Czyli w zasadzie spontaniczne, nieprzewidziane mutacje.
Właśnie sobie uświadomiłam jak dawno temu mialam genetykę [emoji50]
To tak jak z kolorem oczu, niby po rodzicach z niebieskimi oczami nie może być u dziecka brązowych... a jak pokazuje genetyka, jest to możliwe, gdyż ilestam genów predefiniuje barwę oka. Dodatkowo np na skutek chorób kolor oczu może ulec zmianie. Tu z życia mam u swojej babci- oczy piwne, a teraz ma szare.. Są osoby z heterochromią w jednym oku.. genetyka potrafi być tak zawiła, że szok.
Np pregi u kota potrafią wyjść w nawet w 4 pokoleniu, gdzie tylko 1 z przodków miał pregi..
Przy okazji życzę nam wszystkim żeby nic złego u żadnego z dzieciaczków nie wyszło [emoji123][emoji106]