Elo!
Bardzo dziękuję za odpowiedzi w sprawie zup. Będę musiała bardziej kombinować
MagW- Patrycja mieszka z moimi rodzicami i siostrą a brat z zoną i dziecmi przyjechał do mnie
aczkolwiek wczoraj odwiedzili moją mamą i zrobili we czworo taki meksyk jakiego świat nie widział ;D Dzisiaj rano wyjechali ale na odchodne starszy syn brata pomalował biała ścianę czerwona kredką
Chwała dla tego kto wymyslił zmywalne farby ;D
Genaralnie sposób wychowywania dzieci przez moja bratową nie bardzo mi się podoba, bo nie mają ani zadnych stałych pór jedzenia czy spania. Jedzą jak się upomną, śpią jak padną ze zmęczenia :
Często wracaja z dziećmi do domu koło 22, dzieci zasypiaja w aucie, potem nie są kapane itp. Ja czegoś takiego nie lubię. Nazywam ich cyganami
Po za tym bardzo się lubimy i staramy w miarę czesto odwiedzać. No i przy okazji strzeżcie się Krakowianki ;D we wrzesniu przybywam ;D
Lila- ja nie zauważyłam w Twoich postach błędów :laugh:
Super że wieści od
Wiolinki sa wreszcie. Cieszę się ze u Niej wszystko ok, ale posta chociaż jednego na miesiąc to mogłay baba jedna napisać 8)
Easy- szczerość to cecha którą cenię ponad wszystko
A i przy okazji napiszę ze dawno nie widziałam zdjęć Mary ;D
Juciu- jeszcze 7 dni i bedziemy moczyc tyłki w wielkiej wodzie ;D
A pytanie mam do mam dziewczynek przede wszystkim.
Czy puszczacie córki na golaska na plaży? Wiem ze ja tak latałam jak byłam dzieckiem i żyję, ale teraz sie zastanawiam czy swoje dziecko tak puszczać...??