STO LAT DLA HANI!
Mamogosi, zawsze się dziwiłam, że ludzie zostawiają wózki na klatkach schodowych, choć wiem, że czasami nie ma innej możliwości. Nie zmienia to faktu, że jest to bardzo smutne, że ludzie niszczą coś co do nich nie należy. A strata w tym wypadku jest dość duża. Przytulam.
Paula, tak myślałam o jakichś nowych opcjach żywieniowych dla Tymcia. Tylko u nas chyba będzie problem z przejściem na bardziej płynne jedzonko, bo do tej pory ani pomidorowa, ani ogórkowa, nie zyskały uznania mojego Tymcia. Ale być może chodziło o smak, a nie konsystencję. Tak się pocieszam.
Megan, no to więcej takich koncertów. Fajnie że się odezwałaś, no i że Ci lepiej. Gratuluję PIotrusiowi sukcesów ruchowych. Tymek też zaczął stawać ostatnio, ale mnie to trochę martwi, bo on jeszcze sam na trwardym podłożu nie siada. No i odkąd zaczął stawać, to siadanie przestało go zupełnie interesować. No chyba że takie "po staniu".
Frotko, no widzisz. Niech będzie cielęcina, ważne że zjadł. A swoją drogą, to musi mieć wyrobione smaki - Tymek poza wyżej wymienionymi dwoma zupami, je dosłownie wszystko, z takim samym entuzjazmem.
Lila, no kichowato z tym, że musisz się uczyć, wiosna idzie, a z nią perspektywa spacerów, a to zupełnie nie pasuje do uczenia się. Ale cieszę się bardzo, że się wyspałaś.
U nas dzisiaj mniej "miauczenia", wiedziałam, że coś jest nie tak. No i... Wychodzi na to, że za późno odkładałam Tymcia do łóżeczka. Jakoś przy takiej podłogowej zabawie, trudniej mi zauważyć te pierwsze oznaki zmęczenia. Muszę się baczniej przyglądać i tyle.
A ja nie dostałam PITu z ZUSu. NO i dzwonię tam dzisiaj wkurzona ma maksa, a kobieta, że wysłali, oczywiście dowodów na to nie ma żadnych. No i mówi, żebym przyjechała to wystawią duplikat. A że kawał drogi tam jest, to umówiłam się z babolem, że pismo napiszę i wyślą poleconym. Ciekawe dlaczego nie zrobili tego przy tym teoretycznym pierwszym wysłaniu.
Pospał...
