reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

Oj dziewczyny jaki ja mam dzisiaj stresujący dzień. Rano o 8:20 egzamin praktyczny na prawo jazdy na szczęście zdałam ale stres nie do opisania do tej pory się trzęsę i dzisiaj jeszcze druga wizyta na 15:50 niech już będzie po, co trochę się uspokoję bo normalnie cała chodzę.
gratulacje :D i powodzenia na wizycie :D egzamin zdany to początek dobrego dnia :D
 
reklama
Nigdy. Przy poprzednich staraniach bralam eutyrox na obnizenie bo bylo chyba 4.0 cos kolo tego
Ponoć w pierwszym trymestrze tsh lubi poszybować w górę. Jak najszybciej umów się do endokrynologa. Ja miałam przed staraniami 3.8 chyba, udało sie zbić i miesiąc temu miałam 2.4, ale zwiększyła mi teraz przez ciążę dawkę i mam 3x50 i 4x25 w tygodniu i zobaczymy jutro po badaniach krwi jaki mam poziom
 
Oj dziewczyny jaki ja mam dzisiaj stresujący dzień. Rano o 8:20 egzamin praktyczny na prawo jazdy na szczęście zdałam ale stres nie do opisania do tej pory się trzęsę i dzisiaj jeszcze druga wizyta na 15:50 niech już będzie po, co trochę się uspokoję bo normalnie cała chodzę.
Gratuluję <3 Pamiętam, że egzamin praktyczny na prawko to była najbardziej stresująca rzecz w moim życiu
 
Ponoć w pierwszym trymestrze tsh lubi poszybować w górę. Jak najszybciej umów się do endokrynologa. Ja miałam przed staraniami 3.8 chyba, udało sie zbić i miesiąc temu miałam 2.4, ale zwiększyła mi teraz przez ciążę dawkę i mam 3x50 i 4x25 w tygodniu i zobaczymy jutro po badaniach krwi jaki mam poziom
Zobaczymy co mi dzis lekarz powie
 
Łączę się w bólu! Robię to samo, analizuje jak się czułam wczoraj a jak dzisiaj. Dzisiaj co jakiś czas kłuję mnie podbrzusze i biegam i sprawdzam czy krwi nie mam 🤦‍♀️🤦‍♀️
Ja też tak mam to normalne zachowanie po stracie..ja miałam do tego stopnia uraz psychiczny że przy kolejnej ciąży z której mam córeczkę wogole nie chciałam testu robić .... Wiedziałam że okres mi się spóźnia przypuszczalam że mogę być w ciąży ale nie dopuszczałam do myśli możliwości przeżycia straty jeszcxe raz wyparłam to pojechaliśmy na wakacje z czystą głową bez stresu ...po powrocie mąż zmusił mnie do testu oczywiście wyszedł Pozytywny , kilka dni później wizya u gin który przy USG stwierdziła super rozwijający się płód 8tc serduszko biło jak szalone ❤️ teraz mam podobne nastawienie tzn nie chodzę i nie sprawdzam śluzu nie stresuje się bo wiem że co ma być to będzie ani ja ani żadna z Nas nie jest winna gdy dochodzi do poronienia więc dodatkowy stres który same sobie fundujemy jest kompletnie zbędny naszemu organizmowi 😉😘
 
reklama
No ja nie pamietam żebym tak bardzo się trzęsła w środku ze stresu kiedykolwiek. Drugi raz bym chyba nie podeszła jeśli bym nie zdała 😁
A ja pamiętam, że szłam bardzo spokojna na praktyczny. Bo stwierdziłam, że za pierwszym razem w Kaliszu prawie nikt nie zdaje, więc mam wywalone, idę zobaczyć jak to wygląda. I zdałam :D
 
Do góry