reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Hejka,

Najlepsze zyczonka dla Igi i Piotrusia z okazji ich miesiecznic!!!

Natko - tak, Miki jezdzil na saneczkach w Nowy Rok, nawet gdzies tu zdjecia wstawialam ;D Wczesniej zakladalam mu te takie gorskie buciki,ale teraz normalne,bo tamte juz za male, czekam do wiosny - lata,bo wtedy bedzie mogl siedziec w samej skarpecie ::)
Swiezynko - fajnie macie z tym basenikiem!!A zdjecia w podpisie nie widze :mad:
Aletko - ide obejrzyc filmik ;D

****************************************
Aletko - dlaczego ja nie dostalam filmiku!!! :(
 
reklama
Shirleyko, no to jasna sprawa. :) Mam nadzieje, ze ginekologa masz takiego, ktoremu ufasz. ;) :p Ja takze nie ufam ślepo lekarzom, ale są sytuacje, kiedy zdaje sie na nich...

Lila, nie wiem, dlaczego nie widzisz zdjęcia... :(

Aletko, dzieki! :)
 
Świeżynko ginekologowi muszę ufać, bo samej trudno by mi było się zbadać  :-[ ;D Uważam, że są dwa rodzaje lekarzy, którym trzeba ufać i warto wydać każde pieniądze, byle mieć naprawdę dobrego: to ginekolog i dentysta ;)
 
Witam :)
A moja gwiazdeczka ma strasznie zatkany nosek :( dzisiaj jej to wszystko spłyneło aż zwymiotowała :( Teraz jest troszke lepieij bo juz jej tak nie grzęzi :)

A ja jutro do lekarza ;)

Aletko Jestem dosłownie pełna podziwu,jak Kornelcia robi szybciutko postępy ;) WIELKIE GRATULACJE !!!
 
Wiem, Aletko, juz niedlugo. I masz racje, teraz na razie jest czas lezenia i ciesze sie z niego bo wszystko dzieje sie w swoim tepie (byc moze zlowim). Nie wiem czy ja bylabym gotowa na to, ze np. od jutra Nati chodzilby tak, jak Twoja panna - chyba nie odnalazlabym sie w tym. Kazdy etap jest super i nie chce niczego przeskakiwac. Nasuwa mi sie taka refleksja, ze szkoda, iz ludzie nie szanuja kazdego etapu zycia tylko ciagle cos chca przyspieszyc lub opoznic, generalnie walcza zamiast czerpac radosc z tego, co maja w danym momencie. ugh, ale sie filozoficzna zrobilam  :-[
Agast, mam nadzieje, ze z tym naglym spotkaniem w pracy to nic zlego. Napisz jak wrocisz.
Shirley, tak mi sie przypomnialo jak Aletka powidziala o tej herbatce. Podobno ciasteczka imbirowe tez sa swietne na takie dolegliwosci. Wiem, ze dziewczyny zaopatruja sie w nie w ikei tam, gdzie sie hot-dogi i lody kupuje. Ale w supermarketach tez je widzialam. Firma sie nazywa Anna's i wygladaja mniej wiecej tak:
annas_cookies175x100.jpg

Świeżynko, gratuluje nurkowania - jestem pod wrazeniem!
Frotko, ciesze sie, ze sie wyspaliscie :) A na temat plucia kaszka to wiem wiecej niz bym chciala  ::)
 
Nenyah znam te ciasteczka :) Są pyszne, ale obawiam się, że w obecnym stanie nie przełknęłabym ani kawałeczka ::) Zdecydowanie preferuje teraz płyny... a właściwie płyny + aktualne zachcianki ;D Do innych rzeczy po prostu nie jestem w stanie się zmusić...

Mad i jak tam? Przebrnęłaś? ;) Znalazłaś coś wartego uwagi?
 
Nenyah, czyli po prostu musi tak być przy tej metodzie. Plucie kaszką to prosta konsekwencja przespanej nocy ;) Ok, pisze się na to, dopcham go deserkiem. Zresztą jakoś tak dziwnie mi po tym śnie cierpliwości przybyło...
 
Witajcie,

Shirleyko jako, że z mdłościami walczyłam około lipca to mogę zdradzić, że u mnie pomagał bardzo niezdrowy Sprite lub 7up. Sposób ściągnięty z forum amerykańskiego, inne domowe sposoby nie skutkowały, imbir u mnie wywoływał straszne rozmowy z białym uchem a o dziwo 2-3 łyki gazowanego swiństwa pozwalały normalnie funkcjonować.

Mondzi jeżeli chcesz to mogę się zapytać teścia jak to on dom przepisywał na dzieci i jakie to opłaty były. A też trochę zamieszania było, bo dom był babci mojego męża, po jej śmierci przeszedł na teścia i jego siostry. Siostry odstąpiły swoją działkę teściowi a on wtedy z teściową przepisał dom na swoje dzieci. Wszystko było robione przez notariusza i trochę się ciągnęło i kasy też trzeba było trochę wyłożyć nie jestem pewna czy opłata nie była uzależniona od wartości domu.
 
Asioczku bardzo Ci dziękuję - niestety nie dalej jak dwa dni temu wypiłam chyba z pół litra doskonałego polskiego wynalazku pt "3 cytryny" (czyli czegoś w rodzaju sprite) i nie zauważyłam dobroczynnego wpływu :( Chyba przyjdzie mi przetestować na sobie wszystkie znane sposoby.
Obecnie wydudliłam puszkę Pepsi i jest mi ciutkę lepiej, ale nie wiem, czy efekt się utrzyma jak Smok się obudzi i znów poczuję boski zapach jego pieluch :-X

A tak poza wszystkim, to właśnie zauważyłam, że Tobie ledwo 19 dni zostało do terminu :D Ale fajnie! Domyślam się, że też nie jest Ci lekko, chociaż już przynajmniej nie z powodu mdłości. Ja w 9. miesiącu nie mogłam nic zjeść, żeby nei cierpieć straszliwych katuszy z powodu zgagi :mad:

Ech, nie mogę się doczekać aż urodzisz :D Oczywiście możemy liczyć na zdjęcia, hm? :)
 
reklama
A i Shirleyko jeszcze jedno pytanie czy Smok urodził się przez cc tylko ze względu na wielkość. Moja Maja według prognoz z USG w terminie będzie ważyła około 4300 albo i więcej więc powoli zaczynam się zastanawiać czy takiego małego hipcia da się naturalnie urodzić. Mała i drobna nie jestem, ale nawet mój gin zaczyna powoli o cc przebąkiwać.

Pomimo, że to końcówka to jest ok - lekka zadyszka, bo brzuch wysoko no i ta zgaga nic mi na nią nie pomaga.
Teraz tylko wkurza mnie rodzinka dzwoniąca czy to już ... Szczególnie teściowa ma sny i musi o 7:30 rano upewnic sie czy przypadkiem nie rodzimy :) A u mnie zero oznak zblizajacego sie porodu wiec zaczynam sie niecierpliwic.

A zdjęcia oczywiście powklejam :)
 
Do góry