reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Już po rozmowie. W piątek na 10.00 na szkolenie - przyuczenie i takiego szkolenia ok 3 dni potem doktor zdecyduje czy się nadaje.:-) I tak się cieszę. W końcu do ludzi. Wieczorkiem jak Artur pójdzie spać, więcej napisze:)
Dziękuję za kciuki!!! JESTEŚCIE KOCHANE!!!!
 
No i jak wam mija ten mroźny dzień ?
Ja jak sobie pomyślę , że mam wracać to mi się nie chce wyjść z pracy ale jakoś będzie trzeba się ogarnąć i ruszyć do boju :-D
Umnie w pracy niby 21 stopni ale siedzę w bluzie
 
Dobry wieczór! Ja dotarałam do domu- alez pizgawica- szok!!!

patyczku teraz już wszstko pójdzie z górki!

Kasiu dojechałaś do domku? ;-) A co z resztą? Helloł???
 
witam wieczorkiem , na spokojnie już ;-)

Patyk to teraz im pokarzesz na co Ciebie stać, ja tam jestem pewna, że masz tą pracę :tak:

u nas też zimnica, ale nie aż taka jak w Wa-wie czy Kraku (o reszcie wschodniej polski nie wspominając :baffled:) a dzisiaj w tv mówili, że mróz co najmniej do końca lutego się utrzyma :dry:

Darunia to Bartuś ma imprezkę za imprezką w żłobku ;-) żeby u nas na miejscu można było coś wypożyczyć, to bym się nie produkowała :sorry2:ale tak to zawsze kaska w kieszeni ;-)

Lilianko to imprezka bardzo udana ;-)a i goście z prezentami trafili :tak: a Nadinka na pewno chciała Waszą uwagę zająć...

co do stroju... super nie jest, ale zawsze to jakieś przebranie i ciesze się, że z daleka się podoba :-p mamy postępy, bo mała wieczorem nawet chciała założyć (cały dzień wisiał w widocznym miejscu ;-)).
i mamy sukces, albo porażkę,w zależności z której strony spojrzeć, bo rano mała tradycyjnie do golasa się rozebrała i bawi sie maskotkami na łóżku, nagle się zakryła jedną, znieruchomiała i mówi siiiiiii, podnosze miśka, a tu cała poduszka w siuskach :sorry2: no i sukces - bo mała wie kiedy sika, a porażka, no cóż... zasiusiana poduszka :cool2:
 
Mata , nauczenie siusiania to nie łatwa sztuka , a u Was krok do przodu.
Daria nawet dojechałam bez problemu ,troszkę mnie coś chyba bierze , kładę się do wyrka , wygrzeję i do jutra przejdzie ... a co mi tu jakieś choróbsko będzie się plątać :cool2:
 
reklama
Do góry