Ojaaaaaaaa, na zdjęcia Julka mogłabym patrzeć godzinami i wzdychać z zachwytu!
Jest ślicznościowy :angel: a przy tym uważam, że macie przepiękną pościel, która jest idealną scenerią do portretów małego przystojniaka 
Co do imienin to osobiście nie znam żadnego Julka, więc nie wiem, kiedy by obchodził. Ja sama przy ustalaniu imienin Łukasza trzymałam się zwyczaju uznawania pierwszej daty po urodzinach.
Mad owszem, z tego co wiem jest też mleko Bifidus, ale my dajemy zwykłe Bebiko 2, a z serii bifidowej zdarza nam się pożerać kaszkę ryżowo-kukurydzianą. Ale te wszystkie kaszki to takie świństwa, że jak tylko Smok zacznie jeść więcej normalnych rzeczy to z nich natychmiast zrezygnujemy.
Paula co do równości mleka modyfikowanego i zwykłego to śmiem wątpić, ale dyskusja pewnie byłaby jałowa, jako że obydwie autorytetami w tej dziedzinie nie jesteśmy
Ale na pewno warto ten temat zgłębić. Kiedyś czytałam arcyciekawą dyskusję na ten temat, ale oczywiście zgubiłam adres
Jeśli jeszcze ją znajdę, to na pewno wkleję linka.
W kwestii tortu to ja też się zastanawiam. Z tym, że u mnie dylemat tylko czy kupić czy zadebiutować w roli twórczyni (czego trochę się boję), bo Smokowi i tak nie dam i tak
Dla niego będzie może sałatka owocowa 8)
Co do imienin to osobiście nie znam żadnego Julka, więc nie wiem, kiedy by obchodził. Ja sama przy ustalaniu imienin Łukasza trzymałam się zwyczaju uznawania pierwszej daty po urodzinach.
Mad owszem, z tego co wiem jest też mleko Bifidus, ale my dajemy zwykłe Bebiko 2, a z serii bifidowej zdarza nam się pożerać kaszkę ryżowo-kukurydzianą. Ale te wszystkie kaszki to takie świństwa, że jak tylko Smok zacznie jeść więcej normalnych rzeczy to z nich natychmiast zrezygnujemy.
Paula co do równości mleka modyfikowanego i zwykłego to śmiem wątpić, ale dyskusja pewnie byłaby jałowa, jako że obydwie autorytetami w tej dziedzinie nie jesteśmy
W kwestii tortu to ja też się zastanawiam. Z tym, że u mnie dylemat tylko czy kupić czy zadebiutować w roli twórczyni (czego trochę się boję), bo Smokowi i tak nie dam i tak