reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Ja zażywam euthyrox o 1:30, bo tak zawsze do pracy wstawałam , ale ostatnio ciężko mi spać. Tez mam zapchany nos, ale każda ciąża u mnie taka była, trzeba to przetrwać :) bardziej mnie brak mdłości martwi . Oszaleje do wizyty 18
 
reklama
Ja zażywam euthyrox o 1:30, bo tak zawsze do pracy wstawałam , ale ostatnio ciężko mi spać. Tez mam zapchany nos, ale każda ciąża u mnie taka była, trzeba to przetrwać :) bardziej mnie brak mdłości martwi . Oszaleje do wizyty 18
U mnie też średnio z objawami.. plamienia się utrzymują, lekarz pozwolil mi spacerować i stwierdził że nie muszę cały czas leżeć ale widzę że wtedy plamienie się powiększa.. kurde... Już ponad dwa tygodnie.. wizyta 16tego, chyba oszaleje
 
Ja się z wami żegnam dziewczyny.
Dziś po wizycie zarodek ma 2cm lecz serce nie bije. Przestało bić wczoraj lub dziś według obliczeń lekarza. Na jutro mam skierowanie do szpitala :(
Miło było....
Oby wszystkim udało się szczęśliwie doczekac do czerwca szczęśliwego zakończenia.
Papa
 
O co chodzi z Tymi węzłami? Co to oznacza, że na pępowinie były...
Apropo węzłów. Opowiem wam swoją historię, która na szczęście dobrze się skończyła. Będzie długo, więc jak się komuś nie chce to niech przeleci [emoji4] Drugiego syna urodziłam w terminie przez CC i po wyjęciu okazało się że właśnie miał dokładnie dwa węzły prawdziwe na pępowinie. Pielęgniarki zaczęły robić zdjęcia, a lekarz wykonujący cięcie powiedział że w swojej karierze czegoś takiego nie widział. Jeden owszem zdarzył się ale dwa? Nazwali moje dziecko żyjącym cudem, które dostało 9 punktów. Ale o co chodzi. Pierwszego syna urodziłam 3 lata wcześniej również przez CC. Bardzo upierałam się o vback. Nie chciałam drugi raz przeżywać tego samego, no i bardzo chciałam urodzić naturalnie. Z racji tego że syn był bardzo mały bo urodził się z wagą 2400 w 39+3 to w ciąży już było wiadomo że będzie z tych mniejszych. Próbowałam namawiać mojego lekarza na poród naturalny, ale ten powiedział że po CC nie ma mowy i w szpitalu, w którym chciałam rodzic nikt mi się na to nie zgodzi. Myślałam nawet przez chwilę o zmianę szpitala, ale kurcze nikogo nie znałam, w tym już wcześniej rodziłam i tu był mój lekarz. Poza tym mój mąż też był przeciwny, więc już nie chciałam się kopać z końmi. Ale warunkiem moim było to że ta cesarka ma być jak najpóźniej skoro on jest taki malutki to niech sobie tam posiedzi jak najdłużej. Ciężko było przekonać mojego lekarza, bo on chciał tydzień wcześniej. Wywalczyłam to, że w końcu umówiliśmy się na 3 dni przed terminem. Dzień wcześniej musiałam się zgłosić do szpitala jak zawsze, badania itd, i na drugi dzień rano miałam mieć to CC. Okazało się że tego samego dnia po 23 odeszły mi wody, i zacząła się całkiem fajna akcja porodowa, w sensie skurcze. Myślę sobie tak, mojego lekarza tu nie ma, no bo miał być dopiero rano i robić CC, a tak będzie robić to ktoś inny, więc zagadam o ten poród naturalny, może pozwolą mi spróbować. Ale gdzie tam, spojrzeli na mnie jak na debila i wzięli na stół. Później się okazało że są te węzły. Szczęście w nieszczęściu że planowana ta cesarka i że nie pozwolili mi na ten poród, i że faktycznie nie zdecydowałam się na inny szpital. chyba bym nie mogła z tym żyć bo dziecko byłoby albo martwe, albo z porażeniem mózgowym. A tak jakimś cudem ten mój syn z tymi dwoma węzłami dał radę dotrzymać do końca i jest zdrowy. Później się dowiedziałam że gdyby to zostało wykryte na USG to ciążę trzeba by rozwiązac do 33 tygodnia najpóźniej. To jednak też wcześniak i też nie wiadomo jakie by mogły być z tego później konsekwencje. To tak w ramach ciekawostki napisałam jak było u mnie.
 
Ja się z wami żegnam dziewczyny.
Dziś po wizycie zarodek ma 2cm lecz serce nie bije. Przestało bić wczoraj lub dziś według obliczeń lekarza. Na jutro mam skierowanie do szpitala :(
Miło było....
Oby wszystkim udało się szczęśliwie doczekac do czerwca szczęśliwego zakończenia.
Papa
Przykro mi bardzo 😢 trzymaj się..
 
Ja jestem nauczycielem w przedszkolu
Co prawda na l4 poszlam ze wzgledu na plamienia, ale sam lekarz jak uslyszał gdzie pracuje to odrazu powiedział, że zwolnienie. A w dzień w ktorym byłam pierwszy dzień na zwolnieniu dostałam telefon od jednej z mam z syn ma bostonkę, która oczywiscie rozniosła się po grupie. Do tego jelitówka. Więc siedze grzecznie w domu, w pracy mają beze mnie cieżko, ale dają radę :)- muszą ;)
Ja też od początku ciąży jestem na L4, ale starsza córka chodzi do przedszkola i jakiegoś wirusa przyniosłam goraczka, wymioty, na razie przeniosłam Ją do mężą do sypialni, a sama uciekłam na kanapę, ale serducho boli,
 
A ja dzisiaj obudziłam się kompletnie bez mdłości 🙉 męczyły mnie konkretnie przez kilka ostatnich dni do samego wieczora a dzisiaj żołądek odpuścił całkowicie. Nie wiem czy już panikować czy za chwilę 🤦‍♀️ wiem ze to jest wałkowane w kółko ze objawy mogą się nasilać i słabnąć ale wiecie jak to jest... Czułam się jak kupa a jak dzisiaj czuje się normalnie i mam na Cokolwiek siły to doszukuje się drugiego dna 🙈
Ja też tak miałam od środy do niedzieli, dzisiaj wróciły i modlę się, żeby to były mdłości, a nie jelitówka od córki .... będzie dobrze !! :*
 
reklama
Ja się z wami żegnam dziewczyny.
Dziś po wizycie zarodek ma 2cm lecz serce nie bije. Przestało bić wczoraj lub dziś według obliczeń lekarza. Na jutro mam skierowanie do szpitala :(
Miło było....
Oby wszystkim udało się szczęśliwie doczekac do czerwca szczęśliwego zakończenia.
Papa
Bardzo mi przykro 😥 trzymaj się ❤️

@PsychoPatka91 dopisz proszę moją wizytę 16.11
 
Do góry