STO LAT DLA WSZYSTKICH MIKOŁAJÓW! I TEGO DUŻEGO I TYCH MAŁYCH! NIECH IM PTASIEGO MLEKA NIE ZABRAKNIE I OBY MIELI TYLE, ŻEBY Z INNYMI DZIELIĆ SIĘ NIM MOGLI
Czarnulko, kożuszek prześliczny
A ja dziś zaszalałam i kupiłam Agniesi na Mikołajki ciepłą zimową czapę. Biało-różową
Jakoś nie mogłam znaleźć takiej, co by mi się spodobała i dziś wreszcie się natknęłam!
Easy, zdjęcia rewelka. Nr.1 to oczywiście to z hipciem
Junonko, rety, współczuję... a "Przygody Oliwki ze szpinakiem" opisałaś cudownie ;D
Coletta, trzymam kciuki za Twój powrót do pracy. Podobno nie jest tak źle
Piszę podobno, bo sama jeżdżę na próby i nie ma mnie w domu max. 5 godzin. I jest fajnie.
Kasia77, OK. 12:30 pod kościołem.
Semi, gratulujemy ząbka! Unas na razie cisza w tym temacie.
Agast, chyba można Ci już pogratulować zasypiania Hani, co? Muszę przyznać, że rewelacyjnie Wam wyszło to przestawienie!
Rito, ja raczej nie będę szczepić na te pneumokoki. A smoczek to dla Agusi taka malutka śmieszna zabaweczka, nie bardzo wiadomo, co z tym zrobić
.
Natko, witaj. Maciuś wygląda na całkiem sporego chłopaka
Shirleyko, ależ nas straszysz... Postaram się nie iść w twoje ślady ;D Powiedz szanownemu Smokowi-Pasibrzuchowi, że nic mu nie pomoże i że i tak nie będzie spał z Mamą
Wiesz,
Megan, zawsze po spotkaniu z Tobą pojawia mi się 1001 tematów, o których chciałabym z Tobą pogadać. Wniosek jest jeden: musimy się częściej spotykać
A Jeżycjadę po prostu uwielbiam
I zaraziłam całą "żeńską" część rodziny
Chyba wiem już, co kupię mojej młodszej siostrze (lat13). Chyba że jakiś nowy Harry Potter się pojawi
Życzenia zdrówka dla Piterka i dłuuuugieeeeeego nocnego snu dla Was obojga. A siwy włos czym prędzej wyrwij - to nie będziesz go miała ;D
A tak w ogóle to uważam, że przed Świętami
przydałoby się jeszcze jedno spotkanko - takie opłatkowe. Co Wy na to? Tylko zupełnie nie wiem kiedy, będę teraz nieźle zajęta w związku z nawałem koncertów,tzw. bożonarodzeniowych. A dziś próbę odwołali
Precz z laktatorem!
Frotko, lubię go chyba tak jak i Ty
Aletko, czemu znów łapiecie mocz? Jakoś często to robisz, czy tylko mi się wydaje? I z tymi woreczkami naklejanymi nie idzie lepiej? Ja raz Gusi łapałam, ale miała wtedy kilka tygodni i woreczek sprawdził się super. A do badania wcale dużo moczu nie trzeba!
Lileczko, ale extra prezent Ci Miki zrobił na Mikołajki
Rety, jak czytam o tym
rozszerzaniu diety i Waszych przejściach z Maluchami to myślę sobie, że mnie to przerasta... A zostało już tylko 12 dni! Pytań mam miliony!!!!!!!!!
Zagadka - tak jak i poprzednio nie mam pojęcia kto jest na stronce 47. Mi to zgadywanie średnio idzie.
Frotko, jak to dostałaś ochrzan za noszenie na rękach? Czyżbyś miała taką fajną pediatrę co się interesuje tym, co robicie z Wojtkiem w domku? U nas ważenie, mierzenie, szybkie oględziny, stempelek "dziecko zdrowe - można szczepić" i do widzenia...
Mad, a gdzie fotka
? Może jednak spróbuj następnym razem na spacerze uśpić Olę bez smoczka? Ja robię tak: jak widzę, że Aga zmęczona, zaczyna ziewać, czasem trochę marudzić, albo tak jakby nieruchomieje, to przewracam ją na brzuszek, opatulam kocykiem i ona sobie błyskawicznie zasypia. Chyba ze 3 razy miałam jazdę z zasypianiem na spacerze, ale to było daaawno temu. Polecam udanie się w ustronne miejsce, gdzie nikt nie będzie patrzył na Ciebie jak na wyrodną matkę, której to dziecko płacze a ona, jędza jedna, nic z tym nie robi ;D Ja raz przez 40 min. podnosiłam ją z wózka, uspokajałam, odkładałam z powrotem, od razu zaczynała wyć, i tak w kółko. Myślałam że mnie szlag jasny trafi, stałam pod jakimś blokiem, ludzie przechodzili, gapili się... Było super
Pierwszy raz jest najgorszy. I grunt to konsekwencja. A zresztą, zrobisz, jak będziesz chciała. Każdy musi wypracować sobie swoje metody. Moja to było przede wszystkim usypianie na brzuszku. I tak jest do dziś.
Igusku, mam nadzieję, że szpital jednak nie będzie konieczny!
Minko, opis sukieneczki bardzo ekscytujący! Poproszę fotkę lub linka!!!
Paula, z czego wnioskujesz, że Szymkowi mało?
Aletko, rzeczywiście jest błąd. I wszystkie mamy Agnieszki i Krzysie
To mi się akurat podoba
A temat
krzesełek na razie mnie przeraża
Sorki za tasiemca... Ale tak to jest, jak się pisze posta przez pół dnia