reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

reklama
Cześć dziewczyny [emoji4]jestem po wizycie i lekarz mówi ze albo amniopunkcja genetyczna lub nifti. Miała któraś robiona aminopunkcje?
Tez bym na Twoim miejscu zrobila nifty. UCiebie wyszlo ryzyko trisomii 21 kolo 900? Jesli tak, to nadal jest to małe ryzyko wiec wyprobowalabym najpierw wszystkie mozliwe nieinwazyje metody.
 
Przed odradzali, bo byliśmy też w takim momencie, że nie było na czym oprzeć stanowiska, że kobiety w ciąży mogą się szczepić. Mi pielęgniarze powiedzieli, że w USA szczepią już nawet w I trymestrze, takie zaczęli mieć zalecenia. Ja też gdzieś czytałam, że odsetek poronień jest taki sam, jak u kobiet, które się nie szczepily. Ale tu zaufałam aktualnym danym i opinii trzech różnych lekarzy i dwa dni temu przyjęłam pierwszą dawkę.

W twojej sytuacji też bym się bała o maluszka i nie wiem czy bym się zaszczepiła, ale jednocześnie chyba bym się zamknęła w izolatce do czerwca :p
O to to! Szczepieniom i lekarzom zarzucane są niespójności w opiniach, że rok temu nie kazali się szczepić kobietom w ciąży, potem kazali w 3 trym, a teraz każą w drugim. Ale to wynika tylko i wyłącznie z coraz większej ilości dostępnych badań, stąd te różnice w zaleceniach z biegiem czasu.
Wszystkie szczepionki były kiedyś nowe zanim nie stały się powszechne 🤷

Ja się jednak zbyt boję covida i powikłań po nim, tym bardziej że od wczoraj leżę w łóżku, fatalnie się czuję i mam naprawdę dziwne objawy i już świruję... I to jak na złość tydzień przed planowanym szczepieniem 😤
Z jednej strony nie chcę zaszkodzić ani sobie, ani dziecku, ale z drugiej nie chcę leżeć pod respiratorem i wyrzucać sobie że mogłam się zaszczepić i nie być w takiej sytuacji, tym bardziej że słyszałam o takich przypadkach... 😓 Ciężki orzech do zgryzienia. W każdym razie każda z nas ma swój rozum i prawo do decyzji, to prawda. Tak sobie myślę że, szczególnie dla dziewczyn z pierwszą ciążą, to jest pierwszy poważny sprawdzian i decyzja rodzicielstwa.
 
Ja jestem zaszczepiona, termin ważności do lipca ale co z 3 dawką nie wiem. Moja lekarka jest za szczepieniem w II trymestrze.

Dziewczyny to nie jest tak, że szczepionka ta powstała w miesiąc i my jesteśmy królikami doświadczalnymi. Szczepionka na sars który jest od bardzo dawna powstała już kilka lat temu tylko ostatni etap nie został uruchomiony, ponieważ jest najdroższy w całym procesie tworzenia szczepionek. Jednak jak już powstał koronawirus to uruchomili procedury i szczepionkę dokończyli. Szczepionka powstaje kilka lat, a że przy tym wirusie mieli już podstawy szczepionki to powstała dużo szybciej. Gdyby nie to, że już dawno badali sars nie mielibyśmy dzisiaj żadnej szczepionki. Oczywiście nikogo nie namawiam, każdy sam o sobie decyduje :)
 
To może najpierw zrób Nifty? Jeżeli by wyszło Ći faktycznie że coś jest nie daj Boże nie tak to zrobisz amino.. Zanim dziewczynę.. Której źle wyszło pappa i ryzyko.. Podjęła się amino.. Niestety poroniła.. A wynik amino wykazał że dziecko było zdrowe.. Oczywiście nie mówię że amino to coś złego.. Bo komplikacje się zdarzają.
 
reklama
Do góry