reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

Ja miałam izolacje bo byłam chora wcześniej niż on. Ale nie miałam appki [emoji4]

Co do forum - @aniaslu pisała, że Was dodała, więc może coś musi zatrybic [emoji848]

@Mama_n.s jak uwielbiam święta w tak licznym gronie! [emoji7] jak babcia żyła to zawsze wszyscy spotykaliśmy się u niej wlasnie i to piękne święta były [emoji3059]
jeszcze do tego gitara, klawisze i skrzypce 😁
 
reklama
Chyba jestem z was wszystkich w najbardziej komfortowej sytuacji wigilijnej.. Nasi rodzice się bardzo polubili, jesteśmy z jednego miasta, chodzą od niedawna razem do klubu emerytów i dobrze się bawią. Dzięki temu wiele różnych okazji spędzamy razem (nawet na kajaki jeździmy w 6 [emoji4]) i wigilię która najpierw spędzaliśmy 1,5 h u jednych a potem resztą u drugich (męczarnia, bo każdy chce żeby zjeść to co podał...) aktualnie spędzamy wszyscy u moich rodzicow z całą moją rodziną i teściami. Nie dość że klimat o stokroć lepszy, rodzinne grono, akordeon i kolędy to jeszcze bez jeżdżenia, przejadania się razy dwa i cudów na kiju [emoji7] ja się cieszę bardzo na te wigilię!
Kurcze, zazdroszczę Ci tego że rodzice tak dobrze dogadują się z treściami. A Wy z nimi przy okazji 😋 my od ponad roku nie utrzymujemy kontaktu z rodzicami męża. Przykre to jest, ale na szczęście moi rodzice po ślubie traktują go jak własnego syna więc mam nadzieję że trochę mu to rekompensują. Mąż biadoli zawsze że moja mama taka nadopiekuńcza, o wszystko się martwi i panikuje ale mimo wszystko sam często proponuje żeby ich odwiedzić i śmieje się ze jedziemy do "mamuni". Może jak teście dowiedzą się pocztą pantoflową o ciąży to będą próbowali jakoś naprawić relacje... My próbowaliśmy w zeszłe święta wyciągnąć rękę ale na darmo, wygrała jakaś dzika duma teścia 🤨
 
Kurcze, zazdroszczę Ci tego że rodzice tak dobrze dogadują się z treściami. A Wy z nimi przy okazji 😋 my od ponad roku nie utrzymujemy kontaktu z rodzicami męża. Przykre to jest, ale na szczęście moi rodzice po ślubie traktują go jak własnego syna więc mam nadzieję że trochę mu to rekompensują. Mąż biadoli zawsze że moja mama taka nadopiekuńcza, o wszystko się martwi i panikuje ale mimo wszystko sam często proponuje żeby ich odwiedzić i śmieje się ze jedziemy do "mamuni". Może jak teście dowiedzą się pocztą pantoflową o ciąży to będą próbowali jakoś naprawić relacje... My próbowaliśmy w zeszłe święta wyciągnąć rękę ale na darmo, wygrała jakaś dzika duma teścia 🤨
My jesteśmy z moim 7 lat , a nasi rodzice (u mnie tylko mama) nie poznali się... teściowie to trochę dziki a My żyjemy bez ślubu czego nie umieją zaakceptować... do tego ich ukochany syn sprzedal mieszkanie i przeprowadził sie do mojego miasta a to 150 km od nich ... jakby tego było mało to teraz moja teściowa ma raka spotkanie jest utrudnione bo jest na chemi :/ także tez mam nadzieje ze może jak już wiedzą o wnuczce to pewne rzeczy zaakceptują i się zmienia ;) zobaczymy...
 
Kurcze, zazdroszczę Ci tego że rodzice tak dobrze dogadują się z treściami. A Wy z nimi przy okazji [emoji39] my od ponad roku nie utrzymujemy kontaktu z rodzicami męża. Przykre to jest, ale na szczęście moi rodzice po ślubie traktują go jak własnego syna więc mam nadzieję że trochę mu to rekompensują. Mąż biadoli zawsze że moja mama taka nadopiekuńcza, o wszystko się martwi i panikuje ale mimo wszystko sam często proponuje żeby ich odwiedzić i śmieje się ze jedziemy do "mamuni". Może jak teście dowiedzą się pocztą pantoflową o ciąży to będą próbowali jakoś naprawić relacje... My próbowaliśmy w zeszłe święta wyciągnąć rękę ale na darmo, wygrała jakaś dzika duma teścia [emoji2955]
No właśnie ja myślę, że u nas to super jest. Ale za to nie odzywamy się z bratem męża i jego żona [emoji2356] nam duzo ułatwia to że rodzice się znają, lubią i spędzają razem czas i doceniam to, tym bardziej że właśnie wiem, że w niektórych rodzinach nie wygląda to tak kolorowo [emoji6]
 
No to długo jak się jeszcze nie poznali My z mężem po ślubie 5,5 roku-w czerwcu będzie 6, a razem od ponad 13 lat ale jego rodzinę że dziadka i tych wszystkich od wigilii wspólnej to poznałam długo przed ślubem i on u mnie tez
 
nadrobienie wszystkiego jest masakra bo powielają się wiadomości kogoś jak się daje odp, na FB to raz.dwa się nadrabia bo odp dajesz do danej wypowiedzi i ciągłość się tego zachowuje bez powielania . Zostało mi 6 stron do nadrobienia 🙈a dobra poszło szybko z końcówką bo wszystkie moje wypowiedzi są na końcu 😂😂😂
Zgadzam się mając dwójkę dzieci i pracując nadrobienie postów jest nierealne 🙈😂 dlatego czytam zazwyczaj 2-4 ostatnie strony żeby mniEk więcej wiedzieć o co chodzi 😌
 
reklama
Do góry