reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Agast chyba idziemy waszym tropem, bo po ospie przyszła grypa żołądkowa, na razie u Wikuni, która dziś została nocować u dziadków, żeby Gabci nie zarazić.
 
reklama
Minka dużo zdrówka dla Wikuni!!! żeby już na prostą wyszła, no i trzymam kciuki, żeby nikt inny się nie zaraził.

Hance dziś wypadł drugi ząbek :-) śmiesznie wygląda taki szczerbulec :-)
 
Witam!

Mamamisi, oki, przyjęłam;-)
Minka, współczuję!
Evik, Mikiemu wypadają na gwałtu rety, juz dwa z dołu ma stałe, teraz nie ma dwóch gónych jedynek, ale już mu wychodzą stałe.

Zakończyłam praktykę w szkole, życzono mi pracy w tej szkole, powiedziano mi ,ze się nadaję, znowu to usłyszałam, słyszałam to też po stażu w przedszkolu... szkoda tylko, ze pracy nie ma, ze niby tak się nadaję, ale czemu tak trudno pracę znaleźć! Eeeee, dzieci świetne, fantastycznie mi się pracowało z nimi, uwielbiam dzieci i co z nimi się wiążę, mam nadzieję, ze w końcu trafię w miejsce, w które chcę...

Buziaki!
 
Lila - Super Cię czytać. Najważniejsze to wiedzieć, co się chce robić. Z takim zapałem na pewno znajdziesz pracę. Sama bym chciała, żeby moje dzieci pod skrzydła takiej właśnie Pani "z powołania" trafiły. Powodzenia!!
Minko - zdrówka!
Evik - Fajnie:-) Wrózka zębuszka była ;-)?? Em ubolewa, że jeszcze ma pełne uzębienie. W przedszkolu już prawie wszyscy z jej znajomych bezzębni ...;)
Mondzi - nowej pracy do marzenia daleko. Ani nie robię tego, co bym chciała, ani pieniędzy z tego jakichś szałowych nie ma. W domu mnie nie ma prawie 10 godz. No, ale póki co jest jak jest. Czytałam z Em ostatnio o złotej rybce. Zagadnęłam ją jakby miała szansę, to o co by poprosiła złotą rybkę. Powiedziała, że o to, żeby mama miała pracę blisko przedszkola i żeby mogła po nią do przedszkola przychodzić :-( Serce mi pęka. Ja się nie nadaję na pracę zawodową pełnoetatową. Ogromnie dużo się traci :-(a Em okropnie to odreagowuje. Ona jest taka emocjonalnie niestabilna...
 
Mamamisi wróżki nie było, bo Hania na własne wypadnięte ząbki patrzyć nie chce, przy wypadaniu jest prawie histeria, a najlepszy jest wówczas Janek bo chce Hance plasterek przykleić. On na każdą najmniejszą krewkę woła o plasterek :-)
 
Evik, Tymi z racji tego, że jest w grupie z sześciolatkami, to się napatrzył na szczerbulki i był taki okres, że mówił, że mu się ząb kiwa. Ale sprawdzałam i wszystko jeszcze mocno tkwi. Późno mu wychodziły, to pewnie i późno wypadną. A plasterek super pomysł.

Lila, nie wiem na jakim Ty jesteś etapie, ale z pracą nie powinno być najgorzej. Sama mam za sobą rundkę po kilku szkołach i kto wie - może się uda. Chociaż sama nie naciskam, bo była by to spora wyzwa. Napisz pięknie cv i idź walcz.

Mamomisi, znam problem tęsknoty dziecka, ale od tej drugiej strony, bo u nas, to M. pracuje na okrągło. Teraz troszkę się uspokoiło, ale bywały takie dni, że z Tymim widział się rano, kiedy to w biegu zbieraliśmy się do przedszkola. Podstawowe pytanie zawsze było kiedy tata ma wolne. W końcu przestałam mówić, bo jak miał być w domu, a wychodziło, że jednak pojedzie, to Tymek płakał.
Tylko u nas to było o tyle lepiej, że Michał jeździł, bo potrzebna nam była kasa, a za nadgodziny sporo zarabiał. Oczekiwanie wobec niego być może było, bo otwierali nową produkcję, ale nikt go do tego nie zmuszał.
 
Hejka!

Evik, haha kochany Janek :) Ja się tam Hani wcale nie dziwię, bo jak Mikiemu wylatywały to z kolei ja nie mogłam patrzeć, bo aż mnie ciarki przechodziły, brryy :] Mnie się wydaje, ze to boli, zresztą taki ten ząbek wykrzywiony, najpierw boli, bo idą, potem boli, bo się ruszają i wypaść mają, nie wiem kto to tak wymyślił ;)

Mondzi, właśnie muszę się zabrać za cv i w zanieść w kilka miejsc, w tym roku jeszcze nie będzie takiego nawału uczniów, ale za rok to już lepiej, oczywiście mam nadzieję, na ten rok, ale tak w ogóle to byleby tylko była taka praca.

Mamamisi, no tak mi się miło zrobiło jak Ciebie przeczytałam, że nawet nie wiesz...Dziękuję Ci!! :):)

Buziaki!
 
reklama
Agast - Ależ z Ciebie piękna kobieta. I córki piękne masz. Czy na pierwszym zdjęciu jest Hania? Nie poznałabym...Wydoroślała bardzo. Fajnie, że z zerówką się udało.
Lila - Co myślę napisałam. Temat szukania pracy niedawno przerabiałam, więc rozumiem. Powodzenia!!
Mondzi - Tobie też powodzenia. No niełatwe to życie. Ciągle dylematy mam, co wybrać, żeby później nie żałować. I chyba nie ma dobrej odpowiedzi. Jakoś balans trzeba znaleźć między pracą a rodziną. Nie jest to łatwe.
 
Do góry