CZERWCÓWKOLAND ;)

[Miśki 3]

Easy – kuruj się zgodnie z zaleceniami lekarza! :sick: Z zapaleniem oskrzeli nie ma żartów .
Maciuś też przechodzi zapalenie oskrzeli i siedzimy w domku :-( . Ale jak trzeba to trzeba. Nie ma innego wyjścia. Pocieszam się, że może przyszły tydzień też będzie ładny ;-)

Paula – i jak obiadek? Smakował Szymkowi? Ja też nic oryginalnego nie wymyśliłam: ziemniaki, schabowy i pomidory ze śmietaną. Maciusiowi oczywiście schab nie smakował i odgrzałam mu indyka ze słoiczka Gerbera, którego pochłonął błyskawicznie. Dodam tylko, że w smaku ten indyk jest okropny :-)

 

[Miśki 3]

Szkrabikowski – pytałam bo ciekawa byłam reakcji Tymka na nową istotkę ;-) . Moja koleżanka z pracy ma dwóch chłopców a różnica wieku wynosi rok i 5 miesięcy. Starszy mówił na młodszego lala i ciągle pokazywał oczko, nosek itp. :-) Na początku trzeba było go bardzo pilnować bo był zazdrosny.
A pamiętam, że swego czasu Czarnulka pisała, że Wiki też jest zazdrosna o Emilkę.

 

[Lila]

Hej,
Na poczatek Wam odpisze :-)

Easy - och Ty Babo!! Zdrowka zycze!!Gratki odstawienia!!
Junoko - Wam tez zdrowka zycze!!
Cayo - napisz nam co u was, jak Miki po zabiegu, a moze Ty Beatko wiesz jak tam??I co u Nayi??
Mag, Colletta - ale male dzidzie, sliczne:-)
Cola - straszna wiadomosc o tej pijanej matce :-(
Rito - no wez!!Nie pisz tak!! Ja chyba taka nudna nie jestem,choc fakt faktem,to forum to juz nie to co dawniej :-( A butki bardzo fajne:-)
Ifa - pozdrowienia!!
Agast - spoko, pewnie,ze psiz to, w czym czujesz sie lepiej :-) Ucaluj Hanke:-)
Annka - a Ty co!?? Wracaj tu do nas i pisz,co slychac???Czemu tak rzadko zagladasz???Jak Bartus??Co z tym glutenem???
Mag - no to niezle sobie gadasz z Maja:-) Co do blizniat to prawdopodobienstwo,ze beda jest duze:-)
Beatko - to widze,ze zakupy udane:-)
Mondzi - :-) Miki tak wlasnie do nas przyszedl:-)
Paulo - ciesze sie,ze z Szymkiem lepiej, juz dobrze:-)
Natko - i u Was tez, super:-)
Szkrabiku - wow!!!Chcialabym po pn mowic tak jak Ty, super!!!No chcialabym sprobowac,tylko tak sie tego boje No a amelka cudna po prostu!!!!Cudna, przecudna!!Slicznie razem wygladacie:-) Ok 17 nie swietowalismy jeszcze,bo dopiewro wracalam ze szkoly
Tilli - no Babo,no!!usmiechnij sie!! Nie bewdziemy mialy znowu forumowych blizniat, bo u mnie okres ,ale znajdz pozytywy tego,ze jestes w ciazy teraz :-) Zobacz odchowasz, wyjdziesz z pieluch i git,a tak moze nie zdecydowalibyscie sie jeszcze dlugo,a moz ei nigdy,bo tu to,a tam tamto. git bedzxie, zobaczysz, buzka wielka!!
Paulo, Rito, Mondzi, Easy, Beatko, Agast, MagW, Colletto, Evik, Szkrabiku, Natko, Aletko ( mam nadizeje,ze wszystkie wymienilam:-) ) - DZIEKUJE WAM ZA ZYCZONKA BARDZO:-) :-) :-)

My swietowalismy kolacja przy swiecach dopiero jak wrocilam ze szkoly i polozylismy Mikiego. A potem bylo tez fajnie;-)

Chcialabym Wam podziekowac za to,ze rok temu sprawilyscie mi taka niesamowita niespodzianke wlasnie tym:

Tak Miszko wygladal rok temu w ten dzien:-)

Tak wygladalismy razem:

Dziekuje za sms-y, ktore o godzinie 12 zaczely do mnie przychodzic,a ja nie moglam ogarnoac tej mojej komorki:-)
Dzieki za to,ze myslami bylyscie ze mna:-)
Dzieki!!!!!!!


Za niedlugo wysle Wam fotki Mikiego i Oliwki,ale musze najpierw skontaktowac sie z Junoka, jakie moge wkleic :-)

 

[Frotka]

Ja tylko na chwilę, bo biegam, i tylko do Tilli. GRATULUJĘ!!!! Wiem, rozumiem, teraz Ci cieżko, sama wiesz, że za jakiś czas oswoisz tę sytuację i będziesz szczęśliwa. Mam nadzieję, że to nastąpi szybko.

I tak sobie myślę, że po takich doświadczeniach z poprzedniego porodu, to w sumie dobrze się stało (wiem, wiem, teraz tak nie myślisz, ale może kiedyś zaczniesz ) - tylko tak mogło się stać, by Twój synek miał rodzeństwo, bo świadomie to szybko byście się nie zdecydowali.

A praca nie zając, jak tej nie zatrzymasz, znajdziesz lepszą, za to będziesz miała drugi cud a to przecież sto razy ważniejsze niż stanowisko. Jeszcze raz gratuluję.

Nakręciłam, ale nie umiem tak szybko napisać klarownie tego, co myślę, a muszę już lecieć więc buziaki i do napisania.

 

[Mondzi]

Tilli, przyjdzie radość... GRATULUJĘ SERDECZNIE!

 

[biesy]

witam was kochane
korzystam z okazji ze Szymcio wykapany , najedzony padl , mezulo jeszcze w pracy , obiad w piekarniku zalatuje czosnkiem ....a ja popijam martini i czekam...
nie wiem na co;-) heheheh
wlasnie odebralam e-mail od kolezanki , mojej ukochanej , jeszcze z LO , ktora teraz siedzi w GB i ma starsza od Szymka o 3 tygodnie core...jesuuu jak ten czas leci , swiat jest taki wielki , a ja tak malo jeszcze widzialam...ehhhh
no wiec :
Tilli - kochana kobieto , matko i zono , no i kochanko;-) meza swego - GRATULUJE !!! nie bede sie powtarzac i pisac tego samego co dziewczyny - wszystko bedzie dobrze i za kilka dni (jesli nie juz) bedziesz bardzo sie cieszyc ze swojej fasolinki
Easy - no co ty ???Zapalenie oskrzeli??? Zdrówka Szymek teściowej życzy :* no i ja tez :-) - dziekuje za pamiec i link - fajowe , ale maz mnie powalil wczoraj wieczorem - jak my k&^%$# wyrobimy na 5 tygodniowe wczasy w przyszlym roku???bedziesz musiala wziasc dodatkowa prace ehhh , a czemu nie on? i tak wiecej kasy przynosi;-)
Lilus- kochana, wszystkiego naj , naj, najcudowniejszego !!! kochajcie sie tak jak do tej pory , a z kazdym dniem tysiac razy bardziej :******* (kurde spoznione , ale szczere )
Paula - cisze sie ze z Szymciem juz lepiej :-) Zdrowka !
Mag - jejku , ale ty masz superowo rozgadana Maje i na dodatek tak kumata Fajne musi byc takie opowiadanie bajek Gratki :-)
Mondzi - blizniaki powiadasz...to ja mam szanse (szczerze mowiac to nawet liczylam ze pierwsza ciaza bedzie blizniacza ) Moja mama jako drugie dziecko urodzila bliznieta dwujajowe ))) I naj;epsze w tym wszystkim jest to , ze do momentu porodu , mysleli ze bedzie jedno dziecko , a tu masz ! Dwoje !!!! No ale to byly lata '80 . Ale fajnie byloby miec bliznkiaki , choc z kregu moich znajomych , to bliznieta maja tylko ci , gdzie kobitki lykaly hormony i zaraz po odstawieniu starly sie o dzidziusia no i jedna para ktora miala in vitro . Fajnie i chyba zajebiscie ciezko....W takim przypadku to bez pomocy mamy lub tesciowej nie da rady...
Szkrabiku -czy ja moge ujrzec na wlasne oczeta Amelke? Nie dostalam nic na e-mail...Prosze...I strasznie Ci gratuluje - szybka bylas nie ma co !
Beatko ))



juz nic nie pamietam...
czy to wina Martini???
hehehehh
caluski papaptki kobranocki

 

[PaulaC]

Natko ciężko powiedzieć czy Szymkowi smakował obiadek bo jadł go na raty, ale zjadł i to się liczy. :-)

Lila miło tak powspominać razem z Tobą. Ale ten czas leci! Mam wrażenie, że wczoraj braliście ślub, a to już rok minął.

Biesy dziękujemy za życzenia zdrówka.
Mag historyjka z dedykacją dla Ciebie. ;-)
Szymek dzisiaj postanowił zaraz po obudzeniu się, cichaczem, nie dając matce poznać, że już nie śpi, ściągnąć z pupy pełną pieluszkę i wetrzeć jej zawartość w podusię, kołderkę, ścianę, a siadając gołą pupą na prześcieradełku dodatkowo się zesikać

Nic kochane, zmykam do Tomka bo już grzeje miejsce w łóżeczku.
Dobrej nocy!

 

[Jucia1977]

Lila - to już rok? Dopiero Wiolinka organizowała całą akcję kwiatową, a teraz już z Was takie stare małżeństwo Wszystkiego, wszystkiego najlepszego, żeby nadal Wam się tak układało. Spełnienia marzeń!:-)

Easy - też sie głupio pytasz... pewnie, że tęskniłyśmy. Zapalenia oskrzeli współczuję, ale przynajmniej posiedzisz z Mary w domu. Jeśli atmosfera w pracy do dupy, to nawet Ci to dobrze zrobi

Szkrabiku - wietrzonko w połogu to całkiem przyjemna sprawa. Wskazana...zważywszy na wszystkie pieprzone szwy (na samo wspomnienie mnie trzęsie, bo z całej ciąży, porodu i połogu najgorzej wspominam 5 dzień z szwami...koszmar jakiś).

Tilli - rozumiem Twoje zaskoczenie i wszelkie wątpliwości. Sama zastanawiam się kiedy drugi maluch i po dłuższym namyśle stwierdzam, ze nigdy nie ma dobrego momentu. Przed pierwszą ciążą też rozważałam za i przeciw, kiedy najlepiej etc. Powtórzę jak echo - widocznie tak było Wam pisane. Drugi poród będzie łatwiejszy, a na pewno bardziej świadomy. We czwórkę będzie Wam weselej!

Biesy - Martini powiadasz... strzelę sobie trochę czerwonego wina z braku Martini..narobiłaś mi smaku, a wino to też jakieś tam %

 

[TIILI]

Cześć kochane babolce:-)

Normalnie zara sie chyba poryczę,tylko tym razem z radości,że mam tak kochane psiapsiółki na wyciągnięcie dłoni i w dodatku które nigdy nie zawodzą
Aletko,Agast,Frotko,Mondzi,Biesy,Paula,Beatko,Natko,Easy,Szkrabiku,Lila,Ifa,Cola,Junonka,Jucia, jesteście nieocenione,buziaki dla Was

Naprawdę szczerze Wam dziekuję,za każde słowo skierowane w moim kierunku i miło mi że wierzycie we mnie...Cóż,póki co jest bez zmian,ale ja porzebuje duzo więcej czasu niż normalnie. Mam naprawdę wielka nadzieję,że wkońcu nadejdzie dzień w którym przestanę się zamartwiać i odczuję radość z tej nowej sytuacji..
No,ale dość o mnie!
Przez te wszystkie dni zapomniałam na śmierć złożyć Lili najszczersze,najgorętsze,najserdeczniejsze życzenia rocznicowe,abyście przeżyli ze sobą jeszcze wiele,wiele,wspaniałych lat w szczęściu i zdrowiu!!!

A Mikołajkowi pociechy z takich superowych rodziców:-)

Paula czytam codzień z twoje realcje z "placu boju" i cieszę się,że ten wstrętny wirus powoli odpuszcza Szymusiowi. Najważniejsze,że je i niezwraca,no i z kupa jest juz wsio ok A opowieść o pieluchowym wyczynie twojego smyka mnie powaliła:-)Chociaż pewnie tobie do śmiechu niebyło,tyle sprzatania..No i super,że Tomek powrócił na łono rodziny i możecie wszyscy się soba nacieszyc do woli

Biesy ty mnie tu nie szczuj obiadkiem zalatującym czosnkiem i martini bo jauż mam ślinotok Normalnie apetyt mam taki,że sama siebie zadziwiam I szczerze podziwim za chęć posiadania bliźniaków! Jakby co,trzymam kciuki

Easy ło matko,powiadasz zajebiście wyhodowane zapalenie oskrzeli?? To faktycznie się urządziłaś kobitko Nic tylko współczuć,ale wara mi tu mysleć o szybszym wyfrunięciu z domku niż za tydzień!! Ja też miałam przeboje z tym choróbskiem i mówię Ci,nie warto! Odpękasz te kilka dni i z głowy. Aha,cmoknij w czółko MarryLouod ciotki Tiili.

Dobra,to tyle na dzis,wysyłam zanim mi posta wetnie;-)
Dawno nic o Mikusiu nie pisałam,ale to obiecuje nastepnym razem
To dobranoc foremki!

 

[TIILI]

Tia,miałam iśc spać,ale wlazłam jeszcze na moment na allegro i tym sposobem Mikołaj jest bogatszy o butki na zimę Akurat kończyła się aukcja,to zalicytowałam. Butki są Bartka,mało używane, wyszły mnie 61 zeta,a dziś oglądałam identyczne nowe w sklepie - kosztowały 128 zł
Oto one: