reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2022

reklama
Moim zdaniem również nie ma co porównywać czy któraś ma dziecko, czy któraś nie ma i kto bardziej przeżywa tę ciążę... Każda z nas ma swój krzyż.. I dla jednej jedna strata jest ponad siły a dla innej 10ta strata jest ponad siły.. Ale nie ma co się nakręcać bo po co? Ciąża to trudny okres czasu.. I wymaga od nas realnego myślenia.. A nie stresowania się na wzajem.. Oczywiście grupa jest aby każda pisała swoje objawy i obawy.. Ale nie w kółko te źle przeczucia.. Itp..


Ja jutro wizytuje i naprawdę sama się stresuje.. Ale staram się nie zarażać zła energia Was.. Już bardziej na odwrót.. Inaczej jak np faktycznie będzie że coś nie tak z ciąża czy coś to w tedy otrzyma osoba tu wsparcie .. Ale takie myślenie że nie ma objawów się to na bank coś źle z ciąża.. Nie jest to niczym udokumentowane to po co siac strach
Tez mam jutro wizytę. Trzymam kciuki za ciebie i siebie żeby było wszystko dobrze 🙂
 
Ja rano jadę zbadać tsh i freet4, pojutrze usg tarczycy . Oby poziom spadł . Tak mi się nie chce gdziekolwiek wychodzić z domu 🙈, zwłaszcza, ze pół miasta mam do przejechania komunikacja miejska, a mam mocne mdłości . Chyba woreczki psa wezmę 🤣🤣🤣🤣
 
reklama
Tak, każda z nas czeka tak samo, ale każda inaczej to przeżywa. U mnie z każdą kolejną ciąża stres jest nieporownywalnie większy. Przy pierwszej ciaży specjalnie spotykalismy sie z rodziną na obiadki, zeby sie pochwalic ze jestem w ciązy. Teraz sytuacja akurat była taka ze bylismy zmuszeni powiedziec rodzicom o ciązy, jednak byl to wrecz przykry oboiwazek, nie chciałam o tym mówic i za każdym razem powtarzalam, zeby nikomu nie mówili. I tak jest do tej pory, w pracy wiedza tylko Ci co maja przejac moje obowiazki, rozsyłam maile z informacja do Klientow, ze od grudnia mnie nie ma w pracy cały czas drżąc, ze przeciez nie wiadomo co będzie. Nie jest to takie proste.
ja w pracy siedzę cicho. Mam 6 grudnia prenatalne i pappa i jak będzie ok to już powiem i będę miała spokój. Póki co czuje się lepiej jak nie muszę tego dzielić
 
Do góry