reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
Agast - jadł ale kupne ::). Teraz postanowiłam z powrotem wrócić do domowych no bo ile mozna. Drogie to cholerstwo jak nie wiem :( Przyznaje sie bez bicia, że ostatnio łatwiej mi było kupić obiadki niż je zrobić co niewątpliwie wynika z mojego nygustwa spowodowanego upalami i czestymi wymarszami poza domostwo ;)
 
A ja cholera szukam jakiejś kwatery i diupa. Niby piszą, że po 15 sierpnia ceny niższe a co dzwonie to się okazuje, że to jednak sezon a nie poza sezonem albo ceny wyższe niż teraz. Maj god ;)o co chodzi???
 
oczywiście o tym, ze to niby już po sezonie poinformował mnie małż bo ja zakręcona matka czytając informacje na stronach internetowych jakoś ten fakt przeoczyłam. Teraz już jednak nie wiem sama jak to jest
 
Agast- Wojtek w czasach gdzy grzecznie wszystko jadł. libił też rosołek, i krupnik no i pomidorową, ale u was odpada, bardzo mu też smakowała zupka z botwinki ale to jest wyrób sezonowy i j uż terz na niego za późno. A czaśeto też gotowałam zupy " na winie" czyli z tego co się nawinie w lodówce (różnych warzyw). Nie wiem czy zupkę pieczerkową takie maluchy to już mogą jeść, ja nie podawałam choć sama lubię., albo krem szparagowy w wersji na słodko. Tyle mi przyszło do głowy.

Baetko - gratuluję podjęcia decyzji o powrocie do pracy. I tak trzymaj, kieruj się własnym zdaniem a nie zrzędzeniem ciotek.

I nikomu więcej nie odpowiem bo mój mały kosmita popiskuje...
 
zaraz zaraz okazało się że to okrzyki szczęścia...
To i jak ma pytanko czy po ugryzieniu przez jakiegoś nieznanego owada, samrujecie czymś dzieci. Wojtek został w nocy ukąszony w nóżkę i ma 2 bardzo duże czerwone wykwity, które chyba go nie swędzą. No i nie wiem czy czymś smarować?
 
Dziękuję serdecznie za wszystkie entuzjastyczne pochwały zdjęciowe!!! Było mi niezmiernie miło  :p tak więc stały dopływ macie zapewniony :) i to z czystego egoizmu wynika  ;D

Junonko - Oli super rozgadana  :) repertuar ma podobny do Majeczki ale moja jest "w plecy" z okiem, ide i dydym zamiast tego prezentując - TAM - wszystko jest TAM :) cycy - wiadomo  ::) ale może sobie pomarzyć - w dniu swoich urodzin podziękowałam cycym za współpracę i zamknęłam mleczarnię :), idzia - dzieci od noworodka po wyrośniętego jak dąb 16-nastolatka  ;D ciocia - dość czytelnie :) dziadzia - wszystko bardzo podobne nie? a liczy się za 3  ::)

Paula - godzina gimnastyki, dieta i masaże ??? normalnie jesteś WIELKA! Mi to się nawet nie chce: smarować ciała po kąpieli, depilować nóg, zafarbować 20-cm odrostów, no NIC MI SIĘ NIE CHCE! A teraz po urlopie to już tymbardziej  8)

Beatka - i ja pochwalam Twoją decyzję o pójściu do pracy. Kim Ty u licha jesteś z zawodu, że tak się o Ciebie zabijają ? Noooo super!

Natko - kolejny urlop już za rok juuuppppiii!!!!  ::) Dzięki za super zdjątka!!! A baseniki widziałam już chyba u 4 czerwcówiątek.

Juciu - prezentujesz wielce oryginalne podejście  ::) zrobisz co uważasz ale te doklejone z taką precyzją cyce mogłyby zrobić furorę  ;D ::) no dobra dobra też miałam podobnie oryginalne podejście - przejście z A i ulubionych sportowych staników do jakiegoś C cholerstwa :( tytułem pociechy powiem, że po roku  ::) chyba wróciły na swoje miejsce :)
i dzięki za entuzjastyczne pochwały  :-[

Asiu -  :-*, białe ząbki, słuszna waga - proszę bardzo !  Powodzenia na rozmowie!

Mondzi - super, że hemoglobina wróciła do normy w sumie szybko, nie? fajnie, że trwasz przy dietowej walce o żelazo - ja jak to ja - słucham szwagierki i zaraz wprowadzam ferrum. Podobno mogą się pojawić biegunki i inne rewelacje :( mam nadzieję jednak, że będzie dobrze tolerowane.
Ja też wstaję w nocy i DAJĘ BUTLĘ ale wydaję mi się, że ta wg mnie POTRZEBA lada dzień się zniesie...mam sygnały :)
A suwaczek wybrałaś taki, że mój Maj będzie zachwycony - stado BA-A - to jej ulubione zwierze!

Lila - tak teoretycznie spytam  ::) a dla zainteresowanych żywotnie zdjęciami ze spotkania nad morzem mogłyby one mailem pofrunąć ???

Agast - a ja jak Beatka...ostatnie 2 tygodnie na zupach kupnych jechałam  ::) ale skoro już jestem to będę gotować - kiepska jestem w te klocki ale umiem już (!) pomidorową, z burakiem  ::), jarzynowe, jakieś takie rosołowate - wszystkie je bez protestu.
Mimo że meksyk masz pekiński z tymi dzieciami przyjemny jak piszesz to jestem pewna że z ulgą towarzystwo radosne jutro pożegnasz  ::) A Pati gdzie sprzedałaś? bo piszesz że 3 brykaczy...

Nenyah - współczuję! kuruj się i wracaj w dobrej kondycji! Z okazji odstawienia piersi i urodzin uraczyłam się alkoholem po tych prawie 2 latach - no też się czułam nieco zatruta...

Rito - nie smaruję miejsc po ukąszeniu. Maj się nie drapie mimo kilku wyraźnych dziabnięć...więc nawet zapominam  ::)

A dziś Maja spała 3 h w południowej "drzemce" -  fajnie było  ::) A jak się obudziła to od razu ambiwalencja - kochany Maj w ohydnej kupie ...
 
beatko przepraszam za pomyłke  :-*
biesy też jestem fanką fiodora, ale ja bym na swój nick pewnie wybrała Łagodna hihi
lila bardzo dzięuje za zdjecia, ale napstykałaś temu mojemu maluchowi, super!!!

A my chorzy, bartek już trzeci dzień ma temperature iod wczoraj paskudną biegunke  :( :( :(
Dzisiaj dałam mu ors200 hippa i jak zwykle pomógł, jest lepiej, już mniej kupek.
Stary doktor dał skierownie na kał pod kątem salmonelli i nifuroksazyd. Jutro ide go pokazać do naszej lekarki bo boje się odwodnienia.
Mam pytanka:
dzieci które miały rota wirusa, też miały biegunke bez wymiotów i czy miały wysoką temperature na początku?

Żal mi mojej biduli ale  jemu humorek dopisuje.
zawadko dziękuje za pamieć.
 
reklama
Annka - na pytanka nie odpowiem, bo mnie temat na szczęście ominął ale chcę powiedzieć, że bardzo Wam współczuję, Bartusiowi dużo zdrówka życzę i żeby lekarka Cię jutro uspokoiła dobrą diagnozą ...
 
Do góry