reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

hejkum
pobudka o 6:30 ::)
ja się pytam, burwa jasna, kto wymyślił smoczek i czy spokała go za to jakaś kara???

Shirleyko, dzięki za posta o spirali. Wyjaśniłaś mi kwestię zapłodnienia w przypadku jej użycia i wiem teraz, że na tą metodę na pewno się nie zdecyduję ;D
Lila uuuuu... przekaż Arkowi, że właśnie po ślubie trzeba się mocnooooo starać, bo "nie ma takiego wagonu, którego się nie da odczepić" ;) jak mawiała moja babcia ;D
 
reklama
Frotko zawsze jest to opcja do przemyślenia :) Ja pigułek nienawidzę wręcz histerycznie ;) i działają na mnie koszmarnie, stąd moje doświadczenia ze spiralą. Ale oczywiście zgadzam się całym sercem z Tilli, że najfajniej byłoby stosować naturalne metody, bo te sztuczne _zawsze_ i _wszystkie_ mają nieciekawe skutki uboczne i są w zasadzie wyborem mniejszego zła :/ Ale zupełnie się nie widzę z kalendarzykiem... Trzymajcie się jutro na pobieraniu krwi!

Tilli co do bólu, to naprawdę nie ma się kompletnie czego bać! Mówię Ci to z całą odpowiedzialnością jako straszna panikara, która bierze zawsze narkozę do wyrywania zębów :-[ Chociaż rozumiem Twoje wahania w związku z bolesnymi @. Cóż, mam nadzieję, że podejmiesz decyzję, z której będziesz zadowolona :)

Lila nam jakoś nigdy nie wychodziło świętowanie Walentynek - a to byliśmy chorzy, a to się kłóciliśmy... ::) Ale może faktycznie warto by było coś zrobić :) Ja bym się najchętniej pisała na jakąś romantyczną kolację zamiast prezentu  :)

Easy no widzisz, co dzień się człowiek uczy czegoś nowego i poszerza swoje horyzonty  ;D A smoczkotwórcę to ja bym wycałowała po stopach a nie karała  ::)







 
Ja nikogo nie chciałam nastraszyc tym opiem zakładania spirali i zgodze sie z Shirleyką , że to ma swoje plusy jak każda inna metoda. Ja brałam tabletki przez pare lat i zaczełam miec problemy z hormonami i z nadzerka. Jak usunęli mi nadzerkę to mi zarosły jajowody od częstych infekcji, a od zmian hormonalnych róznego typu, a nie mozna powieziec jednoznacznie jakich miłam zespól policystycznych jajników i musieli mi laparyskopowo robic kliny. Dlatego tabletek nie chcę i zdecydowałam sie na spiralę, najwyżej ją usune jesli bedzie cos nie tak. Akwestiemoralne- to osobistas prawa
 
Serdeczne życzenia dla Wiki i Totulka! (dopiero dzisiaj bo wczoraj mnie nie było)

Rito nie uważam się za eksperta, ale dziękuję za komplement. Ja oprucz tego co wymieniłaś podaję jeszcze kisielek i często coś z "dorosłego" talerza na spróbowanie(najczęściej zupy, czasem trochę ziemniaczków, marchewki). Co do nabiału to możesz spróbować podać jogurt jeśli Wojtuś nie ma skłonności do alergii, a jeśli się wahasz to lepiej poczekaj do ukończonego 10 miesiąca. Na razie tyle, na gluten jeszcze za wcześnie, więc odpadają makarony w kształcie gwiazdek, kasze inne niż jaglana czy kukurydziana, naleśniczki, placuszki i mini kanapeczki.
Na to wszystko przyjdzie czas i z pewnością zasypię Was wtedy nowymi przepisami na wszelkiego rodzaju dania konsumowane przez Szymka.
Możesz też podawać budyń na mleku modyfikowanym(przepis na niego podawałam wielokrotnie) i możesz spróbować w nim przemycić żółtko. Jest jeszcze mięsko drobiowe, cielęce, królik. Można podawać w postaci ugotowanego, zmielonego placuszka obtoczonego w kaszce kukurydzianej, ryżowej i zrumienionego na patelni bez tłuszczu, albo upieczonego w piekarniku, ale to już dla maluchów, które opanowały żucie.

Szkrabiku jeszcze raz tym razem oficjalnie GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Agast gratuluję raczkującej Hani!

Naya rozbroiłaś mnie stwierdzeniem, ale ja sądzę, że ruchliwość Nadii wiąże się z chęcią poznania świata i Twoja córcia bardzo dużo się w ten sposób uczy i przyjdzie czas na czytanie książeczek.

Magdulku gratuluję pierwszego ząbka Magdalenki! Fotki śliczne!

Martynko- Assiu współczuję nocek. Trzymam kciuki za wyjazd do Szkocji i oczywiście, że Cię pamiętam!

Minko Wiki śliczna jak zawsze. Szymek pyta czy jest jeszcze wolna? bo obawia się chłopak, że ma tłum wielbicieli ;)

Easy Mary rozbrajająca nawet gdy trzeźwa. ;)

Frotko i jak po badaniu?

Aletko zdrówka dla Kornelki życzę!

Tilli mnie lekarz odradził spiralę za względu na moją skłonność do stanów zapalnych. Fakt, że skończyły się kiedy zrezygnowałam z basenu.
Poza tym nie wiem o niej za wiele oprucz tego, że moja serdeczna koleżanka ma założoną od niecałego roku i bardzo sobie chwali.
Ja akurat brałam długo tabletki(przez 5 lat), a potem po odstawieniu starałam się o Szymka przez 10 miesięcy, ale czułam się zawsze super i nie było żadnych skutków ubocznych dlatego jak skończę karmić Szymka to na pewno wrócę do tabletek o czym rozmawiałam z moim ginem.

Mondzi ja rozumiem doskonale Twoje podejście.Sama do niedawna takie miałam,ale już doszłam do takiego etapu, że gdyby teraz okazało się, że jestem w ciąży to może nie skakałabym z radości ze względu na sytuację mieszkaniowo-pracową, ale na pewno ucieszyłabym się z powodu daru nowego życia i pokochałabym tę maleńką istotkę od pierwszej chwili. Przyznam się że wspomnienie porodu już się we mnie zatarło, chociaż do niedawna było zupełnie inaczej i na samą myśl o ciąży przechodziły mnie ciarki po plecach.
Jednak czas leczy rany. Ale w planie nie mam szybkiego zaciążania, najpierw budowa domu. Potem będziemy z mężem myśleć o rodzeństwie dla Szymka. Myślę, że najwcześniej za 3 lata.

Junonko i Ty piszesz, że nie umiesz szyć???????? Super ciuszki uszyłaś Oliwce! Masz kobito talent!

Uff... to nadrobiłam. Jeden dzień mnie nie było, a Wy naprodukowałyście 7 stron!
A nie było mnie bo odwiedzaliśmy teściów. A jak już wróciliśmy do domku to tyle co nakarmiłam Szymka i poszliśmy z mężykiem oglądać film, a potem spać, nawet nie włączając kompa.
 
nenyah, aletko tak coś mi świtało, ze te nóżki mogą być krzywe, ale mąż jak był mały to miał takie bo miał początki krzywicy, więc dmucha na zimne. A wyleczyło go chodzenie na plaze i zabawy w piasku. A zdjęcie chęnie zobacze.
tiili ja wywoływałam zdjecia u goscia photograf, byłam bardzo zadowolona, zresztą spójrz na jego komentarze!
frotko kotek ma szczęscie że cię spotkał na swojej drodze, mam nadzieję, ze wróci, gdzie mu będzie lepiej
agast a ja lata całe jadę na durexach i super, ale zawsze te z samochodzikiem, albo extra safe ;). Ale co pękły?Raz mi pękły takie extra cienkie czy jakoś tak i tych już nie używam.
lila zdjęcia super, widać do kogo miki podobny...
mamamisi ja jestem taką wpadką,(po 12 latach) mama tak o mnie często mówiła, i ze niebiosom dziekuje za tę wpadke i że jestem jej radością i pociechą i ze dobrze że mnie ma.
szkrabikowski GRATUKUJĘ !!!


 
Byłam wczoraj u koleżanki, która ma młodszą o 2 tygodnie od Bartka córkę. Mała siedziała jak stara na kocyku, a mój niezdarnie leżał obok i  tak troszke się zaniepokoiłam. Ale wiem że u naszych czerwcowych dzieciaków jest jeszcze sporo takich co nie siedzą i to mnie uspokaja, dobrze że was mam i zawsze mogę liczyć na waszą pomoc  :D
 
Witam się! :)

Lileczko i PauloC no właśnie ja tego pojąć nie mogę po co mi ten gin każe zmieniać tablety na spirale.. :-[ Teraz jak brałam tablety,to od porodu zdarzyły mi się 3 infekcje (przed porodem ani jedna) i on stwierdził że to przez tabletki..A wcześniej brałam je cięgiem przez 8 lat.I było mi z nimi super,jedyny mankament to łakomstwo na słodycze,ale to wyłącznie kwestia silnej woli..której u mnie brak ;) Przez to dorobiłam sie kilka kilogramów na boku,ale nie robie z tego powodu problemu 8) Trza schudnąć i tyle.. ;D A z zjaściem w ciąże nie było żadnego problemu,strzeliliśmy gola ;D już w trzecim cyklu.

Anka dzięki za info o zdjęciach,zaraz se poszukam tego photografa :) a postępami Bartka się nie przejmuj,mój łobuz właśnie dobrowolnie zrezygnował z pozycji siedzącej na rzecz leżąco-turlającej i w nosie ma wszystko :laugh: Widac tak mu wygodniej,a na siedzenie jeszcze przyjdzie pora :)

mamoGosi mnie nie nastraszyłaś kochana,bo miałam już wizje jak to może wyglądać,ale nie ma jak to wieści z pierwszej ręki ;) Każde info się przyda,wiadomo wtedy czego się spodziewać..

A ja se musze teraz ponarzekać...zgadnijcie na kogo >:D - oczywiście na TEŚCIOWĄ!!!
Wczoraj a właściwie dziś wburwiła mnie,bo najpierw wydzwania ze sklepu(bujnęła się ze swoją córeczką,chrzesną Mikołaja do Reala) i zapytała jakie pieluchy ma Mikiemu kupić ::) Więc jej wytłumaczyłam i cześć. Tak się skałada że akurat skończyły mi się moje pieluchy,także bardzo było mi na rękę ze chce sie szarpnąć. Dlatego dziś spokojnie pospałam se z mężykiem i Mikim do 12.30 i wstałam robic obiadek małemu.No i wygnałam męża po te pieluchy do teściówki.On dzwoni,a ta wyjeżdża z tekstem że nie było.. :mad: :mad: Ta, taki h..j w taki deszcz. Taki wielki sklep i akurat nie mieli :mad: Franca,żałowała 50 zł na jedynego wnuka.Bo pewnie cena ją odrzuciła.Z tego co wiem to chciała mi kupić Huggisy w promocji! ale że ja się uparłam na Pampersy to nie kupiła :mad: No i musiał maz gnac do sklepu i kupic sam.Ale ja se to zapamietam. >:D Uff,troszku mi ulzyło! Sorki za ten monolog ale nie mogłam sie oprzec....
 
Hejka

Muszę sie Wam pożalić jak to mi jest troszkę smutno bo już wiem, że Mateusz nie może jeść nabiału. Serki poszły sobie w siną dal. Myślalam, że to herbatki albo jakieś warzywo Mateusza uczula a po podaniu mu dwóch bakusiów dwa dni było ok a na trzeci dzień znowu go obsypało. Tym razem nie tylko na buźce, która zresztą wczoraj wyglądała jakby ją sobie zdarł na chodniku (plus dziwne ciapki) ale i na brzuszku a także klatce piersiowej. Się wkurzyć idzie!!!No i znowu zacząl wymiotować. Buuu
Przypomniało mi się też (teraz o ja durna), że jak mu to zaczęło wychodzić to ja mu akurat wtedy wprowadziłam kaszki ale na mleku modyfikowanym (Bebiko). Potem dałam mu tego danonka i za jakiś tydzień było już źle. Nie skojarzyłam tego z tamtym bo wydawało mi się, że to zbyt duży odstęp czasowy a jednak....
No nic znowu nas czeka wizyta u lekarza...ehhh
 
reklama
Tilli ja bym powiedziała ginowi, że wolę tabletki, zresztą mój jak wiesz odradza mi spiralę i jednyne co mi zostaje to tabletki, ale jak już przestanę karmić.
Współczuję przejść pieluchowych z teściową.

Beatko przykro mi, że to jednak alergia na nabiał :(

Pytanie do mam, które chodzą z dzieciaczkami na basen:

Mam do odstąpienia 3 pieluszki Huggies Swimmers. Nam niepotrzebne bo na basen nie chodzimy, a przysłali mi z Huggiesa i szkoda żeby się zmarnowały. Reflektuje któraś?
Jeśli tak proszę o kontakt.
 
Do góry