reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

mamo- i tatomisi, misiu i najmłodszy miśku-rozrabiako - gratulacje!! dla wszystkich razem i dla każdego z was z osobna.
nacieszcie się sobą w spokoju, bo juz niedługo zaczniemy się bezwzględnie domagać fot i relacji.
na razie: słodkich snów. pozdrawiamy, ściskamy.
:*
no niesamowite to jest jednak nieodmiennie.
:happy:
 
reklama
bluebear019kp4.jpg


Biesy, Junonko, Beatusku, Asioczku - ależ miło Was zobaczyć!!! Co u Was??????

Zdjęcia Warszawianek rewelacyjne -
nie mogę się napatrzyć:tak:
Aletko - serdecznie dziękuję! Wreszcie miałam okazję poznać "bliżej" (w zbliżeniu) Olkę i Gusię. Brzuchaczki - a pewnie, że laski :-);-) Pięknie wszystkie wyglądacie !!!

Natko - mam nadzieję, że wieści z kontroli będą uspokajające. Buziaki dla Maciusia i dużo zdrówka!

Coletta - Karolinka w avatarku jest prześliczna!

Wiolinko - no to faktycznie pakuj się pakuj,:tak: ale przejmować to się może nie przejmuj, co? :-D Będziemy za Was mocno trzymać kciuki!

Magdulku - co do wrażenia tracenia cennego czasu, który można byłoby spędzić z dzieckiem a spędza się w durnej pracy to też mi to doskwiera :no: teraz jeden dzień mam na 12 - czyli praktycznie 3 h od rana jestem z Mają, wracam po 20 -tej w sam raz aby uśpić po kąpieli a na drugi dzień od 6.30 już mnie nie ma do 16... Potem znowu 12 - no katastrofa kompletna :wściekła/y:

ulala chyba się zasiedziałam zapominając że jutro ta hardcorowa wersja :-p
dobranoc
 
Zaraz pewnie zostanę bez prądu, bo coś ma się dzisiaj dziać :wściekła/y: Ale póki jest, to sobie jeszcze coś napiszę.

Wiolinko, jakoś tak mam wrażenie, ze jak się dokopią ciut głębiej, to że tam jest piasek jeszcze mokry i zimny :zawstydzona/y: Czy słusznie? - nie wiem. A co do zdjęć, to znów stoję w miejscu, bo w moim kochanym mieście nie ma albumów z serii, którą kupuję. No i albo poszukam w Krakowie albo zamówię na allegro albo poczekam dwa tygodnie, bez gwarancji, że akurat te będą :wściekła/y:

Magdulku, ano umyka nam trochę, umyka... Tylko jakie jest inne wyjście? Ja po pracy staram się maksymalnie dużo czasu spędzić z Tymkiem... I chyba nic więcej na razie nie jestem w stanie zrobić.

Muszę iść, bo mi wyje :wściekła/y:
 
Witam przy kawusi :-)

Mamomisi wielkie gratulacje!!! Nareszcie maleństwo jest z wami :-)

100 latek dla ślicznej Majeczki od Asioczka z okazji ukończenia roczka ;-)


A ja wczoraj cały wieczór miałam do bani :-( Bo któz inny mógł mnie wkurzyć tak bardzo jak nie mój M :evil: Jakieś głupie zazdrości o koputer robi jak by to facet jakiś był :-( Brak mi słów na jego głupote :evil: A rano zaczyna rozmawiać jak by nic się nie stało.Ale oczywiście jak on jedzie naprawiać motorek to jest wszystko ok :evil:

A może przyjmiecie czarnulke z gwiazdami na kilka godzinek w jakiś letni dzień? Spotkanko zrobimy? Było by super :-) mój M ma koło Warszawy rodzinke,więc mogłybyśmy się soptkać wreszcie :-)
 
Najpierw dziękujemy za życzenia z okazji urodzin, w końcu to wielkie wydarzenie w życiu Maja (naszym również :)

Jak obchodziliście to swieto? Co Maja dostala w prezencie? No i jak sie czujesz, kiedy Twoja Córa przestala byc niemowlakiem?

Samo święto miało być obchodzone uroczyście z wielka oprawa i stadem gosci w zeszla sobotę, juz wystrój pokoju i menu było obmyślone, tort zamówiony... No, ale stało się, Maj nam sie we wtorek nad ranem rozchorował (nie ma jak wybrać moment na pierwsza w życiu chorobę) nie ma jak infekcja wirusowa ukladu pokarmowego na kilka dni przed impreza, od wtorku do soboty wlacznie mialam cale dnie z glowy bo Maj chory = Maj marudny, tulacy sie do mamy i placzliwy. Na szczescie obeszlo sie bez antybiotyku i wizyty w szpitalu, chociaz Maj sporo na wadze stracil, bo oddawal wiekszosc tego co wypil, bo jesc wcale nie mogl. Na dodatek ja sie zarazilam i chyba gorzej przechodzilam chorobe niz Maja bo dodatkowo bylam niewyspana. W ferworze walki z choroba zapomnielismy odmówic tort, a ze zaliczke wplacilismy wiec na sobote jedynie symbolicznie zaprosilismy gosci którzy akurat byli na miejscu. Brat z bratowa i bratanica zostali skresleni z listy gosci, bo obawialam sie zakazenia swinstwem, które zlapalismy.

Prezentow jak zwykle dostala Maja zbyt duzo :) w tej chwili mamy juz zabawki rozdzielone pomiedzy nasze mieszkanie, mieszkanie niani i dziadkow a i tak kolejne pudlo z ikei musze zamowic. A teraz doszedl nam rowerek, kolejka z klockow, wielki Mis co zdecydowanie nasz pokoj zagraca. Ale i tak najfajniejsza zabawka jest karton po rowerku, ktory obecnie w naszym duzym pokoju honorowe miejsce zajmuje :)

Jak sie czuje jako mama nie niemowlaka hmm, juz ktoras osoba mnie o to pyta, az takiej gwaltownej roznicy nie widze, chociaz jak wychodzimy na spacery nikt nie chce wierzyc, ze Maj jest tak mlody, jak na swoj wiek jest wysoka 85cm i calkiem rozgadana, ruchowo bardzo sprawna, w piaskownicy nie daje sobie w kasze dmuchac starszym o kilka miesiecy dzieciom.

Obecnie Maj przechodzi z etapu chodzenia powolnego z pewna doza niepewnosci do prob chodzenia szybszego, dodatkowo jej sprawnosc we wlazeniu na kanapy, krzesla jest powalajaca i wymaga od nas sporo uwagi, na szczescie sama potrafi w bezpieczny sposob zejsc z tego na co weszla i jest przy tym bardzo ostrozna.

Czytajac anegdoty Mag zastanawiam sie czy wszystkie Maje to takie gaduly, nasz juz zaczyna wprawki, zasob slow jest calkiem spory.

W czasie choroby zaskoczyla mnie tym, ze zaprowadzila mnie do lodowki i starajac sie ja otworzyc blagalnie patrzac sie na mnie stwierdzila: Mama dańto niam. Dańto w jezyku Maja to daj to dosyc czesto uzywane szczególnie do rzeczy zakazanych.

Ze spraw poza dzieciowych, jak dobrze pojdzie 31 marca sfinalizujemy zakup domu i kawalka przyleglego ogrodu (obecnie sprawdzam czy budowa jest legalna i takie tam).
Od 26 marca zostaje slomiana wdowa a maz na 8 tygodni leci sobie na delegacje.
Z tego powodu ja buszuje po stronach sklepow amerykanskich i prezenty wybieram :)

To tyle samolubnie co u nas :) Pozniej postaram sie kilka fotek wkleic.
 
Beatko- witaj i przegoń choróbsko szybko!!! Zdrówka!
Aletko- dziękuję za zdjęcia :tak:

Asioczku- najserdeczniejsze życzenia dla Majki i również duzo zdrówka!!

Lila- fajnie ze buciki okazały się byc dobre :)

Uczę sie...:growl:
 
asioczku, spóźnione, ale serdeczne życzenia dla majeczki-już-nie-niemowlaka. niech ta pierwsza choroba będzie ostatnią,a pudła z ikei niech się mnożą, mnożą ku uciesze majki.:cool2: przeca i tak przprowadzacie sie do wiekszego lokum, więc sie chyba pomieścicie, czyż nie?


agast
, ucz się, ucz, to już ostatnia prosta. zobaczysz, że kiedy się już obronisz i nagle nic nie będziesz musiała dalej w tej sprawie, to poza ulgą poczujesz pewnie taką pustkę, że aż sama się zdziwisz. jeśli dasz znać, kiedy masz egzamin, zwiększymy wysyłkę dobrych fluidów i mocniej zaciśniemy kciuki. nie za wynik- bo o to jestem spokojna - ale żeby było miło i bezstresowo. czyli tak jak powinno być na obronie. ;-):tak:

a nasza pani alergolog, o zaangażowaniu której już nieraz tu długo i żarliwie się rozpisywałam, wymyśliła nam ostatnio "jakieś bardzo subtelne szmery nad serduszkiem". "może sie mylić, ale najlepiej byłoby to sprawdzić". no więc sprawdzamy. dziś. o 18.40 olka będzie miała echo serca.
o trzymanie kciuków za przebieg badania no i wynik rzecz jasna - serdecznie upraszamy.
 
reklama
Mad - kciuki oczywiście zaciśnięte :tak:

Agast - ostatnie dni nauki są najgorsze :no: , ale za kilka tygodni :confused: będziesz miała totalny spokój :tak: . A kiedy się bronisz?

Beatko - co to znowu za choróbsko :eek: ? Dużo zdrówka dla Was :tak:

Niedawno wróciliśmy od lekarza i osłuchowo płuca i oskrzela czyste :-) :tak: .
I możemy wychodzić na dwór :laugh2: (dzisiaj już zaliczyliśmy mały spacerek ;-) )
 
Do góry