- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2016
- Postów
- 9 677
Ta gondole ma taka duzaInsevio dolphin... Tym bardziej, że rodzimy na wakacje...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ta gondole ma taka duzaInsevio dolphin... Tym bardziej, że rodzimy na wakacje...
Kocham lumpeksy, więc planuję zaopatrzyć dziecię najpierw tamHahah! Mój syn ma kurtkę droższa od mojej, więc
Ja nie dopisuje się do tej listy wizyt ale też dzisiaj idę na 17:15 nie muszę chyba mówić ze stracha jak cholera... Tydzień temu był sam pęcherzyk, dzisiaj 5+6 i zobaczymy chciałabym iść na luzie bo przecież nic nie jest ode mnie zależne ale nie potrafię... Tak bardzo chciałabym żeby się udało w końcu trzymam kciuki za mnie i za wszystkie wizytująceAle nas dzis wizytuje na ktora macie? Ja ide na 15.40. Nie moge sie doczekac spotkania z kropkiem ❤ dzis jest 7+2. Ide na nfz. Zaraz dam jej karteczke aby wypisala mi skierowanie na badania.
Dziewczyny ktore sa na l4, jak sobie radzicie w domu caly czas? Bo mi strasznie szybko zlecialy te tygodnie. Ogladam wozki, kolderki ❤
Ja tam do lumpeksow nic nie mam. Pewnie tez jakies ciuszki tam kupie. Zreszta zaopatrzylam tak chrzesniakow.Kocham lumpeksy, więc planuję zaopatrzyć dziecię najpierw tam
Ja muszę kupić w końcu zimowy płaszcz. Mam dwa - jeden bez połowy guzików, wygląda jak psu z gardła. Drugi jest rozpruty. A na brak kasy nie narzekamHahah! Mój syn ma kurtkę droższa od mojej, więc
Fajnie ze spisz tak dlugo. Przed ciaza bylam strasznym spiochem. A teraz? Ledwo do 9. Wczoraj obudzilam meza o 6 i mowie wstajemy? Bo ja sie wyspalamJa nie dopisuje się do tej listy wizyt ale też dzisiaj idę na 17:15 nie muszę chyba mówić ze stracha jak cholera... Tydzień temu był sam pęcherzyk, dzisiaj 5+6 i zobaczymy chciałabym iść na luzie bo przecież nic nie jest ode mnie zależne ale nie potrafię... Tak bardzo chciałabym żeby się udało w końcu trzymam kciuki za mnie i za wszystkie wizytujące
A z tego czasem to u mnie ciężko... W sumie to śpię do 10/12, potem seriale jakieś ogarnianie mieszkania ale i tak mi się dłuży nie oglądam jescze nic dla dziecka, nie mam odwagi
u mnie masakra... Mówiłam dzisiaj mężowi że z synem mnie bolały ale chyba nie tak...Hej a jak jest z waszymi piersiami. Moje jakoś zmiękły. Bolą dalej ale już nie są napuchnięte, co oczywow dodatkowo mnie martwi . Dzisiaj mam 7t6d. 4 mam wizytę i mam nadzieję że wszystko jest ok. Zaczęło mi przeszkadzać spanie na brzuchu i noce są bardzo zle
Ja mam kurtke zimowa. Ale wlasnie sie zastanawiam czy nie bede musiala kolejnego kupic. Czy brzuch mi sie zmiesci i w jakim tepie urosnie.Ja muszę kupić w końcu zimowy płaszcz. Mam dwa - jeden bez połowy guzików, wygląda jak psu z gardła. Drugi jest rozpruty. A na brak kasy nie narzekam
Jezu, ja teżKocham lumpeksy, więc planuję zaopatrzyć dziecię najpierw tam