Dziękuję serdecznie za wszystkie entuzjastyczne pochwały zdjęciowe!!! Było mi niezmiernie miło
tak więc stały dopływ macie zapewniony
i to z czystego egoizmu wynika ;D
Junonko - Oli super rozgadana
repertuar ma podobny do Majeczki ale moja jest "w plecy" z okiem, ide i dydym zamiast tego prezentując - TAM - wszystko jest TAM
cycy - wiadomo :
ale może sobie pomarzyć - w dniu swoich urodzin podziękowałam cycym za współpracę i zamknęłam mleczarnię
, idzia - dzieci od noworodka po wyrośniętego jak dąb 16-nastolatka ;D ciocia - dość czytelnie
dziadzia - wszystko bardzo podobne nie? a liczy się za 3 :
Paula - godzina gimnastyki, dieta i masaże ??? normalnie jesteś WIELKA! Mi to się nawet nie chce: smarować ciała po kąpieli, depilować nóg, zafarbować 20-cm odrostów, no NIC MI SIĘ NIE CHCE! A teraz po urlopie to już tymbardziej 8)
Beatka - i ja pochwalam Twoją decyzję o pójściu do pracy. Kim Ty u licha jesteś z zawodu, że tak się o Ciebie zabijają ? Noooo super!
Natko - kolejny urlop już za rok juuuppppiii!!!! :
Dzięki za super zdjątka!!! A baseniki widziałam już chyba u 4 czerwcówiątek.
Juciu - prezentujesz wielce oryginalne podejście :
zrobisz co uważasz ale te doklejone z taką precyzją cyce mogłyby zrobić furorę ;D :
no dobra dobra też miałam podobnie oryginalne podejście - przejście z A i ulubionych sportowych staników do jakiegoś C cholerstwa
tytułem pociechy powiem, że po roku :
chyba wróciły na swoje miejsce
i dzięki za entuzjastyczne pochwały :-[
Asiu - :-*, białe ząbki, słuszna waga - proszę bardzo ! Powodzenia na rozmowie!
Mondzi - super, że hemoglobina wróciła do normy w sumie szybko, nie? fajnie, że trwasz przy dietowej walce o żelazo - ja jak to ja - słucham szwagierki i zaraz wprowadzam ferrum. Podobno mogą się pojawić biegunki i inne rewelacje
mam nadzieję jednak, że będzie dobrze tolerowane.
Ja też wstaję w nocy i DAJĘ BUTLĘ ale wydaję mi się, że ta wg mnie POTRZEBA lada dzień się zniesie...mam sygnały
A suwaczek wybrałaś taki, że mój Maj będzie zachwycony - stado BA-A - to jej ulubione zwierze!
Lila - tak teoretycznie spytam :
a dla zainteresowanych żywotnie zdjęciami ze spotkania nad morzem mogłyby one mailem pofrunąć ???
Agast - a ja jak
Beatka...ostatnie 2 tygodnie na zupach kupnych jechałam :
ale skoro już jestem to będę gotować - kiepska jestem w te klocki ale umiem już (!) pomidorową, z burakiem :
, jarzynowe, jakieś takie rosołowate - wszystkie je bez protestu.
Mimo że meksyk masz pekiński z tymi dzieciami przyjemny jak piszesz to jestem pewna że z ulgą towarzystwo radosne jutro pożegnasz :
A Pati gdzie sprzedałaś? bo piszesz że 3 brykaczy...
Nenyah - współczuję! kuruj się i wracaj w dobrej kondycji! Z okazji odstawienia piersi i urodzin uraczyłam się alkoholem po tych prawie 2 latach - no też się czułam nieco zatruta...
Rito - nie smaruję miejsc po ukąszeniu. Maj się nie drapie mimo kilku wyraźnych dziabnięć...więc nawet zapominam :
A dziś Maja spała 3 h w południowej "drzemce" - fajnie było :
A jak się obudziła to od razu ambiwalencja - kochany Maj w ohydnej kupie ...