Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 4 671
Ja o L4 byłam zmuszona powiedzieć i to bardzo szybko... Były plamienia więc z dnia na dzień nie było mnie w pracy... Wiem że dla kolezanek i kierownika regionalnego nic miłego ale jest mój zastępca i musi sobie poradzić mimo że obrażona na całego.. bo teoretycznie powinnam wg niej ogłosić całemu światu że staram się o dziecko.. a najlepiej ze podchodzę do ivf.. za to regionalna kazała siedzieć w domu i nie martwić się pracą. Ciąża najważniejsza.