reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
Hej ;) Liluś, dzięki. Mam nadzieję, że już nie będę śnić takich okropieństw. Natko, gratuluję awansu i życzę kolejnego maleństwa kiedy już będzie można ;) Colletta, dziękuję Ci bardzo. Najchętniej poproszę sny wiosenne... PauloC, obyś miała rację z tą bezproblemową ciążą. Bo to by oznaczało, że tym razem nie będę musiała się zaprzyjaźnić z białym uchem... Mad, ale Twoja panienka już duża!!! Mondzi, ja poprzednio też miałam takie sny. Ale mimo, że wiem, że to normalne, to i tak przez cały dzień nie mogłam się otrząsnąć. Agast, proszę przekaż Hani gorące życzenia :) Rito, śliczne foteczki! Niezły pływak z Wojtusia ;) Evik, gratuluję siadania Hani :D Przy okazji: śliczna fotka ;) Assiu/Martynko, Tymek przespał pierwszą noc od razu po odstawce (wieczorem napakowałam Go mlekiem na fulla). Ale moja koleżanka chciała odstawić, a się nie dało, więc posmarowała piersi jakimś paskudztwem. Nie pamiętam, chyba musztardą. No i małego odstawiła. Drastyczne to dosyć, ale może zadziała... Tilli, ślicznego masz synka ;) Świezynko, no zdjęcia boskie :D Janko, proszę przekaż Kubusiowi życzenia od nas :)

Tymek dzisiaj stawał w łóżeczku i tak Mu się spodobało, że nie chciał usiąść :| A siada już prawie sam za pomocą mięśni brzucha z pozycji leżącej, tylko na samym końcu jeszcze nie daje rady i się czegoś łapie. Dziś natomiast skoczył na główkę do łóżeczka (a mamy najniższy poziom przecież) i w ostatniej chwili złapałam Go za golenie... Boże, dlaczego te przewijaki są tak wysoko...  ::)
 
Kubusiu! Wszystkiego najlepszego z okazji ukończenia 8 miesiąca!

A ja miałam dzisiaj ciężką noc. I nie chodzi mi o Maciusia tylko o męża. Musieliśmy złapać mocz na badanie i pokłóciliśmy się w nocy kto ma to zrobić. Oboje byliśmy nieprzytomni i nie chciało nam się wstać. Ale w gruncie rzeczy wstaliśmy razem.

Paula - dzięki za link do strony z przepisami. Na pewno skorzystam

Na razie tyle. Może potem uda mi się poczytać bo Maciuś kwęka w łóżeczku
 
Doczytałam o placku po węgiersku! Też bym zjadła. Lila umieść przepis na forum bo chętnie skorzystam
 
Szkrabiku - tez sie nad tym zastanawiam,dlaczego to tak wysoko, ucaluj Tymka!

Prosze bardzo :)

Placek po wegiersku po mojemu :)

1. Masa plackowa do plackow najnormalniejsza w swiecie( ziemniaki, jajko, maka, sol,pieprz, cebula), olej do smazenia.

2. Gulasz wieprzowy zwyczajny, czyli:
smalec z 2- 3 lyzki,
Mieso wieprzowe gulaszowe w proporcji takiej,jaka ma byc ilosc,czy wiecej czy mniej,no mniej wiecej pol kilo,
2 cebule,
czosnek ( tez ilosc zalezy od preferencji, ja dalam 3 zabki,ale nie bylo za bardzo czuc,nastepnym razem dam wiecej)
ja dodalam 3 pieczarki,
przyprawy: ziele angielskie, lisc laurowy, papryka ostra, 3 lyzeczki przecieru pomidorowego,sol,pieprz, pol lub cala kostka rosolowa wieprzowa lub z kurczaka,vegeta. Przyprawy uzaleznic od ilosci wody.
Do zageszczenia maka, smietana.
Smietana kwasna do polania placka na koncu( 18%)

Podsmazylam miecho na smalcu, posypujac sola i pieprzem,jak juz bylo zarumienione to dodalam cebule i pieczarki pokrojone w plastry i te plastry przeciete na pol, co by bycze nie byly,ale jak cebulka i pieczarki male to nie trzeba przekrajac. Chwile posmazylam, az cebula i pieczarki zrobily sie miekkie. Zalalam woda z czajnika, wody tyle,ile kto chce sosu. Dodalam przyprawy, zgnieciony czosnek, do smaku. Dusilam na malym ogniu godzine.Pod koniec zagescilam maka i smietana, tak jak sie zageszcza i zabiela sosy.

I tak,mozna robic na dwa sposoby,a nawet na trzy,ja robilam sposobem pierwszym:\

1. Smazymy duzego placka na patelni, kladziemy na talerzu, nalewamy na polowke sosu, druga polowa przykrywamy i na wierzch 2 lyzki smietany. Mozna na wierzch dac najpierw sos,a potem smietane na sos. W kolo placka lejemy sosik. ( ja zrobilam nam po polowie placka,bo byl naprawde wielki,bo na wielkiej patelni)
2. Mozna smazyc male,zwyczajne palcki,no moze troche grubsze,  na placki sos, przykrywamy plackami nowymi i na to smietana,albo sos i smietana,tak robi moja kolezanka,bo latwiej jest jej smazyc male placki. Rzeczywiscie duzego przewrocic na druga strone trudno.

I to wsio, pycha ;D

A tu przepis z netu,jakby ktos nie chcial po mojemu robic  ;D

http://mojegotowanie.onet.pl/22872,ksiazka_przepis.html
 
szkrabikowski pisze:
Dziś natomiast skoczył na główkę do łóżeczka (a mamy najniższy poziom przecież) i w ostatniej chwili złapałam Go za golenie... Boże, dlaczego te przewijaki są tak wysoko... ::)

Szkrabikowski- u nas było dokładnie to samo! Zanurkowała po zabawkę i w ostatnim momencie złapałam ja za noge. Od tego przewijak poszedł do lamusa i przewijamy na łóżku. No i dziekuje za uściski dla Hanny ;D
 
my tez przewijaka uzywamy po kąpieli. A poza tym przewijamy na łózku.

Lileczko dzieki za przepis. mniam az nabrałam ochoty :)
 
reklama
Szkrabiku Jak sie czujesz?
Co do przewijaka, to ja dawno juz go nie mam na łóżeczku, używamy go przed i po kapieli Wiki a w dzień kładę go na łózku i tam przewijam :)
 
Do góry