reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Rita współczuje, niejadek to najgorsze co moze być oprócz chorób rzecz jasna. Ciezko jest jak diabli wiec zycze Ci wytrwałości po prostu i zycze żeby to było chwilowe a Wojtus szybko odzyskał apetyt. Ten preparat to FANTOMALT firmy Nutricia i to sa jakby kalorie w proszku:) 1 miarka to 20kcal. Wysle Ci mailem fotki puszki to sobie poczytasz, można dawac do wszystkiego, do napoi też.

Lila kurcze to kiepsko z ta choroba MIkiego, zyczę aby się wykurował do piatku. Bedzie dobrze, no musi być.
 
reklama
Hej hej

Lila - zdrówka zyczę Mikiemu i zgadzam sie z Ritą, że pani dr niezła mu listę leków zapisała. Dla pocieszenia powiem Ci, ze ja w piątek za leki plus wizytę pani dr zapłaciłam 200 zł :o Były też w tym pieluszki ale takie zwyklasy bo pampków szkoda mi na te kupki było. W każdym razie kasa wydana, leki prawie zużyte a poprawa jest ale nie jakaś wielka buuu. Bida moja małą blada i chyba ciupkę chudsza :mad: Jeszzcze raz zdrówka i obyście szybko mogli na te wakacje wyjechać.
Rito - przykro mi, że z Wojtka zrobił sie niejadek. W tej sprawie niestety nie jestem w stanie Ci pomóc bo sama pewnie bym nie wiedział (no i czasami nie wiem)jak Mateusza przekonać do jedzenia. A byłaś moze u lekarza? Na Twoim miejscu przeszłabym sie dla świętego spokoju. Tylko, ze ja to ostatnio przewrażliwiona jestem więc możliwe, ze Ci źle radzę. ::)
Basiaa - ja Cie proszę kobieto o rozdwojenie ;)!!!Czytałam na noworodku i tutaj, ze sie źle czujesz więc z całego serca zyczę Ci szybciutkiego porodu. Nie możesz być przeterminowanym jajem ;) Moze trosze ale bardzo to nie za bardzo ;) Musisz sie pochwalić nam tu swoim małym Skarbem i przypomnieć jak to było gdy sie miało takie małe Bobo w domu.

A ja chce nad morze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Chociaż na 3-4 dni. Wyjazd w piątek, powrót w pon. wtorek. Kurka może sie uda i wyjedziemy bo szczerzez mówiąc już mam tego syfu tutaj dosyć. Odpoczynku mi trzeba!!!!!!!!!

Aaa i agast - głowa do góry. Będzie dobrze. Nie martw sie na zapas
 
Colletta pisze:
Asiu pliss mi tez wyslij fotki.Wyglądałaś Pięknie!!! :) P.S. I jak NOc POślubna? ;) :D

Dziekuję Ci Coletto za kompleent.Kurcze chciałam fotki wysłac i cos mi [poczta szwankuje ::) pewnie pozostaje mi nic innego jak wkleic je tutaj...oczywiscie jezeli reszta sie zgodzi... Co do nocy poslubnej to odpadła z powodu @ ale nadrobimy ;D 8)

Agast kochana nie martw się na zapas,wiesz ja dostałam ostatnio na brzuchu myslałam ze to kleszcz pózniej ze pieprzyk a teraz to znikło ::)..jak pojdziesz do lekarza bedziesz napewno spokojniejsza a to pewnie pieprzyk... :-*

Beatko super że Mateuszek juz lepiej całuski...

Lila zdrówka dl mIKUSIA dużo dużo...

Rito kurcze to niedobrze ale moze jemu poprostu wystarcza to ile dostaje wiesz teraz są taie gorączki ze moze nie jest głodny.Robert teraz tez o wiele mniej jada,najwazniejsze ze duzo pije głowa do góry kochana.Skoro tyle dla niego robisz jedzonka to napewno głodny nie chodzi ;)

Aletko super ze wakacje udane oby tak dalej i PROSIMY O FOTKI ;)

Mamomisi no to super!!! GRATULUJę Z CAłEGO SERCA

Aniu dzięki za rozmowe na gg ;)

 
Agast, no coś Ty! To na pewno nie rak. Nie denerwuj się, poczekaj do wizyty, lekarz ci wszystko powie. Przecież to jest niemożliwe więc spokojnie.

Aletko, ja dostałam zdjecia i wysyłam dalej :) Upiaszczona Kornelka bomba!!!

Lila, ojej, doczytałam o Mikim :( Przykro mi, że chory :( Mam nadzieję, że w piątek będzie ok i śmigniecie nad morze. A jak wyjedziecie dopiero w piątek, to może uda nam się spotkać, bo my jedziemy w poniedziałek???

Rito, przykro mi, że Wojtuś taki niejadek się zrobił. Chyba Wojtusie tak mają niestety. Trzeba by podpytać Świeżynkę, czy Jej Wojtuś też, ale Ona ostatnio zniknęła... W każdym razie trzymam kciuki, żeby malutki nabrał apetytu.

Beatusku, super, że tak się Wam niedziela udała. I gratuluję postępów jedzeniowych Igusia!

Nenyah, gratuluję planów i życzę satysfakcji z podjętych wyzwań.

A my byliśmy dziś na super fajnym spacerku, który Wojtka tak wykończył, że musiałam z nim jeszcze godzinę latać dookoła samochodu (zasnął...). W końcu śpiącego wsadziłam do fotelika, to się małpiszon jeden obudził na sekundkę, skontrolował sytuację, i dalej w kimę  ::) A po przyjeździe do domu wpałaszował całą zupkę  ;D
 
A mnie cos poczta na interii szwankuje, nie moge sie zalogowac,a dobre haslo wpisuje ::) I tak j uz od kilku dni, dlatego Asiu poprosze tez zdjecia tutaj :)

Dziekuje Wam dziewczyny, tez mam taka nadzieje,ze wraz z uplywem tygodnia choroba sobie odejdzie...

Beatko - 200 zl!!O mamo!! ::)
 
Wysłałam zdjecia od Aletki także sprawdźcie pocztę. Jakbym kogoś pominęła (przez nieuwagę a nie złośliwie 8) ), to dajcie znać i doślę.
 
Frociu no to mnie pominęłas :p chyba ze zaraz dojdą ;D

No to wyslę trochę fotek byle niezadużo bo nie chce stronki zasmiecac..

alub0rh.jpg


Takie zdjatko stoi u nas na meblach.. ;)

fhjfdjdj0cm.jpg


fo6fu.jpg


forum5xk.jpg


forum16se1.jpg


Tutaj z moją mamą

mojamama2mz.jpg


Tutaj z chrzestną..

zchrzestna6xn.jpg


Tutaj piję ...(paznokcie są mojej mamy nie moje;) )

paznokcie0bt.jpg


Tutaj po obiedzie chrzcinowym...juz przebrana

slubne6ls.jpg


A tak wyglądałem po obiadku ;D

obiadek2jm.jpg
 
cześć dziewczyny! ja oczywiście w przelocie :( chciałam Wam podziękować za gratulacje poszerzania się naszego rodzinnego stadła :D Wiem, że była mowa o wrześniowych staraniach (razem z Aletką, Agast i jeszcze chyba kimś o ile dobrze pamiętam ::), ale tak jakoś pomyśleliśmy, że właściwie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zacząć te starania wcześniej.Przekonało nas m.in. to, że Emila aż się trzęsie z radości na widok innych dzieci (i mam nadzieję, że jej tak zostanie jak się rodzeństwo pojawi ;D No i tak jak z Emilą udało się za pierwszym razem ;) Jejku normalnie to jest niesamowite - to uczucie, że znowu będzie się uczestnikiem tak wielkiego cudu. Zmienia się całe patrzenie na życie. tydzień temu pisałam o tym, że jestem taka szczęśliwa, no to teraz mogę napisać, że jestem szczęśliwa podwójnie :)
 
Witam wszystkie mamy
Lileczko kochana , wspólczuje i Tobie i Mikiemu...Przesyłam mnóstwo zdrowotnych fluidków  :-* A litanie lekow to imponujaca macie..ehhh
Beatko ciesze sie  ze Smerfikowi :) juz lepiej :-*
MamaMisi - super!!!!! gratuluje !
Agast nie zamartwiaj sie na zapas , wiem ze takie rzeczy przerazaja , ale uwierz mi wiem z autopsji ze w 95% przypadkow okazuje sie ze wszystko jest ok. Trzymaj się cieplutko :)
Asiu gratuluję udanego ślubu i chrztu Robercika :) Jestescie piekna para ,a  zdjecia sliczniaste (czy moge prosic troche na e-mail...?)
Rito-przykro mi ze Wojtus taki niejadek jest...a próbowalas tego "leku" o ktorym pisalas? Przyznam ci sie ze ja tez kupilam ale nie mam odwagi podac Szymkowi...a bedac teraz u lekarza jakos tak mi zupelnie wylecialo z glowy zapytac o ten specyfik.
Nenyah - jestem pełna podziwu , a kierunek zarabisty - zycze Ci spełnienia planów zyciowych :)
Ifa -gratulacje chodzacego Antka :)
no i moja przesliczna synowa Marry juz chodzi ! Easy-bardzo sie ciesze , moze jakies zdjatko podrzucisz?
Aletko , czy i ja moge prosic o zdjecia? ...bardzo , bardzo , bardzo ...
Basiu - i jak dzisiaj sie czujesz? Dzidziaku maly wylaz wreszcie !
Evik - przytulam , sciaskam i tarmosze...Zdrowka:)
wiecej nie pamietam...przepraszam
Tak jakos nam sie uklada ostatnio "nie za calusnie" z mezem...Chyba te pogody takie...Ciesze sie jedynie z tego , ze z Szymkiem jest OK i dzisiaj mialam pierwsza przespana nocke - cala Jesuuu, jakie to cudne :)
Bylam wczoraj z malym na kontroli u lekarza - oczywiscie trafilam na tego do ktorego isc nie chcialam ( od piatku Szymek mi szwankowal-kichanie , lekka sapka i wycie non stop...dawalam Eurespal , sterimar cu  do noska , cebion i jakos sie rozeszlo ;) oby..) Wiec- pan doktor nawet karty nie otworzyl , zapytal czy wg. mnie dziecko zdrowe czy chore  ::) i na wyrazne zadanie dopiero gardlo obejrzal...ehhh Jedyne na czym sie skupil to siusiak mojego syna  :mad: Podobno mamy stulejke...Czy ktoras z mam chlopcow miala taki problem , bo doktorek nie kazal nic z tym robic jeszcze przez cztery miesiace...a co pozniej ? Tego juz nie wykrztusil z siebie , bo wazniejsza byla rozmowa przez telefon z pacjentem .Wiec ubralam malego i wyszlam ... a co mialam robic? Czekac , az laskawie zwroci na nas uwage? Kochana sluzba zdrowia ...szkoda gadac . W kazdym badz razie , dzisiaj jade prywatnie do naszej Pani doktor i zobaczymy co tak naprawde jest z moim Szymciem.
Siedze dzis w pracy 10 godzin...a tu taka piekna pogoda...nad morze mi sie chce
Pa
 
reklama
Jejku normalnie to jest niesamowite - to uczucie, że znowu będzie się uczestnikiem tak wielkiego cudu. Zmienia się całe patrzenie na życie. tydzień temu pisałam o tym, że jestem taka szczęśliwa, no to teraz mogę napisać, że  jestem szczęśliwa podwójnie :)

Jeszcze raz wielkie gratulacje :) To takie cudowne uczucie ...
 
Do góry