reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Toska - NOO kochanaaa woreczki na zygusie pod pache i dawajjj do Krakowa. :-D

.

tak jest :tak::tak::tak::-D
dzisiaj już mi lepiej.
A Ty zbieraj się do kupy i odpocznij troszke przed spotkaniem:tak:

Kachasku jak Michaś? A jak poznać że kostaka jest skręcona?:zawstydzona/y: Miał rentgen?

Esia biedna Małgosia (i biedna Esia:sorry:). Wytrzymaj jeszcze dwa dni:tak:

Jola spokojnej bezsmoczkowj nocy życzę:-)

Aniajw gratulacje odcycowania.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hellolll - melduje sie kochane, ze kupilam sobie dzis buciki na zime i kurteczke i jakos przelilenie jesienne ...samo zniknelo. poza tym nie robilam dzis kompletnie, zupelnie nic. Przespalam pol dnia, pol nastepne przeznaczylam na zakupy - zyc nie umierac!!! Ja tak moge dzien w dzien pracowac:-D

Jolka - daj znaka rano jak poszlo. Su nie ma smoczka ... odkad skonczyla 3 miesiace:sorry: nie wiedziec czemu, ale zasypiala z butla az do hmm... kilku miesiecy temu. Jakos sama odstawila.


W ogole moje dziecie to Zosia samosia - z tym mam luz. Sama zaczela nocnikowac, sama odstawila butelke, i cos tam jeszcze sama by sie znalazlo. :tak: Jestem z niej bardzo dumna.

poniewaz jestem wypoczeta:-D naskrobie dzis co nie co:

Suri jest straszna strojnisia. Udaje np. ze sie perfumuej moimi perfumami i, ze sie maluje. Uwielbia sie przebierac w moje ciuchy - w ogole paniusia mega. No i jestem z nia w sklepie w niedziele - chcielismy jej kupic buciki zimowe - wsio super cacy. Ja cos tam przegladam, Su tez i nagle Su pochodzi do mnei i cos mi kuzwa nie gra... No i po sekuncdzie zakapowalam co - moje dziecko podmienilo sweterek - ubralo sobie nowy z wieszaka hehehe a swoj ladnie powiesila wzamian.
:-D
Po zakupach gdzie tez wpadly do siatki jakies koszulki dla nej nowe - poszlysmy ba kawke (i ciasteczko ;) i Su zupenie bez zadnych zachamowan wyciaga z siatki nowe bluzeczki, rozbiera sie do rosolu i zaklada je sobie. Nooo :-)

Poza tym dzis mi jada do PL co znaczy ze whooopiii - mam wolne. Zamierzam isc jutro do fryza, a wieczorkiem zamowic sobie jakies zarcie i czytac ksiazke do polnocy. :-):-):-):-)

tyle u mnie nowosci..
 
Ostatnia edycja:
Noc przebiegła spokojnie :-) co prawda dwa razy było wstawanie na siusiu, ale nie wołał :"didi" :-D rano pod poduszką znalazł niespodziankę i jest cały szczęśliwy :-D

Za to Jacek wyprowadził mnie z równowagi :wściekła/y: nie dość, że zaspał, to jeszcze 30min się ubierał :wściekła/y::szok: i przez to wszystko nie wziął śniadania do szkoły :no:
 
Właśnie wyczytałam, że w listopadzie będzie u nas koncert T.LOVE poszłabym sobie, ale kurcze jakoś tak głupio z takim wielkim brzuchem, no i na pewno będzie mnóstwo moich uczniów :sorry2: no i ja na zwolnieniu, a to u nas w szkole ma być :dry:
 
He he, Jolka, już sobie wyobrażam jak skaczesz na koncercie, a Zyguś z Tobą.:-D Ja bym nie ryzykowała...:cool2:zwłaszcza że byś uczniów spotkała...:-)
A co do Jacka, to nic mi nie mów, ja mam to samo co rano z Weroniką - wieczorem nagonić do spania nie można, a rano wstaje z pytaniem "Mamo, czemu mnie w środku nocy budzisz" i wstać nie chce.:wściekła/y:No i potem oczywiście guzdrze się jak diabli, aż człowieka coś trafia.:crazy:
A, no i gratulacje odsmoczkowania.:tak:Kurka, widzę że Magda ze wszystkim ostatnia - ciągle wali w pieluchy, smoczka dudla... Chyba do szkoły tak pójdziemy.:szok: Choć wiem, że panie w żłobku zabierają Jej monia (tzn. pytają czy odda, Ona wkłada im do kieszeni i jest bez smoka aż do spania), no i na nocnik też siada. Ale czy coś tam robi, to nie mam pojęcia....:sorry:
Za to do domu znosi mnóstwo wierszyków i piosenek - ostatnio namiętnie śpiewa... "Jingle bells...":szok: i to w oryginale!!!:szok: (Weronika w przedzszkolu uczyła się wersji polskiej).:-D
Esia, no biedna jesteś...:-(I Małgonia biedna... Dużo cierpliwości dziewczynki i zdrówka życzę.:tak:
Anni, Ty się uspokój z tym odpoczywaniem, bo jeszcze moment i nas wszystkie rozniesiesz swoją energią w tym Krakowie.:-D No, chyba że się podzielisz....:-p

Ja dziewczynki padam na ryjek - wczoraj była zmiana regałów i nie dość że siedzieliśmy do północy, to jeszcze niestety duża szafka jest do poprawki, bo coś źle skręciliśmy i jest krzywo, więc nie da się drzwiczek założyć.:szok: Więc poszliśmy spać z Magdą w naszym łóżku, bo na Jej wyrze leżały wszystkie rzeczy z szafek. W domu bajzel, a dziś trzeba będzie odbijać plecy i jeszcze raz zbijać. Mam nadzieję że tym razem się uda.:-(
 
reklama
Esia dotrwaj jeszcze tylko do soboty... potem wielki oddech, sił i cierpliwości nabierzesz i już reszta zębów może iść:tak:

Ja już planuje dzień jutrzejszy... pakowanie.... przygotowanie mojego dziecka na moją nieobecność... Ale mam stresa...:crazy:
 
Do góry