reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

Są nieobjęte ubezpieczeniem jakieś nowe wariacje...
Tak, tylko koleżanka pyta czy to badanie wykryje te mutacje "de novo". Myśląc na chłopski rozum, jeśli mutacje "de novo" są to mutacje nowo powstałe, nie znane wcześniej choroby. Takie badanie prawdopodobnie ich nie wykryje.( jedynie te 94 podane) tak mi się wydaje, a mogę się mylić. Więc i ja zapytam z ciekawości lekarza.
 
reklama
Właśnie tego się boję że Nifty będzie ok. Kamień z serca a później okropne rozczarowanie.. Zobaczymy po USG genetycznym :) i konsultacji z lekarzem :) on podpowie co i jak ;)
Wiesz to jest tak ze nawet jak wszystkie badania masz dobre to i tak nie można mieć 100% pewności bo zawsze jest jakiś % bledu. Mi to da o tyle komfort że będę się mniej stresować. Nawet jak się rodzi "zdrowe" dziecko to z czasem wychodzą inne problemy , zreszta bycie matka to wieczny stres czy si dziecko nie zakrztusi czy nie stanie mu się krzywda... To jest tak jak wiele par w tym ja badania super książkowe a w ciążę nie mogłam zajść 2 lata, pomogła klinika... trzeba być dobrej myśli że wszystkie będziemy miały piękne zdrowe bobaski 👶👶 a nie nakręcać się :) Twój przypadek rozumiem mam znajomych który synek urodził się chory, odszedł do aniołków a teraz urodził się drugi po chyba 5 latach zupełnie zdrowy sliczy bobasek i trzymam kciuki że u Was też tak będzie ✊✊
 
Tak, tylko koleżanka pyta czy to badanie wykryje te mutacje "de novo". Myśląc na chłopski rozum, jeśli mutacje "de novo" są to mutacje nowo powstałe, nie znane wcześniej choroby. Takie badanie prawdopodobnie ich nie wykryje.( jedynie te 94 podane) tak mi się wydaje, a mogę się mylić. Więc i ja zapytam z ciekawości lekarza.
Różne już znane choroby też mogą być de novo... Chodzi o formę ich wystąpienia, czy od rodziców (którzy mogą być nosicielami) - macie prz badany genom więc to nie ten przypadek, czy właśnie de novo, czyli powstałe poraz pierwszy...
Jak zapytałam na obsłudze to zapytał o nazwę, o które mutacje konkretnie chodzi...
 
Mi chodzi o mutacje de novo, nie jak np zespół Downa, Edwarsa itp.. Tylko np mój syn miał de novo i to naprawdę było de novo ponieważ synek stworzył nowa chorobe. Kurcze ciężko mi wytłumaczyc żeby zrozumieć.. Kraków. Warszawa, łódź nie widzieli dziecka z taka mutacja. Z taka choroba. Był pierwszy w Polsce jak nie na świecie.. Mniejsza o to 😅pogadam z genetykiem jeszcze i z Ginekologiem 😅 bo u nas po tym wszystkim inaczej to wszystko wygląda.. Dla niektórych de novo to choroba nie od rodziców ale za to określona w literaturze.. A u nas de novo to taka o której ludzie nie mają pojęcia.. Wyniki mojego synka zostały zabezpieczone i opisane jak by było takie dziecko jak on..
 
Wiesz to jest tak ze nawet jak wszystkie badania masz dobre to i tak nie można mieć 100% pewności bo zawsze jest jakiś % bledu. Mi to da o tyle komfort że będę się mniej stresować. Nawet jak się rodzi "zdrowe" dziecko to z czasem wychodzą inne problemy , zreszta bycie matka to wieczny stres czy si dziecko nie zakrztusi czy nie stanie mu się krzywda... To jest tak jak wiele par w tym ja badania super książkowe a w ciążę nie mogłam zajść 2 lata, pomogła klinika... trzeba być dobrej myśli że wszystkie będziemy miały piękne zdrowe bobaski 👶👶 a nie nakręcać się :) Twój przypadek rozumiem mam znajomych który synek urodził się chory, odszedł do aniołków a teraz urodził się drugi po chyba 5 latach zupełnie zdrowy sliczy bobasek i trzymam kciuki że u Was też tak będzie ✊✊
Dziękuję kochana 😇 lekarze też mówili że de novo nie powinna się powtórzyć dlatego jestem dobrej myśli 😇
 
Różne już znane choroby też mogą być de novo... Chodzi o formę ich wystąpienia, czy od rodziców (którzy mogą być nosicielami) - macie prz badany genom więc to nie ten przypadek, czy właśnie de novo, czyli powstałe poraz pierwszy...
Jak zapytałam na obsłudze to zapytał o nazwę, o które mutacje konkretnie chodzi...
Czyli określeniem "de novo" określa się mutacje nie powstałe od rodziców?
 
reklama
Do góry