Shirleyko! Ogromnie się cieszę, że udało Ci się dodzwonić i umówić! Trzymam kciuki, żeby wizyta przebiegła pomyślnie. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży! Dodam tylko, że najczęściej przed wizytą wchodzi się tam jeszcze do takiego pokoiku w którym urzęduje położna i ona od razu Cię waży, mierzy ciśnienie i wpisuje to oraz ewentualne wyniki badań do karty ciąży.
Acha. O Komosie pracującej na Solcu rzeczywiście same superlatywy słychać.
Dziękuję za odpowiedzi w sprawie grzybów. Wygląda na to, że jednak jeszcze się wstrzymam.
Witaj Mondzi, widzę, że wróciłaś do pracy. Jak radzi sobie Tymcio? Snu nie zazdroszczę... I fajnie, że jeszcze cycacie. Chyba jesteście w zdecydowanej mniejszości... No i na Twoje pytanie mam prostą odpowiedź Na dodatek planujemy więcej niż 2... a może nawet i 3... Acha, napisz mi jeszcze czemu łapiesz te siuśki, bo nie jestem w temacie...
Easy, jak dzwoni mój budzik o 6:15 to Gusia zwykle już nie śpi... W soboty i niedziele jest oczywiście podobnie...
Paula, a co Mamamisi pisała? Ciekawa jestem, co u niej...
A Megan? Odzywa się?
Szkrabiku, zdrówka dla Tymka!
MagW, Gusia uwielbia wyjmować z mojej szuflady majtki i staniki i też sobie na szyję zakłada! Normalnie beczka śmiechu, co?
Aletko, kobitko, oszczędzaj się! Grunt że z dzidziusiem wszystko w porządku! My z mężem powoli przyzwyczajamy Agniesię, że 'mama słaba', mama nie nosi, ale jest to trudne i dla niej i dla mnie. Staram się ograniczać, ale jak tu nie wziąć na ręce jak ona sama wyciąga rączki? Zwykle wtedy siadam. No ale nie raz i nie dwa pójdę z nią np. po schodach... Jejku, to takie cudowne zobaczyć Maleństwo! Zazdroszczę Ci tego dzisiejszego widzenia! Moje to już pewnie ma z 10cm! Już z niecierpliwością czekam na pierwsze ruchy. Może wtedy ta moja ciąża 'urealni' się trochę...
I mam nieśmiałe pytanie - skąd bierzecie 'buźki' ? Bo ja coś chyba ślepa jestem... Piszę na tej opcji 'szybka odpowiedź', może tu ich nie ma?
Udało mi się dziś wcześniej zajrzeć, nie powiem, szukałam wieści od Shirleyki... Postaram się też pójść dziś wcześniej spać, bo dziś rano dopiero drugi budzik usłyszałam...
Acha. O Komosie pracującej na Solcu rzeczywiście same superlatywy słychać.
Dziękuję za odpowiedzi w sprawie grzybów. Wygląda na to, że jednak jeszcze się wstrzymam.
Witaj Mondzi, widzę, że wróciłaś do pracy. Jak radzi sobie Tymcio? Snu nie zazdroszczę... I fajnie, że jeszcze cycacie. Chyba jesteście w zdecydowanej mniejszości... No i na Twoje pytanie mam prostą odpowiedź Na dodatek planujemy więcej niż 2... a może nawet i 3... Acha, napisz mi jeszcze czemu łapiesz te siuśki, bo nie jestem w temacie...
Easy, jak dzwoni mój budzik o 6:15 to Gusia zwykle już nie śpi... W soboty i niedziele jest oczywiście podobnie...
Paula, a co Mamamisi pisała? Ciekawa jestem, co u niej...
A Megan? Odzywa się?
Szkrabiku, zdrówka dla Tymka!
MagW, Gusia uwielbia wyjmować z mojej szuflady majtki i staniki i też sobie na szyję zakłada! Normalnie beczka śmiechu, co?
Aletko, kobitko, oszczędzaj się! Grunt że z dzidziusiem wszystko w porządku! My z mężem powoli przyzwyczajamy Agniesię, że 'mama słaba', mama nie nosi, ale jest to trudne i dla niej i dla mnie. Staram się ograniczać, ale jak tu nie wziąć na ręce jak ona sama wyciąga rączki? Zwykle wtedy siadam. No ale nie raz i nie dwa pójdę z nią np. po schodach... Jejku, to takie cudowne zobaczyć Maleństwo! Zazdroszczę Ci tego dzisiejszego widzenia! Moje to już pewnie ma z 10cm! Już z niecierpliwością czekam na pierwsze ruchy. Może wtedy ta moja ciąża 'urealni' się trochę...
I mam nieśmiałe pytanie - skąd bierzecie 'buźki' ? Bo ja coś chyba ślepa jestem... Piszę na tej opcji 'szybka odpowiedź', może tu ich nie ma?
Udało mi się dziś wcześniej zajrzeć, nie powiem, szukałam wieści od Shirleyki... Postaram się też pójść dziś wcześniej spać, bo dziś rano dopiero drugi budzik usłyszałam...