reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Ja bardzo się boję wizyty wtorkowej, na wcześniejszej bylo ok zgodnie z tc bo to bylo 5+2 w cykle mam, krotkie bo 28 dni. Strasznie się boję czy bd serduszko- choc wiem ze nie daje to gwaranci na sukces...
Chociaz jestem z synem nam morzem, lot krótki ale na lotnisku dawal, popalić 😅. Potem wszystkich świętych to zleci, choc tyle. Jeszcze w zlobie firma się zmienia od grudnia. I ja sama nie wiem co robic. Eh... Choc Wam morze pokarze, bo aż się zdziwiłam ze takie czyste 🥰 dodam, ze nie jestem na L4 ☺️
Pięknie! Co to za wózek? Jak się sprawuje?
 
reklama
Z tą medycyną macie racje. Mam znajomą, której lekarz powiedział, że jest bezpłodna. 23 lata - wyrok. Pół roku później była w ciąży, chłopiec jest zdrowy :) Moja klienta ma 44 lata. 4 lata starała się o dziecko z partnerem i nic. Lekarz stwierdził, że może jest za późno, może bezpłodność. Przywykła do tego, że nie będzie matką, odpuścili, zajęli się wykańczaniem domu. Niedawno okazało się, że jest w ciąży. Szok to mało powiedziane :)
U mnie w otoczeniu też się starali... Ale nic nie wychodziło, odpuścili, po jakimś czasie okres jej się zatrzymał, wiek 41+ to poszła do gin, żeby potwierdzić, czy już przekwitła... W tej chwili to przekwitnięcie ma jakieś 11 lat :)
 
U mnie w otoczeniu też się starali... Ale nic nie wychodziło, odpuścili, po jakimś czasie okres jej się zatrzymał, wiek 41+ to poszła do gin, żeby potwierdzić, czy już przekwitła... W tej chwili to przekwitnięcie ma jakieś 11 lat :)
Bo to chyba tak jest... Często wszystko siedzi w naszej głowie. Podobnie jest ze staraniami o dziecko. Im bardziej ktoś się nakręca tym jest gorzej, trudniej zajść. Nie wiem czy wiecie, ale stres i nerwy są dla nas zabójcze pod tym względem, że są w stanie wywołać nawet zmiany nowotworowe w organizmie. Jest pożywką dla wielu chorób. Istnieje nawet coś takiego jak terapia uśmiechem😅 Ponoć osoby leczone onkologicznie odzyskują lepiej formę jeśli unikają stresu i mają dobry nastrój, niż osoby które się stresują, smucą. To tak po skrócie😅 Jest dużo badań naukowych na ten temat, można poczytać w necie😉 Morał z tego taki kochane babeczki... Że nie powinnyśmy się zamartwiac i wymyślać chorób, bo jak bobas się urodzi to nam do dupy nakopie za takie ekscesy jakie mu fundujemy😅😉
 
Moja mama podobnie. @PsychoPatka91 ja przejechałam ponad 900 ;) nie denerwuj się na zapas.

Dziewczyny, która ma jakiś fajny kubek termiczny, który nie cieknie? Za kawę z mlekiem byle jaką 6 PLN, więc ... ;)
A musi być termiczny? Ja mam świetny, trzymam go w kieszeni, wala się w torebce i nic się nie wylewa. Tylko muszę poszukać jak się nazywa i wyślę ci na priv
 
A musi być termiczny? Ja mam świetny, trzymam go w kieszeni, wala się w torebce i nic się nie wylewa. Tylko muszę poszukać jak się nazywa i wyślę ci na priv
Widzę, że pojawiały się już inne więc tu wysyłam nazwę: rCup. Jest z recyklingu starych kubków ;) jest poręczny i nawet się mieści w kieszeni płaszcza ;)
 
Oj dziewczyny jaki ja mam dzisiaj stresujący dzień. Rano o 8:20 egzamin praktyczny na prawo jazdy na szczęście zdałam ale stres nie do opisania do tej pory się trzęsę i dzisiaj jeszcze druga wizyta na 15:50 niech już będzie po, co trochę się uspokoję bo normalnie cała chodzę.
 
reklama
A Ciebie też w czasie jazdy trochę podbrzusze bolało? Ja dostałam delikatne plamienie, więc stanęliśmy, dorzuciłam magnez i proga, jechaliśmy na 2 auta, 2 to Camper więc położyliśmy się spać i rano było już lepiej.
Trochę tak, ale bardziej byłam mega zmęczona! Nawet myśleliśmy nad noclegiem, ale mały nam super jechał..
 
Do góry