DLA IGORKA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Lila ten "prosiaczek" to lukier zabarwiony barwnikami spożywczymi i inwencja twórcza tego co tort robił.
Frotko, Mondzi ja Szymkowi robiłam jajecznicę na masełku.
O mleku modyfikowanym do jajecznicy też pierwsze słyszę.
Asiu zdrówka dla Twoich pociech!
Rita gratuluję Wojtusiowego chodzenia po pokoju! Brawo!
Rany, nie rozumiem takiego podejścia znajomej do sprawy. Każde dziecko to skarb niezależnie od płci.
Do tego jeszcze postawa rodziny mnie szokuje.
Mam nadzieję, że im wszystkim się odmieni i jak tylko chłopczyk przyjdzie na świat pokochają go tak mocno jak na to zasługuje.
Juciu śliczne fotki!
Świeżynko co prawda nie ja pytałam, ale dziękuję za objawy niedokrwistości. Nie obserwuję u Szymka ani jednej z tych rzeczy.
Świetnie musi wyglądać tańczący Wojtuś. :laugh:
Agast cieszę się że humor Ci wraca. Tak trzymaj!
Frotko mnie pediatra powiedziała, że są dzieci, które kończąc rok ważą 8kg i że jest to nieraz najzupełniej normalne. A przecież Wojtuś waży prawie 10 kg!
Szymek jest lżejszy od Totulka o pół kilo, jest powyżej 25 centyla i nie wygląda na zabiedzone dziecko, a energii ma tyle, że za nim po prostu nie nadążam. On biegnie raczkując, wszędzie go pełno, w 5 sekund przemierza całą długość pokoju, wstaje co chwilę, chodzi bokiem chwytając się mebli po drodze. Po prostu jak chwilę się gdzieś zatrzyma to znaczy, że coś go baaardzo zainteresowało, ale i tak to długo nie trwa.
Nie martw się niczym. Daj spokój z tymi centylami! Waga u Totulka jest w porządku!
Przepiórcze jajka: można je faszerować tak jak zwykłe(żmudna praca), można zrobić z nich jajecznicę(żeby sobie pojeść potrzeba ok.20 jajeczek), można ugotować i dodać do zupki, deserku, można zjeść po prostu ugotowane z chlebem i masłem.
Smakują podobnie jak zwykłe jajka kurze, ale mają delikatniejszy smak.
Lila ten "prosiaczek" to lukier zabarwiony barwnikami spożywczymi i inwencja twórcza tego co tort robił.
Frotko, Mondzi ja Szymkowi robiłam jajecznicę na masełku.
O mleku modyfikowanym do jajecznicy też pierwsze słyszę.
Asiu zdrówka dla Twoich pociech!
Rita gratuluję Wojtusiowego chodzenia po pokoju! Brawo!
Rany, nie rozumiem takiego podejścia znajomej do sprawy. Każde dziecko to skarb niezależnie od płci.
Do tego jeszcze postawa rodziny mnie szokuje.
Mam nadzieję, że im wszystkim się odmieni i jak tylko chłopczyk przyjdzie na świat pokochają go tak mocno jak na to zasługuje.
Juciu śliczne fotki!
Świeżynko co prawda nie ja pytałam, ale dziękuję za objawy niedokrwistości. Nie obserwuję u Szymka ani jednej z tych rzeczy.
Świetnie musi wyglądać tańczący Wojtuś. :laugh:
Agast cieszę się że humor Ci wraca. Tak trzymaj!
Frotko mnie pediatra powiedziała, że są dzieci, które kończąc rok ważą 8kg i że jest to nieraz najzupełniej normalne. A przecież Wojtuś waży prawie 10 kg!
Szymek jest lżejszy od Totulka o pół kilo, jest powyżej 25 centyla i nie wygląda na zabiedzone dziecko, a energii ma tyle, że za nim po prostu nie nadążam. On biegnie raczkując, wszędzie go pełno, w 5 sekund przemierza całą długość pokoju, wstaje co chwilę, chodzi bokiem chwytając się mebli po drodze. Po prostu jak chwilę się gdzieś zatrzyma to znaczy, że coś go baaardzo zainteresowało, ale i tak to długo nie trwa.
Nie martw się niczym. Daj spokój z tymi centylami! Waga u Totulka jest w porządku!
Przepiórcze jajka: można je faszerować tak jak zwykłe(żmudna praca), można zrobić z nich jajecznicę(żeby sobie pojeść potrzeba ok.20 jajeczek), można ugotować i dodać do zupki, deserku, można zjeść po prostu ugotowane z chlebem i masłem.
Smakują podobnie jak zwykłe jajka kurze, ale mają delikatniejszy smak.