam z nią razem do wanny - wyobraź sobie jeszcze kąpiemy ją w wanience ::) i jak tylko mnie zobaczyła taką gotową - to bezwarunkowo zażądała, poczym podłączona zasnęła...
Beatko - nie słyszano u nas o takowej tradycji ale chętnie jako żart wykorzystamy :)
Frotko - cóż powiedzieć...cholera! a potem współczuję...
Juciu - cudo Hubiak!! Aniołeczek !


 
Do góry