DomiNikaKukakaan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2021
- Postów
- 1 139
Polecam zimowa herbatkę - imbir, cytryna, pomarańcza , goździki , zagotować, dodać miodu . Pomaga
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No cóż trzeba przyznać że tych wydatków zwłaszcza na początku jest sporo. Ale w końcu dopniecie swego i uda się z tym domem my też mamy w planach kredyt i kupno czegoś większego.Trochę mnie pocieszyłyście, że to różnie u was bywa z tymi partnerami, chociaż większość jednak nie jest tak całkiem na uboczu. Chociaż nadal jakoś tak zazdroszczę. Ja sama czasem coś pokaże, że dziecko ma już rączki i nóżki, albo że powinno mieć teraz tyle wielkości. I tak jestem zaskoczona, że w miarę ogarnia w którym tc jestem. Mam wrażenie, że z tego wszystkiego to bardziej go przeraża aktualnie wizja wydatków w kontekscie pojawienia się nowego członka rodziny, bo jednak ostatnio widzimy, że planowaliśmy kredyt i budowę domu, a zaczyna być to poza naszym zasięgiem.. Ale może faktycznie podejście się zmieni jak brzuch będzie większy, powiemy rodzinie, pojawia się ruchy i jakoś tak wszystko nabierze realnego kształtu. Na razie trochę czuje się z tym sama.
To ja myślę że Ty po prostu musisz dać sobie jeszcze czas pewnie jak będziesz w bardziej zaawansowanej ciąży to myślenie i mówienie o dziecku przyjdzie samo i naturalnie. No bo trzeba będzie już wszystko planować i kupować więc tematy same się będą nasuwaćDokładnie tak samo! Chociaż wolałabym dziewczynkę
ale słodko my tylko czasem żartujemy np jak się wystraszę, że dzieciowi niezłe rewolucje robię lub że pewnie mu teraz mało serce nie wyskoczy
Ja chyba nie czuję się gotowa na pogadanie. Tym bardziej, że sama od siebie też niewiele wspominam o ciąży albo coś planuje.. Dziwne to takie.. Zakładam i czuje, że będzie wszystko ok, a jakoś boję się planować. Np totalnie nie czuję się gotowa, żeby kupić jakiekolwiek ubranko, misia czy coś. Myślenie o imieniu to dla mnie jakaś abstrakcja, chociaż w poprzedniej ciąży obiecywałam sobie, że w kolejnej nie będę tego odwlekać i nawet nie znając płci znajdziemy jakieś propozycje. A tu bęc i samej mi z tym dziwnie, więc też trochę nie czuje się, żeby wymagać zaangażowania od kogoś. Ale jakby było to cóż, no byłoby fajnie, dlatego zazdroszczę i rozczulam się na takich postach jak wyżej napisała @joszka
A i szwagierki w żadnych badaniach nie wykryto niczego co by wskazywalo na trisomię?Z tym co napisałaś w drugiej cześć-spokojna ale w glowie myśli placza - mam tak samo to ten wewnątrzny strach. Mądrze napisałaś wszystkie dziewczyny super prenatalne- u Was niestety było inaczej - u mojej szwagierki cala ciaza super a chrześniak przy porodzie z trisomia - dlatego myślę że wewnętrznie tak strasznie się boję dlatego że dotknęło to bezpośrednio nas i naszych bliskich. Ale musimy być dobrej myśli że co złego to już za nami i tak jesteś w lepszej sytuacji bo Wy juz w poniedziałek będziecie wszystko wiedzieć, a ja cierpliwie poczekam do czwartku No chyba ze wcześniej już dostanę wyniki nifty od przyszłego tygodnia zaczniemy myśleć tylko pozytywnie i cieszyć się naszymi bombelkami ❤
Ja bym nie szła do lekarza, bo on Ci nic nie zaradzi przecież.Dziewczyny powiedzcie mi mam przeziębienie.. Karat ból gardła i teraz ból mięśni.. Bez gorączki czy kaszlu.. Nie wiem już w sumie czy to przeziębienie czy grypa.. Jak myślicie kiedy udać się do lekarza? Leków i tak mi nie da bo w sumie nic się nie dzieje.. Ale martwi mnie ten ból mięśni..
Wiem, ale troszkę się boję.. Wiesz jak to.. Żadna nie chce być chora w ciąży.. A jeszczę są takie czasy a nie inne..No cóż trzeba przyznać że tych wydatków zwłaszcza na początku jest sporo. Ale w końcu dopniecie swego i uda się z tym domem my też mamy w planach kredyt i kupno czegoś większego.
To ja myślę że Ty po prostu musisz dać sobie jeszcze czas pewnie jak będziesz w bardziej zaawansowanej ciąży to myślenie i mówienie o dziecku przyjdzie samo i naturalnie. No bo trzeba będzie już wszystko planować i kupować więc tematy same się będą nasuwać
A i szwagierki w żadnych badaniach nie wykryto niczego co by wskazywalo na trisomię?
Ja bym nie szła do lekarza, bo on Ci nic nie zaradzi przecież.
Ewentualnie jakbyś miała katar i kaszel no to można iść się osłuchać ale tak to nie ma sensu raczej
Mówiłam, że 3 i więcej dzieci to na pewno wpadka i patologiaDziś powiedziałam teściowej o ciąży była przerażona hahah. Biadoliła że po dwóch cesarkach przecież jestem i co to będzie. To jej mowie że przed zajściem w ciążę konsultowałam to z dwoma ginekologami i nie widzieli przeciwwskazań a ona na to z niedowierzaniem "czyli to było planowane????"
Ja się spodziewam od mojej teściowej jakiegoś suchara w kierunku mojego męża [emoji38] ostatnio tak było.. także [emoji38]Dziś powiedziałam teściowej o ciąży [emoji85] była przerażona hahah. Biadoliła że po dwóch cesarkach przecież jestem i co to będzie. To jej mowie że przed zajściem w ciążę konsultowałam to z dwoma ginekologami i nie widzieli przeciwwskazań a ona na to z niedowierzaniem "czyli to było planowane????" [emoji1787][emoji1787][emoji85]
Ah ta tesciowaDziś powiedziałam teściowej o ciąży była przerażona hahah. Biadoliła że po dwóch cesarkach przecież jestem i co to będzie. To jej mowie że przed zajściem w ciążę konsultowałam to z dwoma ginekologami i nie widzieli przeciwwskazań a ona na to z niedowierzaniem "czyli to było planowane????"
Trzeba było powiedziec "nie, bocian nam w prezencie przyniósł te dzieciatko" Jezu, można po 2 cesarkach miec 3 dziecko, nie widzę sensu.sie tłumaczenia nawet. Wiem ze juz 4 cc moze byc wątpliwa, bo lekarze sie wtedy boją ale są ludzie którzy jednak wpadają i mają tą 4 i żyją...Dziś powiedziałam teściowej o ciąży była przerażona hahah. Biadoliła że po dwóch cesarkach przecież jestem i co to będzie. To jej mowie że przed zajściem w ciążę konsultowałam to z dwoma ginekologami i nie widzieli przeciwwskazań a ona na to z niedowierzaniem "czyli to było planowane????"
Optymizm rodziny potrafi być powalający...Moja cudowna teściowa, jak leżałam na podtrzymaniu z najmłodszym z synów, stwierdziła, ze powinnam wyjąc na własne zadanie, bo i tak nic z tego nie będzie …. O
Ciąży z córka dowiedziała się chyba w 8 mcu . Teraz tez nie spieszę się z informacja