reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Kachasku droga ta rehabilitacja:szok: Byłam pewna że to się należy z NFZ-u:sorry2:

a no ja też myślałam:confused2: ale na nfz się w tym roku skończyło jak dobrze zrozumiałam, więc dziennie jedno 20zł, drugie 9zł, trzecie dzięki Bogu gratis:crazy:

nie choruj przypadkiem, grzej się grzej i grzecznie reprezentuj Dolny Śląsk w Krakowie:tak::-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kachasku a ja będę miała dla Ciebie kolejne zamówienia:tak: Karteczkę na roczek dla dziewczynki i coś super wystrzałowego na 40urodziny koleżanki. Ale to dopiero w listopadzie, bo Kraków pożera jak na razie cała wolną kaskę.

Musiałam zapłacić zaległe rachunki i krakowskie konto ciągle się uszczupla:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
hello, u mnie ostatnio zawierucha na gieldzie, mialam dobre ale i intensywne chwile :-) W weekend pojechalismy na grzyby, uzbieralismy caly kosz, zbieralo sie fajnie no ale segregowanie, czyszczenie i gotowanie juz nie bylo takie fajne, siedzielismy z mezem w kuchni caly wieczor, normalnie mam dosc grzybow...hehe.
A moje dziecie dzis do mnie mowi tak: "mama mam pesent", no to ja wielkie oczy i pytam "a dla kogo? masz prezent dla mamy czy dla Ali" a ona "dla mami", no to mowie: "to poprosze ten prezent", a ta w podskokach biegnie na drugi koniec pokoju i przynosi talerzyk zabawkowy. Ja mowie "to dla mnie prezent, jaki ladny" a moje dziecko "tak, ladi, to na iime" ja zdziwiona, nie bylam pewna czy dobrze uslyszalam i sie pytam"na zime?" a ona "tak, iime, uuha, uuha, iima la"... kompletna abstrakcja :-)
 
Anielap, kurować się proszę!!!:crazy: A z kasą - Kochana, nie jesteś sama.:tak:;-)
Jeśli chodzi o Magdę to jest ok, śpi w żłobku bez problemu, tyle że wciąż jest odbierana w okolicach 14tej. W tym tygodniu będziemy się starali przesuwać odbiór po 15-20 minut dziennie, bo przecież w końcu musi dojść do tej 16-16,15.:-(
Izka, niezłe teksty.:-D Fakt, że my starzy nie jesteśmy czasem w stanie skojarzyć toku myślenia maluchów. Oni mają taką wyobraźnię, której my nie ogarniamy.:-D
 
hello!!!!!!!!!!!
wyobraźnia dzieci jest bezgraniczna:-D chyba pożyczę trochę od mojego dziecka, lepiej mi się będzie tworzyło:laugh2: a co:-p przed chwilą rozmawiał z moją mamą przez telefon i powiedział, że tata poszedł na plac zabaw:szok: (tata śpi) wczoraj nie zapisałam sobie co wymyślił i kurcze nie pamiętam:no: ale wiem, że aż mi gały na wierzch wyszły:szok:
Michał prawie cały dzień rysuje, pisze listy (które namiętnie wszystkim rozdaje) albo włazi na wszelkiego rodzaju krzesła, taborety, ściany:eek:... zdarza mu się wpakować nogi na ławę, a wczoraj wspiął się na kibelek:szok:, bo "bedzie tał i siegnie" do czego to nie wiem, ale jak sięgnie to ok:-p więc wyobraźnię ćwiczy ile się da
u nas pochmurno, spać się chce:baffled:
a ogólnie czemu tu tak cicho? wszystkie się już do Krakowa wybierają czy co?;-)
 
 

Załączniki

  • NIUNI.jpg
    NIUNI.jpg
    26,9 KB · Wyświetleń: 13
  • wiki2.jpg
    wiki2.jpg
    19,2 KB · Wyświetleń: 11
Iza :-) słodka Alusia, i naprawdę wyobraźnia dzieciaków jest niesamowita. Natalia często bierze torebkę i mówi że idzie na zakupy i pyta mnie "mama idę na zakupy co ci kupić?", ja coś tam wymyślę ona idzie do drugiego pokoju i przynosi coś na niby w torebce, wyjmuje i mi daję do ręki.
Anielap zdrówka.
Kachasek to ja zazdroszczę tego rysowania, moje dziecko jak coś rysuje, maluje lub koloruje to trwa to zaledwie 15-20 minut i tyle.

Wczoraj o mało mi serce nie stanęło jak zobaczyłam co wyprawia Natalia. Byłyśmy w pokoju, w pewnym momencie wyszła i mówi że idzie do kuchni i ja też mam iść. Ona poszła a ja jakieś 20-30 sekund za nią, wchodzę i co widzę, krzesełko podstawione pod szafki a Natalia na blacie stoi półki otwarła i szpera w środku. ALPINISTKA:szok:
 
reklama
Coś wypadłam z tego wątku i się wgryźć nie mogę :sorry:
Mały sajgonik mam, bo Małgosi idą zębiska - ma 1 dolną jedynkę i już-już pod skórą drugą i obydwie górne :szok: Wczoraj noc do bani, dzień z gorączką, dziś noc podobna a od rana nastrój, że bez kija nie podchodź :szok: Właściwie nic nie je, tylko na mnie wrzeszczy. Zaczynam się porządnie i częściej niż zwykle przed nią chować :confused2:
Właśnie złorzeczy z łóżeczka. Miałam nadzieję na drzemkę...
 
Do góry