reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Magdulku wiesz ja myślę że Magdusia poprostu ma taką urodę juz moja Waneska ma 4 latka a waży 13 kg a je za pięciu hehe.Robert ważył przy urodzeniu 3600 jak wychodzilismy ze szpitala 3300 a teraz waży ok 9500.Super że Magdusi wychodzą ząbki z tego co Ja tu wyczytuje to chyba Robert zaraz jako jedyny będzie bezzębny...
Agast :-*
 
reklama
junonko drętwuj do woli ;) wiesz nam chyba wszystkim brakuje conajmniej wiosny,masz racje z tym ubieraniem mozna na głowe dostać.A co do dzieciaczków to Cię kochana doskonale rozumię.życzę poprawy humoru ;)
 
Ja znowu na momencik, jak przeciąg. Nie nadrobiłam, tylko wyrywkowo.

Shirleyko - sto lat sto lat, i rzucenia palenia

Frotko - kochana trzymam za Ciebie mocno kciuki, zeby choróbska przestały Cię już nękać. Może cos na ogólne wzmocnienie i uodpornienie organizmu by się przydało zamiast antybiotyków. Duża buźka dla Totulka

Spóźnione zyczenia miesięcznicowe dla Piotrusia Emiliany. Wszystkiego kolorowego i bejecznego Piotrusiu

Naya - ty mnie kobito nie strasz tymi zawrotami. Brzmi groźnie ale mam nadzieję, że to tylko skutek przemęczenia i drakońskiej diety. Melduj co z wynikami

odstawianie od cyca - planuję jak Wojetk będzie miał rok. Jak na razie zupełnie sobie tego nie wyobrażam. Nie wiem komu będzie trudniej mi czy jemu. Jak jestem w pracy dostaje dania słoiczkowe i herbatkę. Sztucznego mleka nie chce.

mleko modyfikowane - najpierw Wojtuś dostawał bebiko omeno pierwzse 2 ray było pite ze wstrętem a potem juz poszło. Teraz próbujemy mu podawać zwykłe bebiko (jak dla mnie lepsze w samku) i strajk na całej linii. Jakie mleko Wy dajecie. W sumie to nie wiem czy melko w ciagu dnia jest dla Wojtek konieczne bo pije z cyca rano (ok 7.30), po południu (ok 16.30) po kąpieli (o 19.30), potem ok 22.30, 1.30 i 4.30. Mleka ma więc chyba pod dostatkiem. Jak sądzicie?

pokasływanie - od paru dni wojtek dziwnie pokasłuje, to nie brzmi jak kaszel tylko jakby chrząkanie czy zakrztuszenie. nie umiem tego inaczej opisać. Nie jest to zbyt częste i tylko w dzień (przez sen nie pokasłuje). Wasze dzieci tez tak mają?

przekrzywianie główki - Wojtek nauczył sie też przekrzywiać główkę w obie storny jakby sie czemuś dziwił lub przyglądał. To normalne?

Aha i jeszcze o zdjęciach Agast - foty rewelacja, avatar i podpis masz taki, że aż mi dech zaparło.

Nic więcej nie pamiętam.ale postaram sie wpaść do Was jutro.
Dobranoc
 
No to i ja tylko na moment.

Shirleyko - masz szczescie ze sie pojawilas, bo inaczej to chyba bysmy sie pogniewaly ;) Alez Łukasz wyrósł! Normalnie nie do poznania! No i gratuluje odstawienia Smoka od cyca- to jednak wielkie osiagniecie, przynajmniej w moim mniemaniu ;)

Naya, Rita- miło mi ze sie Wam fotki podobaja ;D
Rito- wydaje mi sie ze Wojtus ma mleczka pod dostatkiem, a moze nawet w nadmiarze!! Dla naszych dzieci to 2 posiłki mleczne sa wystarczajace! Co do Bebika to Hania tez nie chciala go pic mimo ze według mnie bylo calkiem smaczne ::) Teraz pije Hipp2 ktore wedlug mnie jest okropne i śmierdzi :p ale skoro jej smakuje to ok.
 
To je ja- córa marnotrawna przywołana do porządku przez Mondzi,dzięki kofana za pamięć ;D
No i oczywiście nasza spryciula Pani Holmes Aletka pewnie mnie przyłapała jak podczytuje.. ;)
Ale tak to jest jak ma się słomiany zapał do wszystkiego(no prawie). Za każdym razem jak siadam do kompa to obiecuję sobie że tym razem na pewno odpisze,i co? I d..pa blada.
Na dodatek nie za bardzo mam się czym pochwalić,gdyż mój mały leniwiec poza turlaniem się,rozsyłaniem uśmiechów i wydawaniem dzikich okrzyków nie robi nic ::) Dalej jest bezzębny,aczkolwiek wyraźnie widać pod dziąsełkami dwie dolne jedynki(wielkie jak łopaty) ale wyjść nie mają zamiaru.Taki stan jest od dobrych 2 miechów. Cóż pozostaje cierpliwie czekać. Tak w skrócie to u nas po staremu,ja regularnie co kilka tygodni łapie mega doły i ogarnia mnie czarna rozpacz,Miki też jest zmienny jak chorągiewka na wietrze. Nie ma dwóch identycznych dni z jego udziałem. Czasem te jego humorki doprowadzają mnie do szału.. ;) Mały terrorysta. Ale i tak go baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo kocham! ;D
Tyle tu spraw ostatnio poruszałyście,że przy mojej sklerozie niezawiele pamiętam ::)
Ale...Co do odstawiania od cycorków,znowu nie moge sie wypowiadać :( z braku doświadczenia w tej materii oczywiście..buu
Dalej..sprawa nagości - jak narazie żadne z nas nie ukrywało się ze swoją nagością przed Mikim,małż sie już kilka razy kąpał z nim nago.Ale ja też myślę że mnie za bardzo nie powinien oglądać ;) Z córką to byłoby co innego.. :)
Następne na tapecie były fobie tudzież "bziki"- moje głównie dotyczą porządku... 8) Mam alergie na nie opuszczoną deskę klozetową(zastanawiałam się nawet czy nie nakleić jakiejś kartki na spłuczce żeby każdy facet korzystający z mojej ubikacji o tym nie zapominał! :D). Poza tym nie ugotuję nic w kuchni dopóki nie wysprzątam wszystkiego w niej. Muszę mieć absolutny porządek jak zaczynam cos pichcić. No a dziś to przeszłam samą siebie..Moja mama zabrała Mikołaja do siebie na kilka godzin,żebym sobie odpoczęła,pospała,zrobiła coś dla siebie..A ja..Zabrałam się za generalne sprzątanie,włącznie z myciem okien i praniem firan,zmiana pościeli naszej i Mikusia,układaniem w półkach, itd itp.Normalnie cos ze mną jest nie tak.I jak przyjechałam po małego to byłam zrypana jak koń po westernie. Zajefajna jestem,co? ;D Nie ma to jak czynny wypoczynek.A dodam tylko że właśnie się przeziębiłam i miałam wygrzać się w betach ::) Aha,no i o prasowaniu było. Ja do tej pory prasuję wszyściutko dla Mikiego,odpuszczam jedynie skarpetkom i rajstopkom 8) A piorę conajmniej raz w tygodniu,bo codziennie staram sie go ubierac w inne rzeczy(dostał pełno ciuszków i żal ich nie nosić.. ;))
Odnośnie spania,u nas dalej po staremu,zasypia sam po kąpieli i mleczku o 19.30 i budzi koło 4-5 rano na jedzonko i potem śpi do 7-8. W dzień ucina sobie drzemki,zwykle dwie tak po 1-1,5 godziny.
A ja dziś dostałam kolejny numer Maluszka i tam jest taka tabela żywieniowa dzieci od 5 miesiąca wzwyż i wychodzi na to że karmię Mikołaja książkowo ;D A bałam się że za mało daje. Jak któraś z was chciałaby znać szczegóły,dajcie znać to przepiszę dokładnie co i jak :) Wogóle uważam,że w tej gazetce jest dużo ciekawszych info i art. niż np w Dziecku. O wiele lepeij mi sie to czyta i zwykle czytam od deski do deski(głownie w ubikacji ;D)
Dobra,dość o nas.
Aletko dziękuję bardzo za pamięć i maile z Kornelką.Ta panna przyprawia mnie o zawrót głowy,tak gna do przodu ;D Brawo dla małej zdolniachy ;D
Agast pomysł z podpisem świetny! Sama coś podobnego mam zamiar sklecić tylko w innym układzie i walnąc se na ścianę ;) A mężykowi na Walentynki zrobić kalendarz biurkowy z takimi zdjęciami,bo wiem że bardzo by się z tego ucieszył :) No i sesja z dwiema modelkami cud-miód!
Asiu24 przykro mi bardzo że Robercik się pochorował,bidulek. Przesyłamy z Mikim zdrowiejące fluidki. Tobie również dziękujemy za filmiki,masz zdolnego i śliczniastego synusia :laugh:
Beatko Tobie napiszę tylko tyle że nie mogę wprost oderwać oczu od Matiego ze zdjęcia w podpisie ;D No co za spojrzenie,oj będzie topił nim dziewczęce serduszka :laugh: I gratuluję takich szybkich postępów Mateuszka,nadrabia chłopak wcześniejsze leniuchowanie 8) A mój dalej się obija,hehe.
PaulaC fajniutki blog masz i chętnie będe do ciebie zaglądać,no i "zainspirowałaś" mnie tym przepisem na jabłka w cieście.Uwielbiam takie wynalazki.Jutro będę robic ;D Mąż mnie za to napewno wyściska bo on jeszcze bardziej rozsmakowuje sie w tego typu wypiekach.
Lileczko współczucia z powodu tej wstrętnej rwy :mad: Oby jak najszybciej zostawiła Cię w spokoju,żebyś mogła bez przeszkód cycać Mikusia :)
Mondzi ja też zbieram te kody z pampków,i brakuje mi tylko jednego ale nie do ślimaka,tylko klocków sensorycznych. W tym tygodniu chyba już wyślę. I też bym się nieziemsko wburwiła,wkońcu to najdroższe pieluchy na rynku. My dopóki jakoś dajemy rade,to będziemy je używali,ale coś czuję zę niedługo przeżucimy się na coś tańszego..No i te 106 zł,kupa śmiechu nie pieniądze :( My też czekamy na trzynastke mężyka,ale i tak cała pójdzie na opłaty.Żadnych przyjemności,co za życie,buuuu.

Jesuu,ale mi znowu post gigant wychodzi a ja jeszcze nieskończyłam O0

To teraz grzecznie złożymy życzonka zdrófka wszystkim choraskom,i jubilatom NAJLEPSZEGO KOCHANI,a także NAJSERDECZNIEJSZE URODZINOWE ŻYCZENIA DLA SHIRLEYKI - 100 LAT!

No dobra,to jeszcze tylko powiem,że ja żyję już wakacjami,gdyż wczoraj dowiedziałam sie że ciocia oddaje nam do dyspozycji na miesiąc dom wypoczynkowy w Krynicy Morskiej ;D Prawdopodobnie wybierzemy się tam już w maju lub czerwcu juppi :laugh: Zabieram ze sobą mamę,bratową z moją chrzesnicą(ma 1,5 roczku) i babcie :) Ale będzie wesoło.Moja babcia uwielbia gotować i podtykać nam smakołyki pod nos,moja mama zaś bawić wnuki a my z bratową będziemy się byczyć ;D Nasze gorsze połowy będą dojeżdzać do nas w weekendy,więc scenaruisz zapowiada się lajtowo ;) Byle tylko pogoda była.

Ok,koniec wykładu.Sorki że nie odniosłam się do was wszystkich,ale -raz dziury w pamięci ::),dwa - stukanie w klawiature grozi obudzeniem Mikiego(uroki mieszkania na jednym pokoju :() Staram sie pisać jak najciszej,ale to wkurzające troche jest,zwłaszcza jak sie spiesze zeby mysli z glowy mi nie wylecialy 8)
Zmykam dopić entą dziś herbate zieloną i lete do wyrka,mam juz piasek w oczach..
Dobranoc kochane foremki :)
dsc00008resize5te.jpg


dsc00019resize9lb.jpg
 
witam o nieprzyzwoitej porze,
ryzykując, że kwiatka obudzi bezszmerowa niemal klawiatura laptopa ::) melduję się i ja.
czytam, was, czytam niemal na bieżąco, ale mój mały krzykacz na niewiele więcej mi pozwala. powiem tylko, że mające krew zmrozić w żyłach opowieści o "małych terrorystach" (wybacz tilli ;D ) którzy pozwalają jednak swoim mamom na kulinarne ekscesy w rodzaju wypieku ciast - przytaczacie tu chyba żeby mnie dobić 8).
nie móc wyjść na 30 sekund do toalety - to dopiero znaczy być sterroryzowanym przez dziecko. i to jest niestety, że tak to ujmę, mój chleb powszedni. i przy wszystkich najgorętszych uczuciach do mojego kwiatka - muszę przyznac, że ów chleb - przyznaję -czasami zaczyna mi się już przejadać.
gdy olka tylko straci mnie z pola widzenia, zaczyna się protest, który - o ile nie zostanie natychmiast utulony - przeradza się w płacz z zasmarkiwaniem się po pas włącznie. to już jakis czas trwa. tak więc nie mogę nawet niczego zwalić na ząbkowanie czy specyfikę któregoś tam miesiąca życia, kiedy dziecko jest "bardziej przywiązane" do mamy.
mam nadzieję, że nie zabrzmialo to jak jakaś beznadziejna skarga mięczaka ;) ot, taki już kwiatek jest i tyle. może za to za kilkanaście lat okaże się wybitnie utalentowana w dziedzinie nauk ścisłych (ciekawe po kim, he, he). albo pobije rekord w samotnej żegludze dookoła kuli ziemskiej (samotnej? oj, watpię). albo napisze książkę, która rzuci jej do stóp cały światek literacki. albo zostanie mistrzynią skoków na bungee, czy jak to się tam pisze. albo... cokolwiek zrobi i cokolwiek robi teraz nie mogę jej zawieść. po prostu mama musi wziać się w garść i trzymać fason. chociaż same wiecie, że czasami nie jest łatwo, choć to przecież tylko małe dzieci.

dobra, miałam sie nie użalać. spadam zanim napiszę coś naprawdę żenująco głupiego. pozdrawiam mamuśki i maluchy.

a. jeszcze sobie tylko zmienię ava, na taki, na którym moja artystka śpi jak aniołek. :p
 
Mondzi dziekuje, wyslałam Ci wiadomość na prv, nawet nie wiem, czy przez przypadek nie dwa razy.

Magdaulku z ta waga to chyba nie ma reguły i jest duża rozpietość, jesli chodzi o wage w stosunku do wzrostu dziecka, Twoja Magdusia jest po prostu drobną kobitką. Ostatnio znalazłam swoja książeczke zdrowia z dzieciństwa, jak sie urodziłam ważyłam 2800 g (urodziłam się 2 tyg po terminie) a w wieku 9 miesiecy miałam 8500 g i 70 cm. Za to Gosia moja wazyla 3200g, a teraz wazy 9500g i jak mówi lekarz jest po prostu dużym dzieckiem.

Wszystkim choraskom i chorym maminkom duzo zdrówka

Shirleyko mnie tez się chce strasznie palic, ale powstrzymuje się jeszcze i jak mam jakies watpliwości to tak sobie przypominam, ze nie pale przeciez juz ponad rok -a paliłam 9 lat :) i szkoda byłoby mi to zaprzepaścić.
 
Witam,
Wrryy, Miki poszedl pozno spac,za to wstal o 6:30,wczesniej niz kiedykolwiek, im pozniej spac idzie,tym wczesniej wstaje ::) i do teraz jeszcze nie spi,przed chwila myslalam,ze juz usnie,bo dalam cyca i przysnal,ale odlozylam do lozeczka i juz sie obudzil,teraz tam kwiczy,wwrryy!!

Megan - no tez tak mam,oj mam, osttnio cala nocka taka byla,koszmar!!
Shirleyko - ale ten Twoj Smok duzy!!I przystojny!! I podobny do Ciebie!!A pamietasz jak mowilas,ze jak Smokowi sie polepszy to wrocisz??Pamietasz??Bo ja pamietam ;D No oki teraz masz egzaminy,za ktore trzymam kciuki,ale zaraz potem wracaj do nas!!
Magdulku - Miki od urodzenia przytyl 6,250, ale z niego wielki chlop i wysoki.
Junoko - no co to za wisielczy nastroj!!Ale mnie tez sie marzy wiosna...
Rito - ja do deserkow mlecznych, budyniu daje NAN 2, kiedys jak na dwa dni odstawilam,tez to mleko podawalam. Czasami tak pokasluje,ale rzadko,a glowka raczej tak nie kreci, chociaz moze jak sie na cos zaptrzy,np. na bajke w tv ::) Wiesz nie wiem,nigdy nie zwrocilam wiekszej uwagi,nawet jakby tak robil.
Tilli - no sliczny ten Twoj syn!!Wiesz tez dostalam maluszka,ale tam jest napisane,zeby w 8 m-cu karmic 3-4 razy dziennie cycem,ja tak nie robie ::)
Mad - no avatarek bomba!!I zobaczysz wkrotce wyrosnie z tego i bedzie grzeczniejsza, trzymaj sie!!
 
Asiu, Agast jeśli chodzi o odstawianie, to u mnie przebiegało stopniowo już od dwóch miesięcy. Zastępowałam Smokowi jedno karmienie butlą, po dwóch tygodniach następne, i tak to szło. On od dawna już nie je w nocy, także piersi miałam przyzwyczajone do przerw ;) W końcu było tak, że zostało już tylko jedno wieczorne karmienie, i to przesunięte przed kąpiel, także kiedy po dwóch tygodniach zrezygnowałam nawet z tego, to Łukasz nie protestował, a moje piersi w ogóle tego nie odczuły. Po prostu zachowały się tak, jakbym już nie karmiła od dawna :) No a Łukasz lubi butlę, bo może ją sam obsługiwać ;)

Nenyah no ba! jako młode małżeństwo na dorobku mamy 99% mebli z ikei (pozostały jeden procent to szafka, przyniesiona swego czasu przez moją mamę ze śmietnika  ;D oraz łóżeczko Smocze, na które żeśmy się szarpnęli w Dreweksie). Sofa to w istocie fagelbo. Cóż mogę powiedzieć - jest bardzo w porządku, nie ma żadnych ukrytych wad. My jej używamy również w roli łóżka, a także w roli przestrzeni pełzaczej dla Smoczkiewicza. W obydwu wypadkach sprawdza się wyśmienicie, chociaż ma jedną wadę, a mianowicie niemożność wyprania pokrycia  :mad: Rzeczywiście jest bardzo plamoodporna, ale naturalnie nie w stu procentach i długie miesiące obrzygiwania, obsiusiwania i obśliniania (wszystko oczywiście w wykonaniu Łukasza, nie naszym :>) odcisnęły na niej swoje piętno. Ale cóż poradzić - zawsze są jeszcze narzuty :) A najlepiej kupić granatową po prostu  ;D

 
reklama
Ale produkcja! :)
Shirleyko WItaj! Super, że Łukasz ma sie lepiej i że wszystko u was ok. Śliczny z niego chłopczyk!
Magdulku WIki przybrała w ciągu 7 m-cy i 8 dni dokładnie prawie 5 kg, teraz pewnie jeszcze więcej, ale przeciez każde dziecko jest inne i skoro lekarz nie robi z tego alarmu, to nie masz ię wcyzm martwic. Podobno teraz większość dzieci mieści sie w tych górnych granicach siatki centylowej, dawniej było ich mniej, takie czasy, a Madzia widocznie bedzie sliczna szczupłą panienka i nie masz sie czym martwić.
Asiu Całuski dla chorego Robercika, niech szybko zdrowieje! :-* Wiki tez jeszcze bezzębna, aczkolwiek widac juz dolne jedynki pod dziąsłami, tylko pytanie kiedy sie przebija ;)

Ale dziewczyny sie zamaldowału do raportu po wezwaniu przez Mondzi ;D
Tilli Mikołaj urósł bardzo, super chłopczyk z niego! :)
Junonko Ja też dziś do sadysty sie wybieram, mam nadzieję, że to przedostatni raz :)
Mad, Junonko WIki tez nie lubi byc sama, zresztą juz jej teraz nie zostawiam, chyba, że w łóżeczku, bo nawet na dywanie sie boje, turla sie wszędzie i patrzy co by tu zmalować ;D
Szkrabiku SUper, że z Tymkiem lepiej! :)

U nas pobudka o 5, ale na szczęście mąż ululał jeszcze niunię do 6.45 :)
Wczoraj pierwszy raz zrobiłam WIktorii kucyka ;D Oto efekt ;D Przepraszam za "czerwone oczy", ale nasz aparat mimo, że z funcja redukci cz. oczu, to takie coś wyczynia :p
kucyk.jpg


Poprosze o mandarynke
poprosz__o_mandarynk_.jpg

noo, w końcu
noo_w_ko_cu.jpg
 
Do góry