Evik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 2 837
Hejka,
zajrzałam żeby sprawdzić czy są jakieś wieśći od Juci. Ale muszę odpisać Szkrabikowi u nas na odparzenia najlepiej działa krochmal, jak juz go nagotuje to i Hance twarz przecieram, bo ma drobne chrostki. Na pupę działa rewelacyjnie, po każdym przewijaniu (o ile ma odparzenia) robie Hani takie okłady z kompresu gazowego zanurzonego w krochmalu. Jeżeli chodzi o pieluchy to papmersy bardzo często nam przepuszczały, haggiesy natomiast powodowaly że Hania miała mokre ciałko zarówno po nocy jak i po 3-4 godzinach w pieluszcze. U nas sprawdzają się happy, ale najlepsze są pieluszki tescowe fioletowe (produkowane w czechach) dla mnie rewelka, nigdy nic nie przeciekło, nigdy skóra nie była mokra...
Mieliśmy sie przeprowadzać do drugiego pokoju i zostawić Hankę samą, i nie wiem co robić. Bo z jednej strony chciałabym żeby spała już sama w swoim pokoju, a z drugiej nie wyobrażam sobie żebym do niej wciąż w nocy ganiała. Ostatnie noce (2 tygodznie) są dość ciężkie, mniej więcej do 24-1 mała płacze kilka razy, potem zasypia do 5 (i jest w miarę ok) potem sie budzi i płacze i czasami jeszcze zaśnie do 6-7. Jak tylko zaczyna płakać wstaję do niej, pogłaszczę, włożę smoka lub pieluche do ręki i mała zasypia. Boję się ze nie usłyszę jej płaczu jak bedę w drugim pokoju i zanim do niej dobiegnę to ona się rozbudzi na maksa. Dziś w nocy chcemy spać w drugim pokoju na materacu (bo przenoszenie łóżka to kłopot) i zobaczyć jak będzie wyglądać ta noc.
Acha, chyba Wam jeszcze nie pisałam że mam najpiękniejszą, najmądrzejszą, najsłodszą córkę na świecie i ze ją bardzo kocham :laugh: nie wyobrażam sobie bez niej życia. Musiałam to napisać
zajrzałam żeby sprawdzić czy są jakieś wieśći od Juci. Ale muszę odpisać Szkrabikowi u nas na odparzenia najlepiej działa krochmal, jak juz go nagotuje to i Hance twarz przecieram, bo ma drobne chrostki. Na pupę działa rewelacyjnie, po każdym przewijaniu (o ile ma odparzenia) robie Hani takie okłady z kompresu gazowego zanurzonego w krochmalu. Jeżeli chodzi o pieluchy to papmersy bardzo często nam przepuszczały, haggiesy natomiast powodowaly że Hania miała mokre ciałko zarówno po nocy jak i po 3-4 godzinach w pieluszcze. U nas sprawdzają się happy, ale najlepsze są pieluszki tescowe fioletowe (produkowane w czechach) dla mnie rewelka, nigdy nic nie przeciekło, nigdy skóra nie była mokra...
Mieliśmy sie przeprowadzać do drugiego pokoju i zostawić Hankę samą, i nie wiem co robić. Bo z jednej strony chciałabym żeby spała już sama w swoim pokoju, a z drugiej nie wyobrażam sobie żebym do niej wciąż w nocy ganiała. Ostatnie noce (2 tygodznie) są dość ciężkie, mniej więcej do 24-1 mała płacze kilka razy, potem zasypia do 5 (i jest w miarę ok) potem sie budzi i płacze i czasami jeszcze zaśnie do 6-7. Jak tylko zaczyna płakać wstaję do niej, pogłaszczę, włożę smoka lub pieluche do ręki i mała zasypia. Boję się ze nie usłyszę jej płaczu jak bedę w drugim pokoju i zanim do niej dobiegnę to ona się rozbudzi na maksa. Dziś w nocy chcemy spać w drugim pokoju na materacu (bo przenoszenie łóżka to kłopot) i zobaczyć jak będzie wyglądać ta noc.
Acha, chyba Wam jeszcze nie pisałam że mam najpiękniejszą, najmądrzejszą, najsłodszą córkę na świecie i ze ją bardzo kocham :laugh: nie wyobrażam sobie bez niej życia. Musiałam to napisać